Maniloek witaj ! Super , ze zajrzałeś . Co do przecen to B...a np, miała takie , ze tydzien były , potem nie , potem znów były aż wrócili do pierwotnych wysokich cen na koniec co mnie bardzo zdziwiło , bo zamiast chciec sprzedać przed zimą to podrożyli. Cóż , każdy ma swoja politykę .
niesobia 1, clem3, Elizabetko bardzo się cieszę, że podobają się Wam moje daturki i wiecie co ? Cieszy mnie też bardzo, że podobaja sie moim pszczółkom, bo mało co już kwitnie wtedy kiedy na nich jeszcze mają tyle dobra. Gdyby ktoś był chętny służe patyczkami na wiosnę a może też młodymi roślinkami trochę później
Elizabetko fuksję też mam , jedną z bardzo starego matecznika, którego sadzonkę przywiozła nam ciocia z Kanady jeszcze w poł. lat siedemdziesiątych. Od tej pory jest u nas w rodzinie do dzisiaj . Może nie można jej urody porównywać do dzisiejszych cudnych odmian np od Cieszyńskich ale za to jest niezniszczalna . Takie mam tylko zdjęcie z poźnej, tegorocznej jesieni . Sezon zaczynała od zera ( który to już raz ?) bo mąż ją połamał i zasuszył
Kurczę ! beznadziejny ze mnie fotograf, muszę popracować nad tym