Różana hacjenda Anego

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Różana hacjenda Anego

Post »

Andrzeju zastrzeliłeś mnie tymi dwoma pąkami na Księciuniu i Theresce ;:202 U mnie tylko na LO zauważyłam ,a Ksieciunio dopiero się zbiera to samo Thereska .A to bezwstydnice nic sobie nie robią z tego ,ze są podglądane ;:124 Parę też już zatłukłam .Poduchy cudne a jeszcze raz mi powiedz Andrzeju jak to z tym wieczornikiem było bo od ubiegłego roku zapomniałam NIE RUSZAĆ czy RUSZAĆ ;:124
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4625
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Różana hacjenda Anego

Post »

Na księciuniu tylko jeden pączek, ale Tereska zapączkowana całkowicie :)
Mając jednego wieczornika, nie ścinałem po kwitnieniu - pozwoliłem mu zawiązać nasiona (ma strąki) i wysiać się, bo nie byłem pewien, czy odbije od korzenia.
Okazało się, że od korzenia puścił dwa,trzy nowe pędy. Teraz mam go w kilku miejscach i chociaż obcinam przekwitnięte łodygi, bo wiem, że wiosną będą nowe, to zostawiam trochę strąków by dojrzały i się wysiały. Te z nasion lepiej rosną.

Obrazek
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Różana hacjenda Anego

Post »

Andrzeju ;:180 ja też zawsze zostawiałam ,żeby się wysiał i co z tego wynikło nic ani starego ani nowych .Chyba tak jest ze wszystkimi roślinami u jednych się sieją na potęgę, u innych nie mają zamiaru i znikają po jednym sezonie. Zaraz idę obadać ,czy znów nie pojawiły się jakieś nowe mszycowe pokolenia
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Aiss
200p
200p
Posty: 299
Od: 20 sty 2012, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie strefa 5b

Re: Różana hacjenda Anego

Post »

Andrzeju, tak sądziłam, że to wieczornik, ale w takiej kępie widzę po raz pierwszy i u Ciebie wygląda wyjątkowo urodziwie .
Przypadły mi do gustu Twoje działkowe ozdóbki, może skradnę jakiś pomysł ;:224 i czuję się uspokojona w kwestii tui... to będzie cięcie .....
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17368
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Różana hacjenda Anego

Post »

:wit Z ciekawością czytam o tych murarkach..może na drugi rok.I tak ten rok mam intensywny .
Piękny szpaler szafirkowo- tulipanowy :)
Ślicznie kwitnie ci migdałek . ;:108 ;:108
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Różana hacjenda Anego

Post »

Wskaźnik pogody obłędny, ale dzwonek... klękajcie narody!!! ;:306 ;:306 ;:306 Chyba sobie taki sprawię :;230 :;230

Mam też lisie szachownice, ale mam do nich uwagę, u mnie takie bez wyrazu, chyba je wykopię, bo mi tylko miejsce zajmują, a posadzę na ich miejsce szafirki, te przynajmniej widać. ;:oj :;230
Róże masz Andrzejku niesamowite, a jedno ze zdjęć poglądowych robi obłędne wrażenie! Cuuuuuuuda ;:167
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4625
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Różana hacjenda Anego

Post »

Wczoraj 28 stopni, a dzisiaj 12 :( zmarzłem.
Ale bardziej to się wk...urzyłem :evil:
W całym narożniku bylinowej rabaty rośliny mają popalone liście :(
najbardziej ucierpiał chaber wielkokwiatowy, którym miałem się podzielić (prawy górny róg)
Ucierpiała też jagoda kamczacka rosnąca niedaleko ogrodzenia.

Obrazek

Dopiero jak przyszła sąsiadka to dowiedziałem się że jej "ogrodnik" :evil: robił opryski, nie dość że w czasie upału, to jeszcze chyba pomylił grzybobójczy z roundupem - nie mogę dokładnie się dowiedzieć, bo od dwóch dni mnie unika.
Dzisiaj przyjrzałem się dokładnie ich ogrodowi - są miejsca (małe) że jeszcze coś zielonego widać, ale z koszeniem trawnika będzie miał spokój.
Kilka fotek - po kolei: czosnek, aronia, morela, grusza i dwie jabłonki.

Obrazek

Nawet mrówki wiedzą, że ziemia jest okrągła, a ten jak już za coś się zabierze, to zawsze narozrabia :(

Obrazek

Co ciekawszego u mnie?
Szpaki mają już młode - nie podglądałem, ale mam dowód :)

Obrazek

Obrazek

Tak to nieraz Jadziu bywa z roślinami - jedne rosną, inne nie chcą. Został mi jeden 'wieczornik' zadoniczkowany (a właściwie kępka) którego nie udało się wydać jesienią. Teraz to trzeba by łopatą wykopywać, bo zapuścił korzenie pod doniczką, no i lada chwila zacznie kwitnąć. Chyba znalazłyby się jeszcze gdzież rosnące sadzonki. Będę miał na uwadze.

Obrazek

A ten pączek to eyes for you z patyczka który przywiozłaś mi w ub.r. ;:196

Obrazek

No i opuncja od ciebie już się obudziła po zimie i ma nowe przyrosty.

Obrazek

Basiu - Aiss. nic mi nie skradniesz - najwyżej zrobisz coś podobnego co zobaczyłaś :wink: nie mam patentu, a nie wszystkie ozdoby wymyśliłem, a też gdzież widziałem.
Ja wczoraj zacząłem przycinać iglaki, może trochę za wcześnie, ale że wszystko na ogrodzie porobione, to ręce musiałem czymś zająć :;230
Lewizja zakwitła :)

Obrazek

Aniu, ja stale podglądam murarki, ależ szybko idzie im budowa nowych domków, nawet dzisiaj gdy było chłodniej i mżył deszcz, to się uwijały przy rurkach, chociaż robiły przerwy na ... odpoczynek :wink:

Obrazek

Dzięki Basiu - apus za miłe słowa. Zrobiłem dzwonek, bo kiedyś coś podobnego widziałem - możesz zrobić i ty.
Przynajmniej więcej osób przechodzących alejką, się zatrzymuje i pogada - wcześnie przemykali nawet nie zawsze się witając :)

Obrazek

Pozdrawiam wszystkich gości kolorowymi obrazkami i życząc smacznego, bo my już skubiemy sałatę i zajadamy rzodkiewki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Różana hacjenda Anego

Post »

Sąsiad nie powinien mieć działki. Jak można pomylić... ;:222 ;:145 mam nadzieję, że te "zwiotczenia", to jednak wynik upałów. :roll:
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4625
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Różana hacjenda Anego

Post »

Nie Basiu, to nie zwiotczenie, poznać po trawniku, że to musiał być roundup
Szkoda strzępić język - ja odzywam się tylko tylko służbowo do niego :-( nie ma żadnego tematu by porozmawiać - na ryby nie chodzę (on łowi) i nie dyskutuję o polityce.
Ja się cieszę każdym dniem i każdą rośliną - np. pigwowce już zawiązały owoce :)

Obrazek
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Różana hacjenda Anego

Post »

Andrzeju ja chyba bym go zabiła własnoręcznie tego sąsiada :evil: .Wieczorniki mam od Ciebie 2 sztuki od ubiegłego roku wiec na razie jestem zaopatrzona i zaraz zaczną kwitnąć.Zobaczę co z nich zostanie na wiosnę przyszłego roku . Ciekawe ,że ptakom nic się nie stało ale wszystko możliwe ,ze i one ucierpiały przez bezmyślnego człowieka. Brawa dla Oczątek ,ze takie wyrywne ,ale jakby mogło być inaczej gdy mają takiego ogrodnika
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4625
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Różana hacjenda Anego

Post »

Jadziu, teraz mi podpowiedziałaś wytłumaczenie ... dlaczego w jednej budce ptaki nie zamieszkały.
Dwie wiszą na drzewach od strony drugiego sąsiada - tam mieszkają wróble, ta ze szpakami na altanie (są w niej pisklaki - stąd ta skorupka) też od strony tamtego sąsiada, a ta niezamieszkała ... od strony właśnie tego.
Żaden ptak nie chciał na niego patrzeć ;:306
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
Aiss
200p
200p
Posty: 299
Od: 20 sty 2012, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie strefa 5b

Re: Różana hacjenda Anego

Post »

Andrzeju, współczuję takiego sąsiada, ale tak właśnie zachowują się nasi nieogrodowi panowie, to nie jest jakiś odosobniony przykład, tym bardziej trzeba chylić głowę przed takim gościem jak Ty ;:180 .... i nie puść tego płazem, szkoda roślin mogą tego nie przeżyć, a jak przeżyją niewiele będzie z nich radości :cry:
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17368
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Różana hacjenda Anego

Post »

Pięknie kwitną ci pigwowce.
Ja swój przesadzałam.I chyba ledwo żyje.I owocków nie będzie.Paki zaschnięte,Dwie gałązki tylko żyją.
pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Różana hacjenda Anego

Post »

Hej Andrzeju, pięknie wszystko się rozwija, a pigwowiec ile owoców ;:oj Szkoda roślinek, które ucierpiały przez bezmyślnego sąsiada... powiem Ci, że są ludzie i ludziska i nic z tym nie zrobimy, ponoć poprzedni właściciel mojej działki też był nie do życia i nawet radio mu przeszkadzało, opowiadali mi sąsiedzi... teraz są zadowoleni hihi bo ja nie mam takich odpałów :)
Murarki widzę działają ostro i powiększają populację ;:108 Budki lęgowe zasiedlone ;:333 będę musiał u siebie jakieś powiesić bo nie mam :)
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Różana hacjenda Anego

Post »

Wcale się nie dziwię, że nie rozmawiasz z nim... to jakaś masakra, ale niestety takich ludzi nie brakuje ;:222 Mam cichą nadzieję, że jednak rośliny przetrwają. Najlepiej żeby w ogóle ten człekokształtny nie pokazywał się na działce... ;:124
U mnie pigwowiec też w tym roku na bogato. Zastanawiam się co z niego zrobić (oczywiście liczę na wielkie plony ;:306 ), co oprócz nalewki... Może mi coś podpowiesz? :)
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”