Moja "klinika storczyka"

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Ok ja wszystko rozumiem, dużo już kupowałam i z wieloma problemami się mierzyłam, ale o sprzedawcy świadczy nie koniecznie towar, bo oni są tylko pośrednikami i tak jak Kasia pisała, że mogą towaru nie ogarniać. Jednak świadczy o nich sposób rozwiązywania problemów. I chyba nikt nie powie, że odpowiedzi jakie otrzymała koleżanka pochodziły od profesjonalnego sprzedawcy. Odpowiedzi to jakiś żart i kpina. I niestety ja już mam z nimi jedną reklamację i też w sposób jaki zostałam potraktowana, budził u mnie równie duże kontrowersje, jak jakość roślin.
Oczywiście kupowałam później towar u nich i zapewne jeszcze kupię, ale podchodzę do nich z dystansem.
Awatar użytkownika
Liszka
100p
100p
Posty: 116
Od: 13 wrz 2016, o 12:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Tak, co do tego nie ma wątpliwości. Coś poszło nie tak, klient pokazuje, stara się udowodnić - należy się temu przyjrzeć i rozwiązać problem (choćby gratisem w przypadku kolejnego zamówienia). Stosowanie spychologii nie jest rozwiązaniem, które pozwala pozyskać i utrzymać klientów i mnie osobiście też zawsze irytuje. Z większością ludzi tak jednak jest, że przyznanie się do winy wydaje im się jednoznacznie z brakiem kompetencji w działaniu. Ja uważam, że to głupie, ale cóż..
mpkw
50p
50p
Posty: 66
Od: 23 sty 2019, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Nie będę się już rozwodzić nad tym tematem i przytaczać więcej "pikantnych" szczegółów rozmowy telefonicznej ze sprzedawcą, ale tak, chodzi mi dokładnie o to, o czym pisze Marta.
Podejście do klienta, sposób rozwiązywania problemów, nawet sam ton rozmowy. Nie stan roślin, i nie przyszła mi nawet do głowy czyjaś zła wola - nie oczekuję, że przed wysyłką zajrzy się w korzenie w każdej doniczce (akurat tak się składa, że siedziałam też w handlu internetowym kilkanaście lat, choć nie w roślinach), ale jeśli klient, który dokonał zakupu, mówi "Halo, jest taki problem, jak możemy go rozwiązać" i słyszy coś w stylu "Po odejściu od okienka reklamacji nie uznajemy" - to czy będzie chciał wrócić? Poleci ochoczo znajomym? :wink:
Jest też takie powiedzenie "w branży", że jeden niezadowolony klient zrobi więcej złego, niż stu zadowolonych - dobrego.
I to jest "świnta prawda", i choć "biznes jest biznes", to zależy, o co komu w biznesie chodzi.
mpkw
50p
50p
Posty: 66
Od: 23 sty 2019, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Liszka pisze:A jakieś 3 tygodnie temu kupiłam w OG dwie ćmówki i obie doszły w znakomitym stanie, z naprawdę pięknymi korzeniami i pędami kwiatowymi
Liszko, nie próbuję nawet twierdzić, że ten sklep ma ogólnie chore czy w kiepskim stanie rośliny :) Oglądałam też na YT parę filmików z "unboxingiem" właśnie od nich i wszystko było cacy. Dlatego też poczułam się zachęcona. Ponieważ to moje pierwsze storczyki nie marketowe, wybrałam tańsze, również młode, żeby mieć czas się ich "nauczyć".
Podkreślam, że chodzi mi o podejście do problematycznej sytuacji, a nie o jakość roślin :) Tragedii przecież też z nimi nie ma, no ale właśnie, spodziewałabym się czegokolwiek "w stronę klienta", maleńkiego rabatu na przyszłość, czy choćby gratisowej najmniejszej doniczki do kolejnego zamówienia w ramach przeprosin... A nie tego, co opisałam ;:218
Dla mnie to trochę takie podejście z PRL-u.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19267
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

MirkaS pisze:Norbercie dlaczego nie przecież to są cenne informacje, nie rozumiem dlaczego nie można pisać o złych doświadczeniach....?
Dlatego...

§ 5.6 Zabronione jest publikowanie w postach obraźliwych treści lub negatywne oceniane działalności gospodarczej innego użytkownika lub firmy. Do ewentualnych rozstrzygnięć sporów ocen działalności lub reklamacji służą jednostki organizacyjne ku temu wyznaczone jak sądy i policja, nie nasze forum. Posty tego typu prosimy zgłaszać moderatorom, gdyż mogą być to celowe pomówienia szkalujące np konkurencyjną firmę. Nieprzestrzeganie tego punktu zagrożone jest stałą blokadą konta.
W związku z tym ponownie proszę ponownie o zakończenia poruszania negatywnych kwestii związanych z w/w sprzedawcą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Jestem tej samej opinii co Mirka a tu strach własnego cienia....
Awatar użytkownika
Liszka
100p
100p
Posty: 116
Od: 13 wrz 2016, o 12:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Norbercie, nie pogniewaj się, ale chyba dokonujesz nadinterpretacji. Nie zauważyłam, żeby ktoś pisał o tym, że firma jest "be". Piszemy o konkretnym przypadku, o dwóch roślinach (a właściwie nawet nie o roślinach tylko o tym w jaki sposób ten przypadek został potraktowany) a nie o całej działalności firmy. Gdyby ten wątek wlókł się przez kilka tygodni, a problem byłby nieustannie rozdmuchiwany, zrozumiałabym Twoje uwagi, ale dziś uważam, że niepotrzebnie kneblujesz nam "usta". Dbaj także o nas, nie tylko regulamin.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19267
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Nie jest żadna nadinterpretacja z mojej strony. Każdy kto dłużej uprawia storczyki, wie co oznacza skrót sklepu OG.
I właśnie dlatego został stworzony ten punkt regulaminu.
Generalnie powinienem znoderować powyższe wpisy i zrobię to jeśli dyskusja będzie w tym temacie kontynuowana.
Temat uznaję za wyczerpany, a wszelkie negatywne uwagi na temat tego sklepu proszę wymieniać na PW.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
mpkw
50p
50p
Posty: 66
Od: 23 sty 2019, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Co za tempo :tan

Obrazek
MirkaS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1483
Od: 25 mar 2009, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Zakładasz ,że jest to pęd kwiatowy ? mi wygląda na korzonek
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
mpkw
50p
50p
Posty: 66
Od: 23 sty 2019, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Też myślę, że raczej korzonek; kieruje się wyraźnie w dół. Niemniej cieszy ogromnie, i chyba u żadnego innego nie rośnie aż tak szybko - 2 dni temu to była kropeczka widoczna pod lupą :lol:
Podobnie zresztą jak ten cudny listek ;:167

Ach, Mirko, bo to Starszak, a nie ten nowy, co pisałam w PW :) Tak mi się skojarzyło, że o nim mogłaś pomyśleć :)
MirkaS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1483
Od: 25 mar 2009, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

No czują wiosnę więc wszystko rusza z kopyta :)
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
mpkw
50p
50p
Posty: 66
Od: 23 sty 2019, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Potwornie ostatnio brak mi czasu, ale obiecałam Mirce, a więc z małą dedykacją :)

Taka mała uwaga, dla lepszego wyobrażenia - ja mam naprawdę drobne dłonie :wink:

Obrazek
MirkaS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1483
Od: 25 mar 2009, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Dziękuję za dedykację :)
Problem z czasem na chyba każda /każdy z nas.
Czy możesz jeszcze pokazać posadzone?
Kiedyś czytałam sugestie żeby na dno położyć cięższy kamyk dla stabilizacji rośliny kiedy już będzie większa.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
mpkw
50p
50p
Posty: 66
Od: 23 sty 2019, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja "klinika storczyka"

Post »

Mirko, póki co to one nie są posadzone, tylko... położone :wink:
Tak jak Ci pisałam leżą sobie na razie na podłożu (kora + mech + troszkę węgla, bo bałam się zagniwania), spryskuję tylko z wierzchu podłoże po wyjęciu roślinek i potem odkładam z powrotem. Siedzą w wentylowanym przezroczystym pudełku jak w szklarence.
Dzięki za radę z obciążeniem, myślę, że wykorzystam.
U Wine Delight już się pojawił pierwszy korzonek pod przyrostem :) jest maleńki. Mam nadzieję, że będą ładnie rosły, to i trzeba będzie je niebawem już literalnie "posadzić" :D pewnie przypnę te większe bulwki do jakiejś wsuniętej w podłoże podpórki większym klipsem.

Szykuje mi się w końcu chyba jakiś luźniejszy weekend, to może porobię fotki. W końcu coś się u mnie rusza.
I w jedną, i w drugą stronę. Wyrzuciłam jednego z "Miltoniopsis", nic się u niego nie działo, aż zaczął obsuszać liście a jednocześnie gnić na spodzie pseudobulw :? Myślę, że już nie było dla niego szansy. Drugi stoi dalej, wygląda jakby żył, nic się nie pogarsza, ale i postępu nie widać.
Kolejny z ostatnich umarlaków za 2 zł też niestety zakończył swój żywot przez zgniły stożek wzrostu.
Za to moje miniaturki w końcu zaczęły się budzić, większość wypuszcza nowe korzenie, u jednej idzie nowy listek.
A z tych ostatnich właśnie reanimków za 2 i 5 zł u jednego w końcu widzę wzrost tempa w jednym wyżynającym się korzonku. Reszta bardzo, bardzo powoli, zipią, ale ledwo :wink: Za to chyba, obym nie zapeszyła, udało mi się zatrzymać gnicie trzonu jednego z nich, bo też było z nim krucho. Od ponad tygodnia się nic nie pogarsza.
Zasadniczo 6 szt. trzymam teraz nad wodą, bo inaczej nie mam jak im pomóc. Nawet na keramzycie zaczynały gnić/pleśnieć. Nad wodą nic się nie dzieje, choć wiem, że będzie to trwało wieki. Trudno, poczekam :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”