
Witam serdecznie,
Jestem początkujący w sumie to dopiero pierwsza moja rozsada którą przygotowywuje. Do rzeczy:
To coś łapie wszystkie odmiany ogórka od szklarniowego po zwykły konserwowy.
Rozsada przygotowana była w paletodonicach bez podstawek (nie były przelewane). Następnie przepikowana do osobnych pojemników. Nie jestem w stanie powiedzieć czy wszystkie naraz zostały zaatakowane czy od jednej sadzonki przeszło to na inne. Wydaje mi sie że wszystkie rownoczesnie od samego początku.
Wygląd, porażone są wszystkie liście poza najmłodszymi gdy wyrasta nowy to poprzedni zaczyna "obumierać" łodyga czysta bez żadnych zmian. Co do spodu liści niestety nie zrobiłem zdjecia postaram sie uzupełnić ale nie widziałem na nich zadnych robali czy ruchu...
Dziekuje za pomoc oraz w razie pytań/braków uzupełnię wypowiedź.
Pozdrawiam!
