Nowe życie w starej chatce cz.III

[anabuko1]

Kasiu
ale smakowicie wygląda pasztecik.
No i wiosna,,,sama radość
pozdrawiam

[kasia100780]

Marysiu tak chyba właśnie zrobię, jak zginie jedna czy dwie kury, to może zaczną je pilnować. Codzień to samo. Mam dosyć. Aż boję się pomyśleć, co będzie jak posiejemy pierwsze warzywa. Przecież one wszystko nam rozgrzebią

Aniu pasztecik dobry, chociaż wiemy co jemy. Ostatnio tak się zraziłam do mięsa w sklepie, że tydzień nie jedliśmy. Już szukam domowe kurczaki na sprzedaż, bo strach jeść tą chemię, a najgorsze dawać dzieciom.

W tym roku jeszcze bardziej postaramy się mieć jak najwięcej swoich warzyw, owoców, przetworów itp., wędzić mięsko, robić właśnie pasztety i inne

Dzisiaj była taka piękna pogoda, że zmieniliśmy plany domowe i poszliśmy na dwór. Posadziłam bratki, eM wygrabił trawę przed domem, rabaty są do przeróbki, trawa powrastała w kępy liliowców, irysów i innych, trzeba je wykopać i posadzić jeszcze raz.
Foteczki z dzisiaj:
Najpierw tak


Później już bez kurteczki i czapeczki

[ed04]

Pasztet z żurawiną , musi być pyszny.
Piękną masz pogodę i w słońcu kwiaty od razu pięknie wyglądają. Zazdroszczę tego słońca.

[ed04]

Pasztet z żurawiną , musi być pyszny.
Piękną masz pogodę i w słońcu kwiaty od razu pięknie wyglądają. Zazdroszczę tego słońca.

[PEPSI]

Kasiu, wszystkie kolory bratków zblakły przy takim przystojniaku Ależ wyrósł chłopaczek. Niedawno był jeszcze w brzuszku, a już pomaga w ogrodzie. Czas.... leci.

[cyma2704]

Kasiu bratki piękne, a maluchy cebulowe cudnie widać w ogrodzie.
Trawnik w doskonałej kondycji.
Szczególnie serdeczne uściski dla Filipa.

[plocczanka]

Witaj, Kasiu!
Gdzieś mi się zapodziałaś, Kochana, ale na szczęście już Cię odnalazłam.
Ogród widzę i podziwiam w pełnym wiosennym rozkwicie
A Filipek to już taki duży chłopczyk. Buziaczki dla Filipka
Tobie i całej rodzince zdrówka życzę i wspaniałej pogody, by dziecko mogło jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu przebywać.

[AGA Z]

Kępki krokusików bardzo ładnie wyglądają. Bratki dodają koloru w ogrodzie ale Filipek najładniejszy.
Pasztet wygląda smakowicie i pewnie przepyszny wyszedł. Ja niestety nie odważyłam się jeszcze nigdy aby go zrobić.

[kasia100780]

Ed pasztecik bardzo dobry, zwłaszcza po tych kupnych wędlinach (a kupuję te droższe )
Pogoda była piękna, a dzisiaj to samo, ach

Małgosiu Filip ucieka, trzeba pracować w pojedynkę, albo na raty, dzisiaj to już przeszedł sam siebie, jak chciał przejść pod płotem i się zaklinował

Soniu dziękuję eee mój trawnik to nie trawnik, Twój to dopiero

Lucynko dziękuję Pogoda dzisiaj też dopisała. Teraz to już prawie codziennie będziemy coś robić na dworze, więc wszyscy będziemy dotlenieni

Aguś niestety już po krokusikach Teraz czas na bratki i inne
Nie ma się czego bać, pasztet to prosta rzecz, a taki domowy pyszotka

Dzisiaj było cieplutko. Zaczęliśmy orać kawałek pola pod warzywa a skończyliśmy na przerabianiu rabat przed domem. Niestety nie udało się skończyć Na obiad upiekliśmy kiełbaski. Jak ja lubię jak się zaczyna sezon na ogród To nasza oaza spokoju. Dzisiaj też stwierdziliśmy, że to była dobra decyzja ta przeprowadzka. Ptaszki nas budzą swoim ćwierkaniem, w sadzie wspaniale się odpoczywa, a jeszcze jak zakwitną drzewa owocowe, to już w ogóle będzie cudnie



Wyobraźcie sobie jak on wyglądał






Pierwsze pąki

[koziorozec]

Witaj Kasiu,pomocnik ogrodnika śliczny i już taki duży ,a kwiatuszki cudnie rosną ,krokusików masz mnóstwo ,a te brateczki też świetnie wyglądają ,mówisz ,że Filipek przedzierał się przez ogrodzenie i się zaklinował ,to dopiero z niego słodziak ,oj trzeba bardzo pilnować ,pozdrawiam i pięknej niedzieli życzę wiosenne kiełbaski bardzo apetyczne ,aż mnie się zachciało.

[Maska]

Kasiu przecież brudne dziecko to szczęśliwe dziecko! Wyrósł przystojniak z jeszcze niedawno niemowlaka. Jeszcze trochę i będzie z tatą jeździł glebogryzarką a przynajmniej rwał się do tego. Przyoda ruszyła z kopyta i nawet tulipany lada moment zakwitną. Kasiu nie ryzykuj i ogródź sobie warzywnik a na zasiane grządki rozłóż gałęzie...to pomaga na kury...inaczej robota na nic!

[kasia100780]

Martusiu, Marysiu dziękuję za odwiedziny

na pewno coś zrobimy na te kury, bo szkoda naszej pracy

Od jutra ma być ciepło, to znowu coś porobimy na ogrodzie. W ostatni weekend był kociołek i pyszna grochówka

[plocczanka]

Kasiu! Patrzę i oczy przecieram, pamiętam bowiem niemowlaczka, a widzę dużego już 'facecika'.
Filipek rośnie jak na drożdżach, a najważniejsze że jest szczęśliwy, bo pozwalasz mu się utytłać, nie zamykasz w kojcu, by się - broń Boże - nie ubrudził.
Poczęstowałam się grillowaną kiełbaską , bo u mnie jeszcze inauguracji grillowej nie było.
Ciepłego weekendu Wam życzę.

[kasia100780]

Lucynko czas leci jak szalony, 1.5 roku minęło. Mój Filipus to już chłopiec

Czas leci, zimno i mało robimy w ogrodzie. Znowu jesteśmy do tyłu z pracami. Teraz święta, więc do świąt raczej też już nic nie zrobimy, bo trzeba sprzątać i gotować. A po świętach to prawie maj

Dzisiejsze foteczki, chociaż obchód zrobię co parę dni :

[Alicja125]

Witaj Kasiu święta już tuż tuż pracy przygotowań sporo i na działce tez by się przydało, ale zdążymy i nawet będzie lepiej bo cieplej. Pozdrawiam