
Tak więc zima wróciła. Niestety, tylko z mrozem i ostrym nieprzyjemnym wiatrem, ale i pełnym słońcem. W nocy ma być -5, a aktualnie jest -3*.
Zorientowałam się, że ziemi jakoś szybko ubywa i pobiegłam po kolejną porcję, która już wyprażona czeka na zagospodarowanie.
Jeśli myślicie, że i dzisiaj obojętnie przeszłam obok regałów pełnych rozmaitego kwiecia, to Was rozczaruję. Tam był jakiś magnes cycuś, bo zanim się zorientowałam, gdzie jestem, już w koszyku coś nie coś wylądowało. A że wstyd mi było odnosić na półki, to zapłaciłam i przytargałam do domu wraz z ziemią. Nie da się przejść obojętnie obok dodatkowych regałów wypełnionych nową dostawą. A jest z czego wybierać, tylko portfel jakoś szybko pustoszeje. Dziurawy się zrobił, czy co....?
Wiem, wiem: zaraz mnie zapytacie, co przytargałam do domu, więc grzecznie informuję, że zaopatrzyłam się w:



Kasiu [klarag] - dziękuję w imieniu różyczek.



Maryniu - po wczorajszym deszczu dzisiaj sporo ślizgawek i mróz, a od jutra ma się zacząć powolne ocieplenie. Mnie nosi ( coś), więc działkowe - parapetowe stopują nieco inne zapędy.

Pozdrawiam wzajemnie i równie serdecznie.



Ewelinko - witaj, kochana.

Na szczęście przycinanie drzewek i krzewów mnie nie dotyczy, dzięki czemu mogę spokojnie zajmować się parapetowcami.
Właśnie jedna z moich szklarenek to właśnie pojemnik po akwarium i tylko przykrycie do niego dorobiliśmy przeźroczyste, by światło spokojnie do roślinek docierało.
Parapetów ci u mnie dostatek. W sumie jest ich cztery, przy czym jeden w całości zajumała kota, drugi kuchenny z oknem wychodzącym na loggię, więc z mniejszą ilością światła i na nim stoją doniczkowe i dwa w całości zajęte przez moje szklarenki i kuwetki. Na jednym z nich pośrodku stoi jeszcze czteropółkowy regalik również wypełniony doniczkami i kuwetkami.
Są to dość szerokie parapety i każdy mierzy sobie trzy metry długości.
Dziękuję i wzajemnie pozdrawiam.



Danusiu [danuta z] - jeśli przypomnisz się, to sadzonkę tego bodziszka możesz mieć, natomiast cebulki szczawika 'Deppego' zaraz mogę Ci posłać. Ciemnolistnego mam, więc już nie będę kombinowała z dodatkowym, ale pięknie dziękuję za propozycję.

Ten duży pojemnik to bywsze akwarium. Sprawdza się zwłaszcza, gdy rośliny podrosną, bo jest wysokie.


Ewuniu [ewarost] - witaj w domku, choć szkoda że tylko na chwil kilka.

Oczywiście w Twojej sytuacji nie ma sensu siać w domu, jest tyle rozmaitych roślin, które wysiane wprost do gruntu fantastycznie uzupełnią puste miejsca w ogrodzie. A Ty dbaj o siebie i wykuruj się do końca. Zdrówka, Ewuś!




Natalko - dziękuję, siewki nisko się kłaniają.




Iwonko1 - ależ mnie dowartościowałaś! Dziękuję pięknie za tyyyle ciepłych słów.


Zapalenie krtani to paskudna dolegliwość, coś o tym wiem, dlatego wiem, jak trzeba się z tym choróbskiem cackać. Cackaj się więc i wracaj szybciutko do zdrówka.

Motorek jak motorek, ale usiedzieć na czterech literach nie umiem, muszę coś robić, a najchętniej to, co najbardziej lubię.

Za słonko dziękuję. Dzisiaj cudnie dogrzewało siewki. Tobie również słonecznych i nalepiej bezmroźnych dzionków życzę.


