sauromatum - piękny grubosz

Mnie by korciło ciachnąć chyba te najniższe gałązki, goły pień zostawić do miejsca gdzie mocniej się rozwidla. Co prawda bardzo podobają mi się takie krzaczki też gęściutkie, lecz chyba ułatwienie by to było na późniejsze lata w pielęgnacji, chodzi mi o przenoszenie i przesadzanie
bool - maleństwo, ale tak mi jakoś hmmm podobny właśnie do Crassula arborescens Blue Bird się wydaje.