Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Czas na "żniwa", najmniej odpowiedni.
Jedno z "ramion" nasiennika pękło i widać coś podobnego do nasion. Za przykładem hodowców z Tajlandii, Indii, obwiązałem nasiennik, żeby nie otworzył się całkowicie i nie wysypał nasiona (jeżeli takowe są), przed ich całkowitym dojrzeniem - wykształceniem się:

Obrazek

- drugie "ramię" nasiennika również zaczyna pękać - otwierać się:

Obrazek

- będzie również obwiązane. Nie wiem, nie mam żadnego doświadczenia, czy nasienniki otwierają się w odpowiedniej fazie dojrzenia nasion.
Jestem bardzo ciekawy, co znajduje się wewnątrz nasienników, czy są tam dobrze wykształcone nasiona ?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
aner
200p
200p
Posty: 226
Od: 3 sie 2009, o 10:42
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Akwelanie--możesz z powodzeniem odwiązać nasienniki,nasionka grzecznie leżą. Hodowcy z Tajlandii mają swoje rośliny na powietrzu i wiatr może je rozwiać.U nas na parapecie to nie grozi.Ja swoje odwiązałam a gdy nasiennik sam się otworzył zebrałam nasiona.Nie wszystkie były pełne,ale trafiały się tylko 3-4 puste na strąk. Po krótkim czasie posiałam.Wykiełkowały w100%,oczywiście wybierałam te grubsze.Wysiane w październiku ale tylko 3 sztuki są ładne,wysiane 2 tyg.temu b. lichutkie-brak słońca odczuwają.Reszta czeka w lodówce na wiosnę.Mam jeszcze 2 nasienniki ale całkiem zielone.Zatem do wiosny :wit
Renia
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Dziękuję za informację - podpowiedź.
Jak dla mnie, "strąki" są zbyt zielone, żeby nasiona znajdujące się ich wnętrzu, były już całkowicie dojrzałe. Tym obwiązaniem, raczej nie powinienem zaszkodzić nasionom i roślinie. Jak "strąki" zrobią się beżowe, podeschną, rozwiążę i ocenię jakość zawartości, która się znajduje wewnątrz. Z drugiej strony, nie chcę zbierać nasionek z sąsiadujących doniczek z innymi moimi roślinami. Obecnie moje Adenium, są "upchane" bardzo ciasno na parapecie, miałbym kłopot z wyjmowaniem nasionek z mineralnego podłoża w którym mam posadzone Adenium.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5064
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

aner pisze:(...)Wykiełkowały w100%,oczywiście wybierałam te grubsze(...)
Reniu, gratuluję ;:333 . Z moich kilku wysianych nasion tylko jedno wykiełkowało (chociaż z "kupnych" kiełkują mi niemal wszystkie), ale siewka była bardzo słabiutka i mimo zwilżania osłonki, nie potrafiła się spod niej wydostać. Nasiona były słabej jakości, bo nasiennik rozwijał się jesienią i zimą, a dojrzał dopiero w następnym sezonie
Styczeń 2018
Obrazek

Maj 2018 - nasionka dopiero się wysypują
Obrazek

A to już nowe nasienniki na tej samej roślinie -
-październik 2018, do dzisiaj nic się nie zmieniło, wyglądają tak samo
Obrazek

Akwelanie, Twoje nasionka dojrzewały w bardzo dobrych warunkach, teoretycznie zdolność ich kiełkowania powinna być duża. Bardzo jestem ciekawa, jak będzie w rzeczywistości.
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Barbaro - Twoje nasienniki mają całkowicie inną barwę niż moje. Moje nigdy nie wybarwiały się na taki kolor, nawet teraz są jeszcze, może w kolorze nie "żywej" zieleni, ale jeszcze zielone. Jedynie końcówka, tego obwiązanego, jest delikatnie podsuszona i w kolorze ciemnego beżu. Ja Twoich nie spisywałbym na straty, bo moje też nie miały idealnych warunków, bardzo późno zaczęły rosnąć.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Chyba już ostatnie tegoroczne kwiaty, na moich Adenium chociaż, na innych dwóch roślinach, są jeszcze maleńkie pąki kwiatowe - raczej nie zdołają dorosnąć do wielkości pozwalającej na ich rozkwitnięcie. Moje Adenium obecnie są bardzo, bardzo oszczędnie podlewane, co objawia się podsychaniem końcówek najstarszych liści.

- pąk kwiatowy na Adenium obesum n/n zakupionym w Tajlandii, bardzo powolutku dorastał, do osiągnięcia wielkości, przy której zdołał rozłożyć płatki kwiatowe:
Na tym Adenium rośnie jeszcze kilka pąków kwiatowych, ale tak jak napisałem wyżej, nie zdołają raczej dorosnąć do wielkości, która pozwoli na rozkwitnięcie. Wcześniejszy kwiat na tym Adenium, był dużo mniej "soczyście" kolorystycznie wybarwiony:

Obrazek

Obrazek

- drugim Adenium, na którym obecnie rozkwitły pąki kwiatowe, jest Adenium Thai socotranum, zaszczepione zrazami Adenium obesum, pobranymi z Adenium obesum z mojego wysiewu nasion:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

- możliwe, że jeszcze rozkwitną pąki kwiatowe rosnące na tym Adenium (druga fotka), chociaż w obecnym stadium wzrostu, widać wady w prawidłowej budowie jednego z pąków kwiatowych.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Kwiat na Adenium obesum n/n rozłożył wewnętrzne płatki, wyeksponował pylniki, dla mnie osobiście w początkowych dniach rozkwitania, był bardziej dekoracyjny taki zwarty, taka "namiastka" kwiatuszka róży, chociaż w obecnym stadium rozkwitnięcia, wydaje się większym i ukazującym detale swojej budowy, które wcześniej były jeszcze ukryte.
... po kilku dniach, na Adenium Thai socotranum, zaszczepionym zrazami pobranymi z Adenium obesum z mojego wysiewu nasion, rozwinęły się wszystkie pąki kwiatowe:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1866
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Podpowiedźcie mi proszę czy odrost adenium, który chcę ukorzenić wytrzyma 3 dni bez podłoża?, dopiero będę mogła wsadzić je w poniedziałek. Czy powinnam ją do tego czasu może skrapiać wodą raz dziennie? Wiem, że to sukulent i ich się nie ukorzenia w wodzie, ale czy dotrwa - niestety mam tylko jedną, malutką odnóżkę, która ma ok. 8-10 cm:

Obrazek
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Powiem tak.
Przypadkiem przy przesadzaniu podrzuconych mi kaktusów zostawiłam trzy z nich na zewnątrz - bez podłoża, ot, leżały sobie na skrzyni (podczas pierwszych mrozów też). Przypomniałam sobie o nich i zabrałam je do domu po około dwóch tygodniach.
I od tego czasu leżą sobie również bez podłoża z gołymi korzeniami, tyle że w mieszkaniu w pokoju rodziców, bo mama miała je wywieźć już dawno dla swojej znajomej, więc uznałam, że nie ma sensu specjalnie biegać po więcej ziemi do sklepu na drugim końcu miasta, żeby je w czymś posadzić.
Łącznie to daje jakieś 2 miesiące bez podłoża. I nie dość, że żyją i mają się świetnie, to jeszcze odrosty przyrośnięte do tych kaktusów dalej rosną, jako że są w cieple. :roll:
Adenium to po prawdzie sukulent, nie kaktus, ale sądzę, że powyższa historyjka dobrze pokazuje wytrzymałość tego typu roślin. Powinno spokojnie dotrwać bez żadnych dodatkowych zabiegów.
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1866
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Dziękuję za szybką odpowiedź. Cieszę się, że jakaś nadzieja jest.
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Kończy się Stary Rok, kilka moich Adenium chce go godnie skromnym kwiatuszkiem pożegnać, bo był i nawet w swoich ostatnich godzinach jest, dla moich roślin - Adenium, bardzo łaskawy:

Obrazek

Obrazek

i jednocześnie przywitać Nowy nadciągający za kilkadziesiąt godzin 2019 Rok. Nie wszystkie zdążą pokazać swoje w pełni rozkwitnięte kwiaty, ale starają się. Czas bardzo nieodpowiedni na rozwój roślin, bardzo skąpe podlewanie, mało naturalnego światła, pąki kwiatowe bardzo długo dorastają. Możliwe, że ten pokazany niżej bardziej rozchyli swoje płatki i "zerknie" jak rozpoczyna się Nowy 2019 Rok, jest to jeden z największych i najcięższych pąków kwiatowych na moich Adenium, dlatego bardzo powoli rośnie:

Obrazek

Obrazek

- pąki tego Adenium obesum, rozkwitną znacznie później, szybciej "dojrzewają", są dużo, dużo mniejsze od pąka kwiatowego Adenium obesum triple-black-eagle:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rośliny jako całość nie wyglądają zbyt ciekawie, podsuszone końcówki, całe listki, zieleń listków nie taka jędrna jak jest oświetlana promieniami słonecznymi.

Mam nadzieję, że w 2019 Roku powiększy się grono Forumowiczów - Pasjonatów tych bardzo ciekawych i niezbyt trudnych do opieki roślin, które wymagają jedynie od nas "wojskowej dyscypliny" w opiece nad nimi :wink: .
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
karolowa29
200p
200p
Posty: 223
Od: 3 lis 2014, o 04:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Młoszowa

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Czy ktoś mi pomoże i podpowie co się stało? Mam adenium już prawie 5 lat i nigdy nie chorowało. Czasem zgubiło kilka listków zimą (nie zimuje rośliny) a dziś przyszłam jak na codzienny obchód i zobaczyłam straszną rzecz. Wszystkie liście poniżej kwitnięcia tegorocznego zwiędły, część zżółkła. A co dziwne na samym dole łodyga, która w tym roku wyrosła z kadeksu zdrowa i na samej górze nowe listki też . Przy zwiędniętych liściach jest jakby dziura w łodydze a miejsca, z których wyrastają liście są jakby wklęsłe. Dodam jedynie, że wczoraj pryskałam wszystkie kwiatki roztworem z ziół na ziemiórki: pokrzywa, skrzyp,wrotycz, zywokost. Inne adenium również i nic im nie jest. Listki żółte nie odpadają lekko, trzeba trochę siły by je oderwać. Może jakiś robal je moje adenium?
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Marzena
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Tak na "szybko" czy to Adenium stoi tak jak widać na fotce w pobliżu grzejnika CO ? Jeżeli tak, to może dolne liście tej rośliny miały zbyt ciepło i "podgotowały" się, straciły dużo wody. Jak na pięcioletnią roślinę, to Adenium jeżeli stoi na podłodze to wygląda, że jest bardzo wysoką rośliną, "wyciągniętą" - jak wygląda cała roślina, jakiej wielkości jest jej kaudex ? Moim skromnym zdaniem, to Adenium jest uprawiane w niezbyt odpowiedni sposób, tz. w nieodpowiednich warunkach świetlnych, zbyt duża dawka nawozów o podwyższonym składzie N, roślina "szuka" słońca, jest bardzo "wyciągnięte". Może ktoś inny ma odmienne zdanie i podpowie coś innego. Żadne z moich już dziewięcioletnich Adenium obesum, nie jest nawet w 1/3 tak wyrośnięte - "wyciągnięte" jak to Adenium na fotce, ale sposób pokazania rośliny na fotkach, może wprowadzać w błąd.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
karolowa29
200p
200p
Posty: 223
Od: 3 lis 2014, o 04:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Młoszowa

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

Adenium cały czas stoi na parapecie południowym, przez 5 lat na tym samym miejscu oprócz lata. W lecie jest na balkonie. Zostalo sciągnięte tylko do zdjęcia. Ma ponad metr i jest doświetlane odpowiednio czerwono niebieskim światłem już drugi rok od października do końca kwietnia. Nie dokarmiam go szczególnie. Jedynie co dawałam mu w pierwszych 2 latach to fosfor i potas z aquaflory, teraz od kilku lat podlewam go wodą z biohumusem. Ma 110 cm wysokości. Kwitnie co rok, w tym roku nawet 3 razy jak pisałam wcześniej na forum. Kaduks duży nie obejmę go dłonią, obwód to 34cm, twardy nie miękki, w kształcie piłki beisbolowej. Warunki cały czas te same przez kilka lat. Nic się nie zmieniło, i nigdy nie chorował. Radzono mi go przyciac w celu rozkrzewienia ale nie miałam serca. Wiem ,że będę musiała to zrobić bo za rok już będzie za wysoki na parapet. Mam jeszcze jedno adenium na tym samym parapecie, ale inna odmiana i calkowite przeciwieństwo bo ma wysokość 30 cm, tyke samo lat i taka sama zasada hodowli, ale rozkrzewianie.
Marzena
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19314
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

Post »

A to, że tak wyciągnęło się, to nie efekt zimowania w zbyt wysokiej temperaturze? Nawet na południowym parapecie o tej porze roku jest za mało słońca i za krótki jest dzień dla wymagań adenium.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”