patlinka pisze:Witam, w tym roku po raz pierwszy wysłałam petunie kaskadowa z nasion. Niestety bardzo mało wschodow.
Nasiona wysłałam na podłoże do siewu, do paczuszek po cieście (takie przezroczyste). Niezbyt gęsto, żeby miały więcej miejsca. Codziennie zraszam . Są też przykryte. Czasem otwieram i wietrze. Niestety mało wzeszlo... praktycznie nic. Co zrobiłam źle? Czy jest tu osoba która mogłaby podpowiedzieć jak wysiewac petunie?
Petunie tak niestety mają że różnie wschodzą. Siałam już kilka rodzajów i najlepiej kiełkują te "strzępiaste" prawie 100 procent wschodów. W ogóle uprawa ich z nasion to sama przyjemność, fajnie się same rozrastają ( bez uszczykiwania) i szybko robią się krępe