Mimo to czas sprzyja wizytom na forum , zwłaszcza gdy tak leje jak u nas dzisiaj.
Wobec tego zapraszam do mojego ciągle zmieniającego się i z powodu pór roku i z powodu moich coraz to innych ,,wizji" , ogródka - działki w ROD .
A było to tak.......

Nasz Przyjaciel, zagorzały dotychczas przeciwnik relaksu na świeżym powietrzu i działkowania w ogóle , nagle po wizycie na działce u znajomych zapałał nieprzepartą chęcią posiadania własnego poletka. Ponieważ w naszym ROD jest wiele wolnych , opuszczonych działeczek - pomysł swój natychmiast wprowadził w czyn.
Nabył działeczkę z murowaną altanką i rozpoczął ,,harce". Jak widać Jego żonka tryska radością z tego powodu

Mnie i mojego M zaprosił niebawem do pomocy w poskromieniu latami nie ciętych drzew i inne tam takie.....
