Słuchajcie, ja to się boję tych oplątwowych kwitnień
Przypomniałam sobie, że jeszcze jedna próbowała kiedyś zakwitnąć,
ale po wyprodukowaniu pąka kwiatowego również zeszła, i była to
T. tricolor ...
Wolę, jak się ładnie mnożą.
Basiu - życzę Ci, żeby i w Twoim obi wkrótce był mega wysyp maluszków
No bo już jestem pewna, że sobie ich nie odmówisz
Monika - a ta najstarsza roślina mateczna
T. ionantha nadal jest u Ciebie
w kolonii czy schodzą kolejno po kwitnieniu i wydaniu na świat potomstwa?
Felix - a tak z ciekawości które Ci padły ?
Monika ma absolutną rację, w końcu już długi czas bawi się tillandsiami,
więc doświadczenie ma bardzo duże - kąpiel teraz 2 x w tygodniu to za często.
Ale widzę, że między innymi
T. caput-medusae ma się dobrze i toleruje tą nadmierną troskę
To jest aktualne zdjęcie ?
Co do oznak wzrostu, to możesz ich nie odnotować
One rosną sobie powolutku, ale rosną.
A najbardziej spektakularne efekty wzrostu widać na fotkach porównawczych tak na przestrzeni roku.
A poza tym teraz raczej słabo rosną, zimą bardziej wegetują i czekają na cieplejsze dni.