Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

[ewarost]

Lucynko ale u ciebie ptzyspieszyło i tak masz już kolorowo... Misia musi ogarnąć teren jak na gospodynię przystało... Jak wr?ci to ją wymiziaj

[Iwonka1]

Wiosna zaszalała obdarowując Cię pięknymi kwiatkami Sporo już masz kolorków na rabatkach, pięknie kwitnące tulipany i narcyzy. Tulipany u mnie jeszcze w ciasnych pąkach i będzie ich mniej, niżbym sobie życzyła Martagony, bo to chyba one, ładnie wystrzeliły w górę
Tak ciepło było u mnie być może w niedzielę, bo wieczorem jeszcze jak wracałam z pracy, to było bardzo przyjemnie. Za to dzisiaj już bardzo zimno, na noc zdjęłam młode cynie z balkonu, bo miało nawet przymrozić. Tak źle na szczęście nie było, ale jeszcze przez kilka dni kuwetki potrzymam w domu.
Miśka ciekawa świata, zagląda to tu, to tam, widać, że nudzić się nie potrafi
Dalej chyba mamy bezdeszczowo, to niech spadnie upragniony deszcz i to w ilości większej, niż parę kropel , bo dokładnie tyle zapowiadają na sobotę

[iwona0042]

Witaj Lucynko kochana , wiosna na całego, a własciwie to jeden czy dwa dni lata już było nawet, ale znowu zima wraca, na brak deszczu narzekasz, ja też, bo w nocy przymrozi, deszcz by sie przydał, pomidorków masz sporo, oby wszystkie obrodziły pięknie, drzewka owocowe kwitną u nas też, szkoda będzie jak przymrozi nawet Wisteria ma już duże pączki, szkoda mi jej będzie bardzo, deszczu życzę

[anabuko1]

Fajny, ciekawski kotek.

Duza i kolorowa ta twoja wiosna.
U mnie jeszcze drzewa nie kwitną.
a jak one kwitną to od razu piękniej na świecie
pozdrawiam Lucynko

[plocczanka]

Witajcie!
Nagle pogoda z letniej zamieniła się w przedwiosenną, jednak ciągle bezdeszczową, a na noc widzę w prognozie lekki mrozek, ok.-2*i chmury, tylko chmury.
Na działce nie byłam, zajęłam się wiosennymi porządkami w domu i muszę przyznać, że bardziej się zmęczyłam niż podczas przekopywania zagonów.


Iguniu - teraz szachownice przystopują, zresztą nie tylko one.
Ja też mam kilka roślin do wsadzenia, trzymam je jednak na balkonie z obawy przed zmrożeniem.
Miśka to modelka, własnymi drogami chadza, ale zawsze już wraca, gdy się ją woła.

Marysiu - już po lecie A morele, brzoskwinie i śliwa kwitną w najlepsze. Przy takim niewielkim mrozie nie powinny ucierpieć, tylko M raportuje, że pszczółki się pochowały.
Przygarniam Twoje szczere życzenia i ciągle wierzę, że kiedyś się spełnią. Niech Ci Bozia w dzieciach wynadgrodzi.

Ewuniu - przyśpieszyło i...teraz stanęło w oczekiwaniu na lepsze jutro.
Misia wymiziana, dziękowała słodkim mruczando.

Iwonko1 - też myślę, że to martagony, bo tam właśnie powinny być.
Letnie temperatury pojszły sobie precz i znowu mamy niemal zimowe klimaty, ale może to już ostatnie podrygi zdychającej ostrygi.....
U mnie na szczęście już dwa foliaki na balkonie i zapas zniczy na wszelki wypadek, więc raczej nic nie powinno zaszkodzić moim sadzonkom.
W prognozie dla mojego miast do soboty chmury, chmury, ale bez deszczu, co bardzo mnie martwi. Niech więc choć Tobie podleje działeczkę.

Iwonko0042 - kiedy tak wspólnie ponarzekamy sobie na brak deszczu, to może niebo się zlituje i ześle wodę na ziemski padół... Wisterii faktycznie byłoby żal. Zaciskam więc kciuki, by się jej krzywda nie stała.

Aniu - masz rację: kwitnące drzewa najpiękniej zdobią ogrody, tylko smutno się robi, gdy mróz zwarzy kwiatki.
Pozdrawiam wzajemnie.

To już ostatnia strona dziesiątego wątku. Czas otworzyć nowy.

[Alicja125]

Witaj Lucynko bardzo się martwię i spoglądam w okno i na termometr oby ten przymrozek i oziębienie nie zrobił większych strat bo żal by było. Drzewa pięknie zakwitły agresty i nawet porzeczki trzymamy kciuki za roślinki. U mnie tak pięknie nie ma tulipanki jeszcze w pąkach muszę poczekać. Pozdrawiam

[plocczanka]

Zapraszam do kolejnej części mojego wątku, którą znajdziecie tutaj:

https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=116727