Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko ty to wiesz czym mnie przyciągnąć :D Krokusy śliczne.
Pamiętam ten twój tulipanowy łan i czekałam na powtórkę... Niestety nie wszystkie chcą być wieloletnie ;:185 Za to iryski masz cudne. A u mnie nawet i one nie bardzo chcą rosnąć, choć je uwielbiam.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Witajcie :wit .


Wczoraj w nocy padał u mnie śnieg więc rano miałam zimę. Do południa wszystko stopniało . Dzisiaj u mnie mieszanka wszystkiego - mam słońce, mocny wiatr , deszcz na przemian z pseudo śniegiem :roll: . No cóż w marcu jak w garncu . Skoro na zewnątrz nie można nic działać to postanowiłam wysiać trochę roślin ;:183 . Posiałam groszek pachnący w ekologicznych tutkach , cynie skabiozową i smagliczkę nadmorską. Z tą ostatnio może nieco się pospieszyłam ale szybciej zakwitnie mi w donicach . Ciekawe tylko jak z miejscem bo na razie jeszcze jest ale jak przyjdzie do pikowania to sama nie wiem . W kwietniu czeka mnie jeszcze wysiew maciejki, arbuzów i aksamitki kremowej. Na tym moje tegoroczne domowe wysiewy zakończę.


Eksperymentalny wysiew groszku pachnącego, podpatrzony w sieci. Jak wyjdzie dostanie podpórki z patyczków do szaszłyka .


Obrazek

Lucynko rano jak wstałam było biało . Śnieg szybko stopniał a teraz pogoda pozostawia wiele do życzenia . No nic, musimy to jakoś przetrwać. Najbardziej wkurza mnie ten wiatr ;:222 . Dziewczyny mają się już lepiej i z nosa im nie cieknie ;:215 . Zostawię Je jeszcze kilka dni w domu dla pewności a potem wrócą do szkoły. Pogoda teraz taka byle jaka, że nie chcę żeby zaraz znowu były przeziębione. Oj, schlebiasz mi a ja przecież cudów nie robię, siewki same rosną ;:138 . Pozdrawiam i pogody życzę :wit .


Ewo nie mam doświadczenia z pomidorami. Jak kilka lat temu dostałam sadzonki to nawet nie wiedziałam, że trzeba było im obrywać pędy i prowadzić na dwa, lub trzy :;230 . Teraz też nie wiem zbyt wiele ale co tam, od czegoś trzeba zacząć. Postawiłam na koktajlówki z tego względu, że moje dziewczyny chętniej je jedzą. Emilka jak zobaczy normalnego pomidora to nie zje a koktajlówkę tak ;:oj . Tulipany marnie tego roku no ale co zrobić . Podejrzewam, że przez kilka lat będę dosadzała a potem postawię na jakieś inne wiosenne rośliny a tulipanów będzie tylko trochę . nie też rano byłą zima ale już śniegu nie ma, pozdrawiam :wit .


Anido nie umiem siać tych roślin o drobnych nasionkach, zawsze mi się sypnie za dużo :;230 . Lobelię to jeszcze pikuje się kępkami więc nie ma tragedii ale taka poziomka to raczej pojedynczo :;230 . Ciekawe gdzie ja to posadzę bo na ten moment miejsca brak. Jak koparka nie przyjedzie w kwietniu to będzie lipa . Pozdrawiam :wit .


Małgosiu czekam na pikowanie petunii bo wiem, że po tym zbiegu ona dostaje kopa . Na razie jeszcze za malutka ale liście właściwie już wychodzą więc jeszcze trochę i trzeba będzie się męczyć z tymi maleństwami. Mam nadzieję, że dochowam się chociaż kilku sadzonek. Wysiałam ją raczej tak z ciekawości czy znowu wyjdą mi takie krzaczory jak kilka lat temu :;230 . Pozdrawiam :wit .


Na parapecie coraz więcej zielonego.


Obrazek


Natalio oby tak było chociaż czwartek jest za dwa dni . Podobno weekend ma być ciepły ale to też co chwilę się zmienia i okaże się w trakcie. Na razie marzec nie wygląda dobrze ;:222 . Pozdrawiam :wit .



Małgosiu-clem prawdę mówiąc zawsze było mi szkoda miejsca na krokusy, bo to takie malizny i w ogóle ale jesienią dosadziłam trochę , po przecenach oczywiście :;230 . Teraz nie żałuję bo są jak znalazł . Ten tulipanowy łan tego roku się nie powtórzy ;:145 . Z alejki została połowa tulipanów . W innym miejscu posadziłam sporo cebul i teraz tam powinno być ładnie. Tak więc co roku gdzie indziej będą tulipanowe łany. Pozdrawiam :wit .



Pozdrawiam serdecznie.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

W ogródku, mimo niesprzyjającej aury, wiosna dostała przyspieszenia ;:oj Kolorowe plamki mamią wzrok, są śliczne. Chyba jednak większą radość sprawia mi obserwowanie jak do życia budzą się inne rośliny, jak chociażby piwonie czy jeżówki ;:63 Tulipany mnie już wkurzają od jakiegoś czasu. Co z tego, że wylezą liście, jak nie ma kwiatów? Na zielone to mogę sobie wysiać gorczycę, czy łubin- na pewno będzie mnie to taniej kosztowało ;:223 Nie wyobrażam sobie ogrodu bez tulipanów, ale coroczne kupowanie nowych, zaczyna mijać się z celem.
Z wysiewami wzięło Cię na całego, parapety się zielenią, aż miło popatrzeć ;:63
Zdróweczka dla Was wszystkich ;:196
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko widzę, że i u Ciebie pogoda płata figle, miejmy nadzieję, że to walka zimy z wiosną i wiosna wygra :wink: Widzę, że ktoś tu będzie miał hortensje na pniu ;:oj chyba ukorzeniasz patyki z tego co udało mi się zaobserwować, trzymam kciuki i ciekaw jestem czy się uda :)
Parapety pełne wysiewów, super ;:333
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko, za chwilę zapomnisz o zimie. ;:108 Idzie ciepełko i weekend u Ciebie ma być już bardzo przyzwoity z temperaturą w okolicy 15-18*, czego Ci życzę z całego serca. ;:167 ;:303 ;:196 ;:196
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Wysiewasz maciejkę w domu? Chyba nie warto się bawić, zawsze sieję do gruntu i nie ma problemu ze wschodami. Też się zastanawiam jak będzie z tulipanami u mnie.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Witajcie :wit .


Przede mną kolejny wietrzny dzień ;:222 . No nic, czekamy na poprawę ;:131 .



Iwonko powiem Ci, że mnie też wkurza to coroczne kupowanie tulipanów. Gdyby kwitły chociaż z 5 lat to byłoby do przeżycia. Cebule, które sadziłam 3 lata temu są tak zdziesiątkowane, że nie wiem czy chociaż 10 sztuk zakwitnie ;:222 . Dobrze, że nie wszystkie cebulowe tak się zachowują. U mnie chyba najlepiej radzą sobie szafirki. Oj wysiewy trochę mnie wciągnęły i mam nadzieję, że co roku tak będzie :lol: . Pozdrawiam :wit .


Mariuszu zgadza się, ukorzeniam hortensje metodą , którą podpatrzyłam u Soni (cyma2704) i jestem ciekawa co mi z tego wyjdzie. Jak metoda się sprawdzi to na pewno więcej sztuk sobie jeszcze w ten sposób rozmnożę. Parapety powoli się zielenią i biorąc pod uwagę obecną pogodę to jest dobry poprawiacz nastroju :lol: . Pozdrawiam .


Lucynko niech tylko mój eM wróci i będzie więcej zajęcia na zewnątrz więc zapomnę o zimie :wink: . Jeśli taki będzie weekend to bardzo fajnie, byle tylko nie wiało bo to już jest wkurzające . Dziękuję i wzajemnie :wit .


Anido prawdę mówiąc maciejki nigdy nie wysiewałam . Chcę ją mieć w donicach na balkonie więc do gruntu nie będę jej wysiewać. Zrobię sobie rozsadę albo na parapecie albo posieję do skrzynek na balkonie. Ja z tymi wysiewami do gruntu to mam kłopot bo nigdy nie przypilnuję wilgotności a potem praktycznie zerowe wschody ;:222 . Jak coś mi siedzi na parapecie to lepiej o to zadbam . Pozdrawiam :wit .



Pozdrawiam i udanego dnia Wam życzę, najlepiej bez wiatru :wit .
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko, widzę że podobnie jak i mnie, też Cię irytują te tulipany.
Powiem Ci że ja, po pierwszych wiosennych inspekcjach tak się wkurzyłam i zraziłam że chyba więcej nie będę ich sadzić. Coś tam dosadzałam jesienią i te, choć mniejsze to kwitnąć będą a te dwuletnie zdziesiątkowane na maksa a to co wzeszło to same liście. :twisted:
Szkoda na nie sił, czasu spędzonego jesienią na kolanach, nie mówiąc o pieniądzach.
Tak jak piszesz, żeby chociaż z 5 lat wytrzymały :roll:
Jak mnie najdzie na cebule, to dokupię sobie czosnków, krokusów czy szafirków lub oczywiście lilii. Na tulipanach świat się nie kończy. :D
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko nadrobiłam zaległości, wiosenkę u Ciebie pooglądałam - wiadać, że będzie się działo. W temacie parapetowym nie jestem doświadczona więc mogę tylko podziwiać, ale maciejki nie ma co siać wcześniej, bo ona szybko rośnie, ale żeby mieć przedłużone kwitnienie, to warto robić wysiewy sukcesywnie kilka razy w sezonie co dwa tygodnie (przynajmniej tak mówią ci, co się znają).
Nie jestem też ekspertem od róż, ale proponuję żebyś rozważyła oplecenie pergoli/bramki tymi gałązkami na tyle ile się da. Mądrzy mówią (a chyba się to sprawdza patrząc na moją Flamke, którą pookręcałam wkoło versus Sympatię, której pozwoliłam pójść do góry) że takie rozpinanie na boki lub owijanie w koło aby jak najwięcej gałązek było poziomo zwalnia soki i pobudza różę do kwitnienia. A widzę, że u Ciebie byłoby co owijać.

Ten wiatr to i mnie już wyprowadza z równowagi, nawet nie to zimno, tylko to, że ciągle wieje i wieje ;:223

Ślę pozdrowionka i życzenia dobrej, bezwietrznej pogody ;:168
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42383
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko już miałam napisać, że u Ciebie jak zwykle cieplej a tu widzę zima zawitała jak i u mnie...i poszła sobie na szczęście szybko. Przedszkole roślinkowe prezentuje się świetnie ;:63
W ogrodzie mnóstwo cebulowych się budzi! potrzeba tylko słońca i ciepła a wiosna zagości na dobre.
Pozdrawiam i życzę dziewczynkom zdrowia ;:4
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Z tulipanami tež tak mam. U mojej mamy za to co roku kwitną takie zwykłe, żółte i czerwone, od 30 lat, nikt ich nie wykopuje, a ciągle trwają.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
hortensjomanka
100p
100p
Posty: 145
Od: 4 gru 2018, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko uśmiecham się do Twoich parapetowców na fotkach ;:138 . Wszystko takie zadbane aż miło. Trzymam kciuki za groszek, ależ będzie pachniało. Też go bardzo lubię:)
W ogródku Hortensjomanki :)
Jest taki ogród, gdzie jedyny w nim dźwięk, wyznacza bicie mego serca...
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Nie chcę być złym prorokiem, ale wróżę ekologicznym tutkom w szklarence długiego żywota ;:185 Próbowałam tego w zeszłym roku bez szklarenki, z ziemią kokosową, a i tak pleśniało... Może się mylę, może Ci się uda, ale zaglądaj często co się dzieje w miejscach gdzie poszczególne tutki dotykają do siebie, tam zwykle zaczynają pleśnieć.
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17422
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko :wit
A jak to metoda ukorzeniania hortensji u Soni (cyma2704) ??
coś przez to zimno nie łapię :roll:
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Blueberry pisze:Nie chcę być złym prorokiem, ale wróżę ekologicznym tutkom w szklarence długiego żywota ;:185 Próbowałam tego w zeszłym roku bez szklarenki, z ziemią kokosową, a i tak pleśniało... Może się mylę, może Ci się uda, ale zaglądaj często co się dzieje w miejscach gdzie poszczególne tutki dotykają do siebie, tam zwykle zaczynają pleśnieć.
Natalka ma dużo racji, proponuję zaopatrzyć się w dużą ilość cynamonu, który świetnie radzi sobie z pleśnią, a siewkom nie szkodzi. ;:108
Pozdrawiam. ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”