Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Wyjeżdżam dzisiaj z domu, ostatnie spojrzenie na moje " doniczki " i wsiadam do auta . Będę penetrowała szkółki w obrębie Gorzowa Wlkp. Mam taką jedną upatrzoną z krzewami ozdobnymi, kupiłam tam " LILAK MAYERA " to karłowaty bez . Kwitł około 2 m-cy . Chce dokupić kilka sadzonek, mam już pomysł w głowie gdzie go posadzę .
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
No proszę, to musisz się pochwalić gdzie ta szkółka
może i ja coś w niej upatrzę 


Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Ech, mrozy nadchodzą a w naszych głowach już prawie wiosna!
Ja też już tęsknię za ogródkiem i przymierzam się do robienia rozsad, chociaż mam też taką całoroczną mini szklarnię, w której uprawiam zioła. Także nawet w środku zimy zajęcie ogrodnicze mam. 


Biofizyk z wykształcenia, ogrodnik z zamiłowania: latem na działce, zimą w domu - w wersji HiTech -regulamin
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Santocko, maniolek , Santocko 
qwak - nie strasz mrozami . U mnie się zieleni .
Wróciłam do domu z tygodniowego " niebytu "
i co ja widzę ? wiosnę w domu i w ogrodzie . Jutro zrobię fotki, zmęczona jestem bardzo . Moja figa urosła w przeciągu tygodnia niesamowicie . Zajrzałam też do doniczek w piwnicy, begonia jak krecik wystawiła czubek nosa
i sprawdza co się dzieje . Inne bulwiaste też poczuły przypływ energii . Zrobiłam resztką sił moczenie storczyków i już je dzisiaj zasiliłam nawozem płynnym . Jutro przeglądam resztę moich piękności .

qwak - nie strasz mrozami . U mnie się zieleni .
Wróciłam do domu z tygodniowego " niebytu "


Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Pośnieżyło trochę plan uległ zmianie, siedzę w domu i odpoczywam . Trochę fotek......... różnych .
A to Zamiokulkas ..
stoi pod oknem dachowym, nowy pęd pokazuje, że miejsce dobre .
ten stoi w pokoju obok grzejnika . Podlewany jest ...........jak sobie przypomnę .
a to moja figa . Zdjęcie na tej samej stronie po wyniesieniu z piwnicy pokazuje, że rośnie jak na drożdżach
.
Dzisiaj zabieram się za grubosza, zrobię go w formie bonsai .
A to Zamiokulkas ..




Dzisiaj zabieram się za grubosza, zrobię go w formie bonsai .
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Aniu domowy ogród w pełni może CI zastąpić ten za oknem w ten zimowy czas. Jak tam w szkółce było pochwal się czy coś kupiłaś/upatrzyłaś sobie ? 

Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
maniolek - kupiłam 'Lilak (bez) afgański 'Kabul'" szczepiony na pniu . Wiosną dokupię jeszcze kilka szt. i zrobię szpaler przy dróżce wewnątrz ogródka . Ponoć pachnący jest . Zastanawiam się jak rozszerzyć swój ogród, pomysłów mam wiele, a miejsca mało . Już "truję" w domu, że podwyższone rabaty na warzywa powinnam mieć ......

Mam takie miejsce w którym mogłyby stać czyniąc jednocześnie więcej miejsca dla roślin zdobnych . Czas pokaże czy mój głos będzie usłyszany
. Pochodzę przy tym pomyśle .

Mam takie miejsce w którym mogłyby stać czyniąc jednocześnie więcej miejsca dla roślin zdobnych . Czas pokaże czy mój głos będzie usłyszany

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17303
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Nowe planowania ?
Też mi się podobają takie warzywniki z tymi podwyższonymi rabatami. ale jeszcze u mnie ich nie będzie.
Doniczkowe ładniutkie.
No i hiacynty, koło nich nie da się przejść obojętnie
Uwielbiam ich zapach
Też mi się podobają takie warzywniki z tymi podwyższonymi rabatami. ale jeszcze u mnie ich nie będzie.
Doniczkowe ładniutkie.
No i hiacynty, koło nich nie da się przejść obojętnie

Uwielbiam ich zapach

Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Oj Aniu ja ciągle planuję . Nie było mnie w domu dość długo więc mam do odrobienia co nie co . Dzisiaj jadę kupić cebulkę dymkę i ten nieszczęsny czosnek . Już wcześniej zamówiłam, ma być zdrowy i dorodny . Ciemierniki zaczynają kwitnąć w ogrodzie, ale jakieś liche w tym roku . Sprawdzam ciągle co już wystaje z ziemi i nie mogę doczekać się wiosny .
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Dzisiaj z radością powitałam dzień . Mój kaktus bożonarodzeniowy, który kwitł w grudniu znów wypuszcza pąki . Zwariował, czy co ? Stał w moim pokoju,a że jest duży to przeszkadzał mi bardzo . Po świętach gdy ruch w domu osłabł
przeciągnęłam go do większego pokoju . Nie dość, że kwiaty nie opadły, to jeszcze po m-cu wypuścił nowe . I jak tu wierzyć ogólnie przyjętym radom, nie przestawiać i nie obracać . Pączuszki są malutkie za parę dni urosną to zrobię fotkę i wstawię .
To mój taras ( 2017r ) ...




To mój taras ( 2017r ) ...



Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .


Tak jest dzisiaj u nas . Śnieg jest niezbędny, zwłaszcza po tak skąpym w deszcz lecie . Niech pada, pada, pada .....

No i dowaliło dzisiaj śniegu

Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Aniu widzę, że plany masz, nasionka kupione, roślinki zamówione
będzie co robić.
Śniegu trochę spadło, ale pewnie już ślad po nim zaginął
bynajmniej u mnie już nie ma, a teraz słonko za oknem.

Śniegu trochę spadło, ale pewnie już ślad po nim zaginął

Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
U nas jeszcze śnieg leży a bałwan przed domem też ma się dobrze .Wczoraj chciałam pożyczyć bałwana chłopcu, którego mama odebrała z przedszkola i przechodzili koło naszego domu. Narobiłam tylko kłopotu, uparł się, że zabierze go na jedno popołudnie do siebie . Mama musiała się nagimnastykować z malcem, żeby wyluzował .
Wczoraj kupiłam anturium za 4 zł . Stan beznadziejny . Mam jednak nadzieję, że jeszcze da się uratować . W ogóle muszę zaprzestać zbierania wszelkich połamańców i zapuszczonych kwiatów. Mam już kilka storczyków takich przeznaczonych do wyrzucenia, niektóre nawet odżyły . Czas pokaże czy były dość silne, żeby przeżyć ekstremalne warunki jakim były poddane . Nie mam jakoś odwagi pozbyć się tych kwiatów . Skoro je przygarnęłam to muszę być wytrwała . Jak się uda to się pochwalę .
Wczoraj kupiłam anturium za 4 zł . Stan beznadziejny . Mam jednak nadzieję, że jeszcze da się uratować . W ogóle muszę zaprzestać zbierania wszelkich połamańców i zapuszczonych kwiatów. Mam już kilka storczyków takich przeznaczonych do wyrzucenia, niektóre nawet odżyły . Czas pokaże czy były dość silne, żeby przeżyć ekstremalne warunki jakim były poddane . Nie mam jakoś odwagi pozbyć się tych kwiatów . Skoro je przygarnęłam to muszę być wytrwała . Jak się uda to się pochwalę .