Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Może odrobinę nie na temat ale myślę, że może sie przydać kolekcjonerom odmian różnych drzew owocowych.
http://dlibra.umcs.lublin.pl/dlibra/pla ... t?id=17518
strona 7 i 8.
http://dlibra.umcs.lublin.pl/dlibra/pla ... t?id=17518
strona 7 i 8.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1466
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Skoro już piszemy tutaj o starych odmianach , to polecam stronę:
https://www.ptd.pl/ptd/wp-content/downl ... cowych.pdf .
https://www.ptd.pl/ptd/wp-content/downl ... cowych.pdf .

-
- 200p
- Posty: 351
- Od: 13 maja 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Pajęczna
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Mam coś podobnego sam na to nie wpadłem można powiedzieć kupiłem pomysł. Co do utrzymania ciepła togladkib pisze:U mnie 12 stopniAle znalazłem w internecie genialny patent i musze to przetestować za rok, można szczepić jak jest chłodno i się nie martwić o kalusowanie. Kawałek izolacji na rury i kabel grzejny z regulatorem temperatury.
https://www.google.com/search?q=rurka+p ... fqOTXliA-M :
kabel grzewczy okręcasz wokół napełnionej wodą rurki oczywiście zaślepioną na końcach. Kabel oddaje ciepło rurce ta utrzymuje dłużej niż sam kabel.
Efekty na razie mizerne na 15 orzechów włoskich 1 się przyjął. Tej wiosny poprawka w kwietniu.
Warto kupić regulator. Ja używam rt-2 to terrariów.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.-H. Jackson Brown, Jr.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 961
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Mam własny patent, jeszcze nie do końca sprawdzony, ale teraz ze względu na kłopoty zdrowotne nie bardzo będę miał okazję go zrealizować, więc zdradzę tutaj mój pomysł.
Żadnych rur PCV lub innych. Jedynie otulina izolacyjna szara o dużej średnicy ułożona poziomo. Do niej wkładam kabel grzewczy, zasypuję całość piaskiem. Instaluję czujnik temperatury od regulatora np. RT-2 tak, by nie dotykał rury, a był jak najbliżej szczepionego materiału. Nacinam od góry otulinę, wciskam w nacięcie szczepiony zraz z podkładką. Wciskam tak, by piasek otaczał miejsce szczepienia. Elastyczna otulina powinna zapobiegać wysypywaniu się piasku, gdyby jednak nie, wystarczy okleić taśmą klejącą lub owinąć czymkolwiek szczeliny tak, by piasek się nie wysypywał. Do sprawdzenia czy lepszy byłby piasek wilgotny czy suchy.
Żadnych rur PCV lub innych. Jedynie otulina izolacyjna szara o dużej średnicy ułożona poziomo. Do niej wkładam kabel grzewczy, zasypuję całość piaskiem. Instaluję czujnik temperatury od regulatora np. RT-2 tak, by nie dotykał rury, a był jak najbliżej szczepionego materiału. Nacinam od góry otulinę, wciskam w nacięcie szczepiony zraz z podkładką. Wciskam tak, by piasek otaczał miejsce szczepienia. Elastyczna otulina powinna zapobiegać wysypywaniu się piasku, gdyby jednak nie, wystarczy okleić taśmą klejącą lub owinąć czymkolwiek szczeliny tak, by piasek się nie wysypywał. Do sprawdzenia czy lepszy byłby piasek wilgotny czy suchy.
A czy ja pisałem o orzechu? Podlinkowałem artykuł, w którym bardzo dokładnie narysowano i opisano ten sposób szczepienia. Sposób bardzo dobry dla każdego szczepienia przeróżnych krzewów i drzew, bo zapewnia optymalne warunki i nie pozostawia nic przypadkowi, jak ma to miejsce przy szczepieniu na wolnym powietrzu w gruncie, gdzie pogoda sprawia figle.gladkib pisze: Ale czy ja mówię o trudno kalusującym orzechu? Poza tym mam zdjęcia zakalusowanych w ten sposób drzewek i nie potrzebna była widocznie żadna rura z wodą.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Miałem ma myśli te przeróżne kombinacje z rurami pcv itd. Po co to robić gdy szczepimy coś o łatwiejszym zrastaniu niż orzech. Sam kabel w tej osłonie wystarczy w zupełności.
Jak ktoś szczepi kilka sztuk drzewek może poczekać do marca, ale przy kilkuset, taka rzecz byłaby bardzo przydatna by zacząć wcześniej.
Jak ktoś szczepi kilka sztuk drzewek może poczekać do marca, ale przy kilkuset, taka rzecz byłaby bardzo przydatna by zacząć wcześniej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 961
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Uważam, że sam kabel nie wystarczy. Jak pisałem, chodzi o pojemność cieplną oraz bezwładność cieplną całego układu. Im większa objętość grzałki rozumianej jako kabel grzejny plus jego bezpośrednie otoczenie (woda, piasek, wylewka) tym łatwiej zapewnić stabilną temperaturę - mowa o prostym termoregulatorze w rodzaju RT-2.
Sporo lat bawię się w ukorzenianie i szczepienie i mam własne spostrzeżenia właśnie na bazie doświadczeń. Najlepsze efekty ukorzeniania uzyskuję w ukorzeniarce z wylewką, w której zatopiony jest kabel do terrarium. Taka ukorzeniarka nadaje się również do szczepień. Doniczki z sadzonkami stawiam na wylewce, nad ukorzeniarką montuję folię, której zadaniem jest zatrzymanie wilgoci i ciepła. Czasem dodatkowo montuję żarówkę.
Mam na dysku ściągnięty dawno film z internetu, gdzie szczepienie i ukorzenianie zarazem przeprowadzane jest w worku foliowym z ziemią. Do worka z ziemią wkładane są sztobry z naszczepioną odmianą szlachetną, całość umieszcza się na regałach w klimatyzowanym pomieszczeniu. Po określonym czasie wyjmuje się z worka ukorzenione sztobry z zakalusowanymi szczepieniami. Czasem w miejscu szczepienia również rozwijają się korzenie, jednak są one wyłamywane w trakcie dalszej obróbki sztobrów - docelowo sadzonek. To samo można powtórzyć wykorzystując ukorzeniarkę z ogrzewaną wylewką.
Znalazłem w sieci film, o którym wspominałem: https://youtu.be/cGo9lqCNDlg?t=279
Ciąg dalszy w następnym filmiku One Acre Napa Valley - Yountville AVA Episode 5c Grafting
A zakończenie tu: https://youtu.be/EYepo3Lrzhw?t=27
Sporo lat bawię się w ukorzenianie i szczepienie i mam własne spostrzeżenia właśnie na bazie doświadczeń. Najlepsze efekty ukorzeniania uzyskuję w ukorzeniarce z wylewką, w której zatopiony jest kabel do terrarium. Taka ukorzeniarka nadaje się również do szczepień. Doniczki z sadzonkami stawiam na wylewce, nad ukorzeniarką montuję folię, której zadaniem jest zatrzymanie wilgoci i ciepła. Czasem dodatkowo montuję żarówkę.
Mam na dysku ściągnięty dawno film z internetu, gdzie szczepienie i ukorzenianie zarazem przeprowadzane jest w worku foliowym z ziemią. Do worka z ziemią wkładane są sztobry z naszczepioną odmianą szlachetną, całość umieszcza się na regałach w klimatyzowanym pomieszczeniu. Po określonym czasie wyjmuje się z worka ukorzenione sztobry z zakalusowanymi szczepieniami. Czasem w miejscu szczepienia również rozwijają się korzenie, jednak są one wyłamywane w trakcie dalszej obróbki sztobrów - docelowo sadzonek. To samo można powtórzyć wykorzystując ukorzeniarkę z ogrzewaną wylewką.
Znalazłem w sieci film, o którym wspominałem: https://youtu.be/cGo9lqCNDlg?t=279
Ciąg dalszy w następnym filmiku One Acre Napa Valley - Yountville AVA Episode 5c Grafting
A zakończenie tu: https://youtu.be/EYepo3Lrzhw?t=27
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1546
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
No właśnie widziałem na filmie z tym "ruskiem", że owijał izolacyjną i też tak zrobiłem czyli klejem "w dół"kaLo pisze:Albo elektrycznej taśmy izolacyjnej ale klejem do "góry".

Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
A czy słyszał ktoś o jakichś proszkach wspomagających zrastanie, którymi posypuje się miejsca styku? Na jakimś rosyjskim filmiku widziałem to.
-- 10 mar 2019, o 21:39 --
-- 10 mar 2019, o 21:39 --
A jak wygląda to urządzenie?massur pisze: Ale też za sugestią zrobiłem sobie urządzenie do cięcia z kątownika aluminiowego
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1546
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III

Umieszczasz pod patykiem do cięcia, kciukiem przytrzymujesz patyk, palcem wskazującym od spodu kątownik i ciach po skosie. Muszę tylko z większego kątownika sobie zrobić bo ten (12x12mm) sprawdza się do cienkich patyków, taki 20x20mm byłby w sam raz.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 961
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Różnych środków używają. Oglądałem mnóstwo filmów i też na to zwróciłem uwagę. Używają od heteroauksyn, poprzez aspirynę, aż do miodu czy roztworu propolisu.dedert pisze:A czy słyszał ktoś o jakichś proszkach wspomagających zrastanie, którymi posypuje się miejsca styku? Na jakimś rosyjskim filmiku widziałem to.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1546
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Mam jeszcze pytanie nieco na wyrost - jeśli moje zrazy się przyjmą to kiedy zdjąć taśmę? Bo zapewne za wcześnie źle, trzymać za długo tez nie ma sensu - maj, czerwiec, lipiec?
I kolejne - po pierwszym szczepieniu jabłoni biorę się za czereśnie, zrazy mam połowę cieńsze niż pędy na które mogą trafić, jaka jest najlepsza metoda dla czereśni w ogóle a jaka w moim przypadku - gdzie występuje taka różnica grubości?
I kolejne - po pierwszym szczepieniu jabłoni biorę się za czereśnie, zrazy mam połowę cieńsze niż pędy na które mogą trafić, jaka jest najlepsza metoda dla czereśni w ogóle a jaka w moim przypadku - gdzie występuje taka różnica grubości?
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- 200p
- Posty: 351
- Od: 13 maja 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Pajęczna
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Literatura zazwyczaj poleca okulizację czereśni. Wracając do tematu to przystawka boczna jak iglaki albo szczepienie w szparę ale to raczej przeszczepianie i testowałem tylko u jabłoni. Kożuchówka, minus trzeba czekać aż kora odchodzi a sarnia nóżka dla mnie zbyt skomplikowana.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.-H. Jackson Brown, Jr.
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Massur szczepiłem czereśnie na przystawkę boczną z dobrymi rezultatami . W otchłaniach Forum jest moja fotka zrośniętego szczepienia czereśni .
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1546
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Dzięki za sugestię, już na filmach obczaiłem sobie tę metodę i jak pogoda w weekend pozwoli do pobawię się. Przy okazji oglądania znalazłem taki film: https://www.youtube.com/watch?v=z2XwvRKfHqA
Suwmiarką możemy bardzo precyzyjnie wyznaczyć miejsce cięcia zraza aby pasowało idealnie. Metoda z wierceniem wydaje się o tyle fajna, że możemy wyprowadzić gałąź w dowolnym miejscu podkładki, można tak też obniżyć koronę, testował ktoś z powodzeniem?
Suwmiarką możemy bardzo precyzyjnie wyznaczyć miejsce cięcia zraza aby pasowało idealnie. Metoda z wierceniem wydaje się o tyle fajna, że możemy wyprowadzić gałąź w dowolnym miejscu podkładki, można tak też obniżyć koronę, testował ktoś z powodzeniem?
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3835
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Jak masz zrazy w pełnym uśpieniu, to będzie ok, ale u mnie czereśnie mają już zielonkawe pąki, jeszcze trochę ciepła i będą kwitły w marcu. Ja raz zrobiłem szczepienie przez sotsowanie. Zrosło się i w tym roku będzie rosło już w miejscu docelowym ;)