Renato - mogę tak się zwracać? Fikus wyraźnie poczuł wiosnę, pod koniec stycznia zaczął rosnąć szalony w wielu miejscach puszczać mnóstwo liści, choć niektóre partie bardziej uśpione jeszcze. Drastycznie nie będę go jakoś ciąć jednak jak tak pomyślałam, jedną niedużą gałązkę wytnę, a jedną część zieleni (dolną partię) nieco przytnę, tak o 3 węzły bo zaczyna zrastać się z górą, a nie chce całkiem takiego zwykłego krzaczka
Tak więc tego, wiem, to już uzależnienie, no, ale nie mogłam przejść obojętnie obok tak zdrowo wyglądającej Crassula, zwłaszcza, że nie mam takiej odmiany

Myślałam, że będzie sobie taki krzaczorek rósł, że tak mocno rozkrzewiony nisko, natomiast przy przesadzaniu "rozmnożyło" się, no i są dwie doniczki.
Crassula Hobbit Special
Chwilowo aż zadomowi się wymaga podpórki, zwłaszcza jedna z roślinek.
Tymczasem u hoi dzieje się, słoneczka coraz więcej, zaczynają śmielej rosnąć
H. pubicalyx Splash - jeden listek zrzuciła malutki, ale ten na razie rośnie i zapowiada piękny splash
H. Pottsi Chiang Mai - budzi się
H. meredithii
H. pubicalyx Red Button w słoneczku
H. meredithii Ted Green
H. kerrii Splash - zrzuciła listek, potem długo kołkowała dalej, pare dni temu coś zaczęło się dziać, trzymajcie kciuki
H. sp. Gunung Gading - po nieprawidłowych liścia puściła się z węzła pod nimi i ten wygląda już względnie ok

Puszcza się też z węzła nad tamtymi nieprawidłowymi liśćmi, oby też już "dobrze" rosła
H. carnosa Krimson Queen - młody liść jeszcze z odrobiną różowej barwy, ale już twardnieje i powoli traci różowy. Druga sadzonka w doniczce też postanowiła dać znak, że żyje ;)
Zastanawia mnie Ceropegia woodii. Rozmnażanie czytałam najlepiej, że jak ma zawiązki bulw na łodyżkach. Rosła sobie u mnie na wschodnim parapecie zawinięta na doniczce, ale postanowiłam pozwolić jej się zwieszać bo zaczynała mieć drobniejsze liście. Ale bardziej mi chodzi o to, że gdzieś wyczytałam o jej żywotności, że co jakiś czas trzeba ją odmładzać gdyż bulwy zamierają? No nie wiem o co chodzi i czy to prawda, ale gdzieś mi się to rzuciło w oczy. Kilka bulw jest w doniczce i na tych dwóch co mają dłuższe pędy zaczęło się pokazywać mnóstwo zawiązek bulw, co któryś węzeł na jednej a na innej np. kilka węzłów kolejno ma tak:
Czy to roślina daje znak, żeby ja rozmnożyć czy może ją przesuszam i dlatego tworzy te bulwy? No nie ukrywam, podlewam ją zazwyczaj jak liście zaczynają się wiotkie robić w obawie przed tym żeby jej nie przelać. Cała ogólnie wygląda tak:
Myślę, że dobre miejsca dla niej na razie wybrałam, stolik jest przy zachodnich drzwiach balkonowych, ma tam kilka godzin słońca po południu.