Witajcie,pogoda nam dopisuje,wiec pewnie kto może to siedzi w ogrodzie,no może nie siedzi

ale ciężko pracuje ,ja też dzisiaj urzędowałam w ogrodzie ,temperatura w słońcu dochodziła do 30 stopni,to jakieś nienormalne ,połowa sadku (15 szt) przycięta ,dyniowisko wygrabione ,łęty zlikwidowane ,teraz trzeba się zabrać za warzywnik.
Marysiu ,ja też mam sporo przycinania ,troszkę Boguś mi pomoże w wolnej chwili ,chociaż mało jest takich chwil,jutro wróci z pracy dopiero o 18 od rana ,ja też muszę do biura rachunkowego z papierami do Vatu, ale każdy krzak zrobiony bardzo się liczy ,myślę ,że zima to jeszcze choćby na chwilę ale wróci ,bo to niemożliwe ,żeby to była wiosna ,pomidorków nie wybrałam do siania ,bo wysieję wszystkie odmiany jakie mam

,pozdrawiam i miłego tygodnia
Dorota,ja też się cieszę z pięknej pogody ,powoli się rozruszam ,bo strasznie się zastałam

,moja winorośl już przycięta mam ich 8 szt ,ale to kropla w morzu moich wiosennych prac w ogrodzie ,jak będziesz to dam Ci siewek tego łubinu,pozdrawiam
Iwonko,dzisiaj było jeszcze cieplej,dobrze,że stroju do opalania nie włożyłam

słonko dzisiaj całą gębą świeciło i grzało a niebo takie niebieściutkie było,rośliny na pewno nadrobią w takiej temperaturze ,ale jak wróci zima to im zaszkodzi ,pozdrawiam
Elżuniu,u mnie łubin dość nie chodzi po ogrodzie ,no może w danej rabacie to jest go więcej ,ale na inne już nie wchodzi ,pozdrawiam
Justynko,kolor tych łubinów jest rzeczywiście mało popularny i jest piękny,jak będą nasionka to Ci wyślę ,ale dopiero jak się wytworzą nowe ,bo starych nie zdążyłam na czas zebrać i jak poszłam to wszystkie sie wysypały ,na pewno będą malutkie sadzonki ,co ja mam ci pokazać wśród katalp ,może masz ochotę do mnie przyjechać to zapraszam ,chyba ,że mam wyszukać jakieś zdjęcia ,pozdrawiam
Tereniu,ciągle nie możesz się do mnie wybrać ,trochę rozumiem ,bo dużo mieliście pracy w tamtym roku ,ale wcześniej to chyba byś mogła ,ale tak jakoś schodzi i nie można się pozbierać ,pozdrawiam
