Foxowej urosło cz 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Oj córę to faktycznie masz złotą ;:306 Przypomnij, ile ona ma latek?
Hojna to Ty dla córki jesteś, nie wiem czy bym się na to zdobyła ;:224 Ja się z mamą posprzeczałam nawet o miejsce sadzenia konkretnych roślin ostatnio.
I co z tymi wysianymi przez nią drzewami? Masz już sadzonki do zrobienia lasu na działce? :D
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Młoda ma 5 lat, to taki dorastający maluch. Do wiwatu potrafi dać.
Roślin by chciała mnóstwo i jakbym jej moją siatkę dała to by całą wzięła i wysiała, ale czasem muszę ją hamować. I nie dlatego, że jej skąpię, ale bardziej dla rozsądku. Nie sztuką jest wysiać całą paczkę nasion i wyrzucić potem poprzerastane rośliny. Tylko po co i jaka nauka z tego płynie?
Niech ma swoje roślinki, grządki i udział, ale staram się żeby jednak trochę głowy w tym było.

Drzew jeszcze nie zasiała. Zapomniała sobie. I mam nadzieję,że sobie nie przypomni ;:224 :;230
Póki co niech się skupi na swojej grządce kwiatowej, zostawiam to w jej rękach.
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2871
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

;:167 ;:113 No ale musi sobie jakoś radzić z mamusią :;230 To super że jej dajesz możliwości działania na działce :!:
A bob i fasola ze stycznie żyją jeszcze?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Nieee no skąd. Zrobiły się takie długie, że im nawet tyczka nie pomagała. Końcowo się złamały i uschły.
Ale w tamtym roku jej zimowa fasolka zakwitła i nawet strączka puściła ;:oj
Teraz hoduje rzeżuchę, która jest tolerancyjna o ile nie zachnie. No i tego groszka cukrowego.
Do tego przejęła parę egzotyków, jeszcze się czai na kaktusy.

Resztę będzie siać na działce, a jak pojedziemy na wieś to będziemy jej obsadzać tipi. Młoda szaleje na widok kolorowych powoi,które jej na ten cel kupiłam. To tipi może wyglądać całkiem nieźle jak zarośnie kolorowymi kwiatami.
Basia8585
100p
100p
Posty: 177
Od: 18 lis 2015, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czestochowa

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Świetny pomysł z tym tipi :D aż żałuje, że ja wcześniej na coś takiego nie wpadłam jak moja córcia była młodsza choć teraz jako 10 latka też pewnie by nie pogardziła, bo lubi się bawić. Muszę pomyśleć, tym bardziej że rośnie druga kandydatka na ogrodowe zabawy. :D
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Majeczko, ciesz się, że córcia jeszcze chce być ogrodniczką, bo za jakieś 6-7 lat nie ogród ją będzie zajmował, tylko koleżanki i...koledzy. ;:108 ;:108
Nie pamiętam, co Ci tam jeszcze posyłałam, więc niestety, w tej materii nic Ci nie podpowiem. ;:185 Przykro mi.
Cieszy mnie zmiana na lepsze w Twoim samopoczuciu ;:333 i niech tak zostanie, tzn. niech w dalszym ciągu idzie ku lepszemu. ;:303 Zdrówka. ;:167 ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

To tipi to jest nagły wymysł, bo nam na wiejskiej działce zostało sporo całkiem ładnych i zdrowych brzozowych gałęzi po przycince naszych brzóz.Powiązaliśmy je więc drutem i stoją stabilnie. Do środka poszła paleta , na której młoda ma siedzisko i wyszło całkiem fajnie.
Obrazek
Pierw przykrywaliśmy to kocem,żeby słońce tam nie świeciło ,ale pomysł z kwitnącym dachem jest chyba lepszy. Nie wiem tylko jak z ziemią i czy nie będzie trzeba tego robić w donicach, zobaczymy.


Wczoraj mnie znowu coś wzięło i zaczęłam przeglądać mój stary wątek.
Zauważyłam masę zmian.
To budujące,szczególnie kiedy mi się ciągle zdaje, że nic się nie posuwam do przodu.
A tu proszę.

Obrazek


Chociażby moja ławeczka,która dawniej była paskudnym siedziskiem niemal wrastającym w ziemię wśród dzikiego buszu.
Dziś ławeczka jest przyjemnym miejscem wypoczynkowym ze stolikiem z plexi i parasolką, otoczona jest kilkoma grządkami kwiatowymi,które ciągną się na całym obrzeżu starej szklarni. Obecnie dalej ją przedłużam - w tym roku skopałam już w okrąg zaniedbany teren z agrestami i obsadzam bobem i drobnymi roślinkami.
Drugi to warzywniak za płotkiem.
Uśmiałam się z samej siebie niesamowicie. Jak to się stało, że wtedy tak doskonale się tam mieściłam?
Na tym małym kawałku obok konewki udało mi się wcisnąć z kilkoma różnymi warzywami - dynią,cukinią, fasolą, rzodkiewką i pomidorami. Dziś mam już tam w większości skopane, a a i tak kombinuję jak tu się pomieścić ;:202
Trzeci rzut to gąszcz jaki tam był. Skopać i przesadzić łatwo powiedzieć, ale kiedy wielkie kępy i kłącza rozprzestrzeniły się wszędzie to wcale nie jest prosta sprawa. Większośc udało się bez strat, jeszcze mi trochę zostało,ale myślę, że uda się skończyć w tym roku. Marzeniem jest żeby mi to zostało totalnie puściutkie.
Ostatni rzucik to moja pseudoszklarnia. Jeszcze niedawno dzika łąka z której nie było nawet widać rosnących tam róż.
Dziś moje drugie pole walki warzywkowej . Grządeczka jesienią skopana i naszykowana, obecnie cierpliwie czeka na pomidorki :)

Mam nadzieję, że za jakiś czas znowu będę mogła cieszyć się takimi zmianami. Może i drobne,ale budujące.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Pogoda się zrobiła ciut łaskawsza i pojawia się słońce, więc robimy sobie z młodą spacerki na działkę.


Kaczki kwaczą, że już wiosna!
Obrazek

Jest bardzo ładnie, moje kwiaty rozkwitają i robi się kolorowo. Ten widok uświadomił mnie ile mi przepadło.
W sumie cały marzec mi przeleciał przez palce. Zaskoczyły mnie zielone liście i kwitnące krzewy tak jakby się to stało zupełnie nagle. Wszystko jest już takie duże, nawet nie musiałam robić osłon żeby moje rośliny zdążyły wyjść z ziemi.
Na prędkości wysiałam dziś rzodkiewkę - na pierwszym rzędzie od budki na narzędzia odm. Lucynka, a na drugim kolorową. Ponieważ miałam pod ręką też pietruszkę to też ją tam między rzędy wysiałam w ramach "rozsadnika",potem się ją gdzieś przeniesie.
2 kawałki grządki mi zostały jeszcze puste, ale sobie dałam na wstrzymanie.
Bób powoli wychodzi z ziemi. W następnej kolejności chyba przymierzę się do szpinaku.

Wyszedł mi tez w kwiatowej grządce lubczyk, którego sobie rok temu wyhodowałam z nasionka. :tan
Mięta pomarańczowa się chyba zamroziła ,ale rozszarpałam korzonki i znalazłam mikro zielony odrościk. Wsadziłam go w stary korzeń jako w doniczkę i rośnie. Rozbroiłam też rabarbar, ale tu mam poważne wątpliwości.


Obrazek


i czy źle zrobiłam pakując barwinka w wolną przestrzeń między płytą a chodnikiem?
Obrazek

chyba nie. Aż Walduchowi szczęka opadła z wrażenia :;230
Obrazek



A może się mylę? Może on tak rozdziawił paszczę i czeka żeby mu coś wpadło?
O ten by był niezły...
Obrazek
I jeden drugi musiał obejść się ze smakiem. Gołąbków na obiad nie było, a jagód i aronii jeszcze nie dowieźli ;)

Z nowości na mojej grządce wiosennej pod jagodami wypatrzyłam pięknego różowego hiacynta i kilka różnych żonkili. Widać też łebki tulipanów i uroczych kwiatuszków,które ochrzciłam chyba-anemonami. Te ostatnie są tak rozkoszne, że rozpływam się nad nimi, w połączeniu z drobnymi fiołkami wyglądają obłędnie.

Obrazek

Są też białe
Obrazek

Z tulipanów jeden łebek się zrobił łososiowo-czerwony i wygląda karłowo, reszta niewiadoma. Niestety 3 sztuki nowych tulipanów tato mi połamał przy pomocy w wyrywaniu bukszpanów ;:145 , myślałam,że zamorduję. Mówiłam żeby uważał,a on powiedział "dobrze" i ...nadepnął. ;:124
Dałam mamie do wazonu, może jakoś się rozwiną i choć dowiem się jaki miały mieć kolor. Prawdę mówiąc już nie pamiętam.
Obrazek

Grządka nabiera ogłady, młoda już mi się tam wpycha i znów walczyłyśmy, bo chciała za wszelką cenę zasadzić skiełkowanego orzecha na samym środku. Potem zasadziła chwasta, bo jak stwierdziła " mógłby się to okazać kwiatek i co by było". :roll:


Obrazek

Obrazek

Obrazek

kupiłam kilka nowych niedośpianów żeby były pod krzewy.Może choć trochę zagłuszą podgarycznik.
Obrazek


Stara pigwa
Obrazek

młoda - z tego samego krzaka, a jednak kolor kwiatów innny
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Jedno co mnie drażni to fakt, że pod jagodami znowu zrobiło się pole podgarycznika. Jesienią to przekopywałam na tyle ile krzewy pozwoliły i ściółkowałam. W drugiej części działki pod kamczatkami mam jeszcze większą warstwę sciółki (ok 15 cm igliwia i kory) a i tam to draństwo przerasta.
Muszę to poprawić, bo zwariuję. Stopniowo usuwam bukszpany, więc wejście za te krzaki jest coraz łatwiejsze. Jak bukszpany były to było to praktycznie niemożliwe.
Smutno mi z tymi bukszpanami, bo to był taki piękny żywopłotek, ale cóż.
Wymyśliłam sobie , że będę je zastępować trzmieliną, którą potem będę strzygła na kwadratową obwódkę.

Obrazek

Bukszpany czekają w worze na spalenie, bo nie ma ich gdzie wynieść.
Dziś nawet poruszyłam ten temat z ludźmi, którzy przejęli bardzo zaniedbaną działkę naprzeciwko mnie i przyszli się przywitać (fajnie, bo z małym synkiem,Kinga wreszcie będzie miała kompana do zabawy).
Właściwie to oni poruszyli, a to ciężki temat,bo koszy żadnych w pobliżu nie ma. Uświadomiłam sobie, że jestem w jako tako niezłej sytuacji, bo my przynajmniej mamy klucz do osiedlowych kontenerów i co jakiś czas mogę się szkieł i innego barachła pozbyć.
Myslę, że sobie jeszcze pogadamy, bo fajni ludzie, cieszy mnie fakt,że wreszcie ktoś się "wprowadził" w pobliże, zawsze to lepiej będzie i bezpieczniej kiedy zbiera się w alejce towarzystwo na flaszeczkę.
Dziś tak klęli mi pod siatką, że aż nie mogłam tego słuchać. Gościu chyba wykorzystał zapas ordynarnych słów na kolejne 10 lat. I jak tu z dzieckiem spokojnie siedzieć na działce jak co chwila młoda przychodzi i zgłasza mi co usłyszała?
Miałam ochotę aż wyjść do gościa i coś mu powiedzieć, ale muszę chyba ostrożniej z nimi szarżować.
Znów jakaś bestia uszkodziła mi siatkę. I to tym razem na ostro, jest całe przęsło wyłamane z zaczepów metalowych, pręty są pogięte i w sumie to jest do wymiany. Już ojcu nie powtarzałam "a nie mówiłam" , bo widziałam, że się załamał. Ta siatka to był jego punkt honoru. A moje kilkaset zmarnowanych złotych :cry:
Obrazek

Obrazek
zbyszek50
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1185
Od: 13 gru 2009, o 15:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Niedośpian wytrzyma w ogrodzie ? Myślałem zawsze że to roślina doniczkowa.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Czy przetrwa to nie wiem, pani w kwiaciarni mi powiedziała właśnie, że one są głównie rabatowe.
Zostawiłam je już na działce, najwyżej będę musiała znów kupować.
Do chowu doniczkowego robiłam podejście w tamtym roku, ale jakoś totalnie mi nie poszło.

No i kupiłam sobie dziś piekną 70-cio centymetrową sadzonkę rozmarynu. Wcześniej już kupiłam (i kocankę, tymianek cytrynowy i zwykły) ale mnie cena pociągnęła. Tamte małe były po 5zł, zaledwie 10 cm, a to takie bydle jak choinka tylko 2 zł droższe. A co mi tam, ziół nigdy nie za wiele ;)
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Sugerujesz , że sadzę chwasty ? :;230
hmmm, no zdarzyło mi się :oops: , rok temu wysadziłam coś co mi się skojarzyło ze srebrnikiem i mam takie 3 na grządce. Nie jest to srebrnik, ale jak jest ładny to mi nie przeszkadza.
Z zapałem sadzę też pokrzywy, tylko te wkładam w pojemniki żeby się nie rozrastały. Potem mam takie ładne gęste, bo je często strzygę do gnojówek.

Jeśli chodzi o zniszczenia...
Wiem, że starsi ludzie potrafią być czasem diabelnie złośliwi i robią to z radością i wielkim uporem. Współczuję takiej sąsiadki.
Ale u mnie to był wybryk kogoś kto ewidentnie miał za dużo siły.
Cały czas zastanawiam się "JAK?" to ktoś zrobił. Te panele nie są może najmocniejsze (choć to ta wyższa klasa wytrzymałości), ale żeby tak go wygiąć w pół to też nie jest prosto.
Myślałam, że może jednak nie trzeba będzie go wymieniać , ale jest tak zgięty że nie da się go włożyć w uchwyt. Jakby to było takie proste to byśmy go wsadzili i puścili z zewnątrz bluszcze dla osłony i by grało. Niestety.
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Iga, nie pamiętam w czym wątku, ale się ostatnio dowiedziałem, że w razie szkód kury sąsiada można skonfiskować legalnie. Lubisz rosół? :;230

Maja, nie widzę dobrze, ale tej siatki nie dałoby się w miejscu złamania przynajmniej usztywnić kilkoma dospawanymi prętami? (pewnie sobie pomyślisz, że dosyć z siatką się namęczyłaś, a ten typ Ci jeszcze powie żeby jej wątpliwej urody dodać :lol:)
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2530
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Witaj Maju Twoja ma już 5 lat mój wnusio 1,5 roczku goni jak oszalały a ja za nim wszystko go interesuje , a najbardziej nawet kamienie spod tarasu chce rozwozić swoim autkiem. czuję, że ten rok będzie ciężki póki się nie nauczy co wolno czego nie. Pieknie kwitnie Ci pigwowiec ja posadziłam w zeszłym roku i widzę dopiero gdzie nie gdzie jak puszcze listeczki. Ciekawe czy się przyjął. Pozdrawiam Miłego dnia
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2871
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Drako to taka naturalna reakcja ale ja na to nie pójdę bo to u chorej osoby generuje jeszcze większą agresję a do tego nie mam żadnego zrozumienia i wsparcia ze strony jej rodziny (pracują w spec służbach).
Jestem wegetarianką od 20 lat więc żadne mięsko mnie nie rusza. Często za to "pomaga mi" lis lub jastrząb :wink:
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

A to nie dziwota że babcia czuje się szefem... Nic tylko życzyć cierpliwości i jak najrzadszych incydentów, sam mam parę kurek i dobrze wiem co potrafią zrobić gdy się człek odwróci na moment. Może wydzielić babci i kurom wybieg? :wink:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”