Trzeci dzień masakrycznej pogody...miejmy nadzieję,że Zośka zakończy te ekscesy pogodowe ogrodników!
stasia_ogrod nie widziałam działki od soboty i nie wiem co tam zastanę!Ślimaki spotykałam tylko pojedyncze i szkód nie robiły ale do dzisiaj mogły przypełznąć jakieś nowe...brrr! Powojnikom zadałam nadmanganian ale taka ilość wilgoci to masakra!Miejmy nadzieję,że wnet zaświeci nam Dziękuję za odwiedziny!
anabuko1 Aniu ogród dojrzały niczym właścicielka!
Miło jest zbierać komplementy bo to świadczy, że lata pracy poświęcone mu nie poszły na marne! Chwilami zaczyna mnie przerastać / szczególnie podagrycznik w pewnych miejscach / a M namawia mnie na zlikwidowanie części rabat i zasianie trawy w czym dzielnie zaczyna mu sekundować synek... Ale ja się nie daję i póki jestem sprawna nie dam im tej satysfakcji...
Tulipany u mnie zostały obgryzione przez sarnę, która wiosną wdarła się na ROD i zrobiła nam spustoszenie..Niektóre się odniedały i zakwitły ale pojedynczo. Klony lubię i mam 4 odmiany i jedną zmarnowaną /shirasawy/ na koncie.
Lemonka Izuś ja wiem , znam się na żartach ale nie wszyscy czytają ze zrozumieniem więc wyjaśniłam co i jak bo przecież na pochwałach sobie szczędzić nie będę !
Wszyscy drżymy o swoje dobra roślinne w tym czasie !
Co do kloników to 2 mam posadzone w ziemi inne 2 jeszcze i od 2 lat w donicach.Znając
moje niezdecydowanie co do miejsca posadzenia..już nie chcę ryzykować przesadzania.
2 letni czerwony Atropurpureum właśnie ostatnio przeniosłam na inną miejscówkę..W donicy nie ma problemu z przeniesieniem..Był w półcieniu a teraz w pełnym słońcu..Mnie się koncepcje ogrodowe lubią zmieniać choć już tak nie przesadzam z byle powodu jak jeszcze kilka lat temu wstecz ...c'est la vie!
Maryniu, wspaniale rozkwita Twój ogródek! Ogromnie dużo w nim kolorów i ich odcieni, co wspaniale prezentują Twoje zdjęcia.
U mnie też nareszcie deszczyk podlewa. Taki dobry deszczyk, drobny, delikatny, który szybciutko wsiąka w ziemię.
Dwa dni nie byłam na działce i bardzo jestem ciekawa, jak się zmieniła wskutek podlania roślinek.
Gdyby jeszcze nie było tak zimno...
Tobie słoneczka życzę i ciepełka.
Jak tam Maryniu dziś u ciebie? Przestało padać?
U mnie już widać jakieś przebłyski słoneczka.
Może już będzie tylko lepiej.. Tego i Tobie życzę. Roślinę foty przecudne. Jak zwykle.
`Witam miłych Gości!
Pierwszy dzień bez deszczu, wykorzystany na spotkania i objazdy zaprzyjaźnionych ogrodów moich zielono zakręconych kumpeli...
W tym sezonie kilka dalii u mnie zagości..w ub.sezonie nieśmiało zaczęłam od 2 odmian w tym będzie więcej..
Lucynko dzisiaj dzień bezdeszczowy od rana spędzony w plenerze ogrodowym.. Sielanka i feeria barw i smakowitości... Spania nie będzie ..tyle pięknych widoków i roślin w pięknych oprawach wysublimowanych i wysmakowanych ogrodów ...Do swojego ogródka dzisiaj nie zdążyłam..a jutro nadbagaż w aucie będzie!
Iwonko dzisiaj zrobiłam zimnym ogrodnikom pa,pa!
anabuko1 dziękuję za komplementy!
Ola2310 przestało,Olu przestało ! Dziś była radość wielka w gronie ogrodowych Przyjaciół chwile,
o których chciałoby się aby trwały w nieskończoność!
Miło,że doceniasz moje zdjęcia!
Kilka fotopstryków bo i o aparacie i dzisiaj nie zapomniałam !
piwonia nn
Cieszę się, że miałaś nie tylko ładny bezdeszczowy dzień, ale jeszcze odwiedziłaś zaprzyjaźnione ogrody.
No i przywiozłaś dary do własnego ogródeczka.
Rozumiem, że zdjęcia też pochodzą z odwiedzanych ogródków. Jak zawsze piękne i nostalgiczne.
Niech więc pogoda tak trzyma i słoneczko nie zawiedzie Twoich oczekiwań.
Dobrego, ciepłego piąteczku, Maryniu.
Pogoda na szczęście się poprawiła Lucynko więc musimy garściami z niej korzystać! Fotki zrobione w odwiedzanych ogrodach,owszem
Piątek był udany w moim ogrodzie... od ilości chwastów dostaję zawrotów głowy! Po tylu dniach deszczowych nie można się pozbierać.
Ślimaki jakoś szczególnie u mnie nie dają się we znaki, mszyce także natomiast mrówki chyba będą dokuczliwe...
Basiu to mnie cieszy,że znalazłaś u mnie coś czym mogłaś nacieszyć oczy!
Pięknie się zrobiło po obejrzeniu zdjęć Zazdroszczę, tak pozytywnie Twojego objazdu zaprzyjaźnionych ogrodów. Niestety nie mam możliwości zrobienia podobnej rzeczy. Przynajmniej na forum mogę pooglądać ogrody innych osób
Mam coraz więcej inspiracji. Teraz zaczęłam myśleć o zakupie azalii
Izo ja uwielbiam takie wizytacje zaprzyjaźnionych ogrodów a nasza "paczka" trzyma się razem od szkoły średniej! Później przyszła miłość do ogrodowania z tym, że Dziewczyny mają przydomowe ogrody..Ale i do mojego ROD chętnie przybywają! Przynajmniej raz w roku spotykamy się w każdym ogródku... i każda z nas przygotowuje coś extra ....
O azalii nie myśl tylko kup ,posadź i ciesz się! U mnie to był i jest nadal , zawsze spontan!Mnie tam żadne inspiracje tylko własny rozum dyktuje ogrodowe wybory... polecam!
anabuko1 nie wyobrażam sobie posiadania ogrodu bez feerii barw w poszczególnych sezonach...Chociaż takie mam okazje oglądać na co dzień... Ale każdy ma prawo do swoich wyborów...
Nasze są kolorowe i bogate w rośliny więc radujmy się!
Dzięki za wizytę!