Fajnie jest mieć taki "pokój zimowy" . Często w nim "przepadasz"?
Różnica w rzepkach bardzo widoczna, ciekawe porównanie.
Jeżeli zmiany na tym chorym echinocereusie są tylko powierzchowne, a korzenie w porządku, to stawiałabym na przędziorki, opryskaj Envidorem.
Basiu, siedziałbym tam codziennie, ale nie chcę przesadzać z tym przesadzaniem:) Jestem tam 2 razy w miesiącu, później w czasie zimy, raz na miesiąc.
Heniu, bardzo chciałbym rozwijać tę kolekcję, chciałbym kiedyś mieć z tego i pociechę i pieniądze:) Takie moje skromne marzenie- robić to, co się kocha:)
Na razie rozmyślam, z czego zrezygnować na moim małym balkoniku....ehhhh..... i nie wystawię części thelocactusów w zamian za inne z tego samego rodzaju.I tyle na razie wymyśliłem.Błędne koło. A są przecież jeszcze ładne siewki lobivek, echinocereusy i hybrydy trichocereusów i echinopsisów...., które jeszcze nie stały u mnie w bloku.....Nie jest to problem egzystencjonalny, ale sporo o tym myślę. Będę musiał podjąć tę decyzję:)Nie chciałbym się Meksyku pozbywać, bo pięknie kwitł cały sezon. Ale mam piękną P.bonnieae, którą mógłbym tam postawić..ehhhhhh
Witam wszystkich bardzo serdecznie:) Trochę mnie ne było, ale to z uwagi na nawał innych zajęć i epidemię grypy u mnie w domu:)
Wrzucam kilka nowych zdjęć:)
Crassula "Springtime"
Crassula super, bardzo dekoracyjna roślina. Ale za nią schował się ładniusi Ferocactus. Chyba najwyższa pora, za Twoim przykładem zacząć dłubać w ziemi. Korzenie efektowne, może ich nie zakopywać w ziemi?
Bardzo wszystkim dziękuję;)Nie nudzę się,chcę teraz zrobić wszystko,bo wiosną na pewno nie zdąże. I tak robię to na raty od listopada z uwagi na inne obowiązki. Więc dla mnie to najlepsza opcja:)
Pracowicie, jak widzę. Żeby tak można "pracować" tyle, ile by się chciało, a nie tylko tyle, na ile czas pozwala
Może jakiś kolejny rząd obniży wiek emerytalny do czterdziestki na przykład