Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
DzonaK

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

:wit Madziu
Ale masz tych asterków co drugi to ładniejszy ;:oj . Uwielbiam takie starocia zarówno w domu jak i na ogrodzie a stolik masz cudaśny .
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Joasiu
Piszesz takie mile rzeczy ,że aż :oops: :oops: rumieńce mam.
Dziękuję, ale na pewno na naszym Forum jest więcej takich szaleńców. :D
Marcinków nazbierałam ca. 47 taksonów, nasz forumowy Florian ma około 100. :wink:
Jest jeszcze sporo interesujących, których nie mam.
Zrobię bukiecik, ale chyba lepiej będzie widać zerwane łebki.
Nie wszystkie astry już kwitną, mam kilka odmian listopadowych.

Marysiu
Dawno się tak nie uśmiałam, sąsiedzi mnie pewnie słyszeli ;:306 :;230
Tak obrazowo opisałaś przygody Stefano z ogrodzeniem. Dokładnie, z młotkiem szłam naprawiać i sznurkiem.
Widziałam bukiecik Dorotki - korzo - m i chyba - na szczęście nie ma tam czegoś czego bym pożądała ;:209
Ale chętnie obejrzała bym wykopane łupy.

Joasiu DzonaK
Witaj w naszym wątku :D
Jestem Agnieszka - Pelagia. :)
Trochę nazbierałam astrów. Podobają mi się takie bardziej tradycyjne, wszelkie cudaki astropodobne, czy jakieś rachityczne, drobne mnie nie kręcą.
Staroci mam sporo. :) Kamionki, butelki i kosze zbieram od 30 lat :D
Nawet parę starych konewek jest ;:224
Stół po poprzednikach stał w pralni i chyba pokrzywy dla kur na nim kroili bo blat - deski miał porysowane. Korniki już go podgryzły.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Dobre drzewo ma stolik jak tyle latek bez zabezpieczenia zimowego stoi sobie teraz już takich mebli nie uświadczysz .47 taksonów astrów ;:oj u mnie tylko parę sztuk jednak gdzie by to wszystko pomieścić na tak małej powierzchni. Czy masz też Agnieszko astra tatarskiego ma takie cudne kwiaty???? Taki sąsiad też potrzebny ,który przyjdzie z pomocą gdy potrzeba ,ale i czasem nabałagani porządnie .
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Jadziu
Zbyszek obstawiał ,że nawet jednej zimy nie postoi :;230
Astra tatarskiego nie mam.chyba
Najwięcej astrów wykopałam z opuszczonych działek w 3 City.
Sporo mam też od Forumków.
Trochę wydaje mi się za mało ciemnych fioletów, ale one takie popularne nie są.
Sąsiad jest wkurzający czasem, ale zrobił dla nas dużo dobrego, np. dzięki niemu wynajmowaliśmy a później zakupiliśmy nasz dom.
Zna na wylot zakamarki naszej posesji i domu co ułatwia obsługę,jak by co.
Co znamienne większość mieszkańców naszego sioła wie zaskakująco dużo o naszych budynkach i otoczeniu, pamiętają ze szczegółami co gdzie i jak było. :shock:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko,
w drugą stronę to nie zawsze działa.
Generalnie na większości wiosek zawsze tak było, że kiedy się coś potrzebowało, to szło się prosto do sąsiada.
Wszyscy się znali, kradzieży było mało.
Ludzie sobie ufali i prowadzili prosty tryb życia, bez zbędnych konwenansów.
Czasy się jednak zmieniają, więc i zwyczaje również.
Obecnie wpuszczając na obejście wszystkich, jak leci masz gwarancję strat.
Jest to nie tylko moje zdanie, wielu sąsiadów bliższych i dalszych odnosi podobne wrażenie.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Madziu
Właśnie Stefek walił na przełaj po orzechy nie zważając na płot przeciwkrowny :;230
U nas w obejściu jeszcze nigdy nic nie zginęło przez 6 lat .
Pomijając gruszki i orzechy ,które kradli pracujący na drodze robotnicy ;:124
Leśniczy w prawdzie ostrzegał przed falą kradzieży idącą od strony zachodniej a sąsiad dalszy doniósł ,że zarąbano mu dorodnego indyka. :shock:

;:3 ;:3 ;:3

Wczoraj korzystając z pogody wykopałam a w zasadzie wyciągnęłam część buraków.
Większość jest średnia i kurduplowata. Pójdą do wielkiego gara glinianego z ziemią ze sklepu.
Poprzednie przechowałam w ten sposób do czerwca. :D
Kurdupelki zrobię całe w zalewie octowej.
Powoli uprzątam warzywniki.
Wykopałam dwie dalie, reszta pięknie kwitnie i szkoda.
Cebul mam mało do posadzenia, bo sporo zostawiłam na lato w ziemi - z lenistwa.
Kot przypomina pluszaka, futrzasty i gruby, szykuje się a zimę, apetyt wilczy ma.
Wczoraj ktoś znów podrzucił trzy koty i zakradały się pod nasz dom.
Dziś ich nie widzieliśmy na szczęście na razie. :?
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko w przyszłym roku ciemne fiolety zastąpi szałwia trzymam kciuki za przetrzymanie.Czekam na lepszą ziemię którą zamówiłam i obornik mają dojechać w tym tygodniu .Na razie wszystko zbędne uprzątam, mieczyki też wykopane czas posadzić tulipany .Dzisiaj robiąc porządki zauważyłam sporo siewek pomidorowych ;:oj skąd one się wzięły chyba z opadłych pomidorów ;:224 Ten kawał po pomidorach już nawieziony obornikiem + Astvitem i mocno podlany .Jutro następny kawał pójdzie w obróbkę
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko chyba nie będzie zdjęć nowych nabytków bo siewki skuliły kwiatki i część zmieniła się nasienne kuleczki, co prawda niski różowy wygląda ładnie to może chociaż jego cyknę jutro. Trzecia to żółta chryzantema ale inna niż ta co u mnie rośnie :D Dzisiaj bardzo dużo zrobiłam...znowu miałam szwunk do pracy i jutro też muszę mieć bo wieczór mnie zastał podczas rozdrabniania gałęzi i trochę zostało :D
Piękną mamy jesień :D byle jak najdłużej. Jak zakwitnie złocień arktyczny to proszę o jego zdjęcie ;:180
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Jadziu
Mam nadzieję ,że szałwia się ostanie bo dwie słabsze sadzonki padły.
Chyba za długo były pod kloszem. :oops: Dwie żyją i kolejne dwie w wodzie.
Kolor jest przecudny :D
Kiedyś ,jak dzieci były małe byliśmy u kogoś na grillu i obok były opuszczone działki.
Rosła tam olbrzymia i wysoka kępa ciemnofioletowego astra nowoangielskiego. :shock:
Nie było jak uszczknąć. Do dziś mam jej obraz przed oczami.
Później nigdzie już takich nie widziałam, ani w żadnym sklepie, ani u nikogo w ogrodzie.
Mam od Pawła podobnego astra, ale to nie ten sam.
Jadziu słyszałam o tym Astivicie, czy to środek w miarę ekologiczny :?:
Witold Czuksanow zalecał opryski krzewów pomidorowych.

Marysiu
Może kwiatki wstaną :D
Fajnie ,że masz powera do prac ogrodowych, ja czuję się wypalona jakaś.
Musowo obfocę tego złocienia. Jak by co to mogę się podzielić bo widzę ,że kolega ekspansywny.
Dopiero pierwszy rok a już się rozrósł.

;:3 ;:3 ;:3
Wczoraj potoczyłam się dziurawą szosą do ulubionego składu ogrodniczego. 8-)
Koszyki przełknęłam i wiele rodzajów smakowitych kul chryzantemowych.
Kupiłam jedna skromną, ale pachnącą stokrotkową, paliki do kładących się astrów i piękną kapustę ozdobną, ale to w kwiaciarni obok.
Z zeszłego roku udało mi się przetrzymać dwie chryzantemy. Były chowane w najzimniejszy czas.
Przy domu kwitną jeszcze pelargonie, tytoń ,szałwie i gaury, szkoda ich wykopywać na razie.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Moim zdaniem Agnieszko nieważne jak długo są pod kloszem.Mam w trzech doniczkach robiłam je przed moim wyjazdem i dalej są pod kloszem i nic im nie ma .Astvit to całkowicie ekologiczny nawóz nawet ziemiórki ubija. Robiłam roztwór z jednej łyżki sypkiego na 1,5 l butelkę z dodatkiem łyżeczki cukru .Można też płynnym bezpośrednio do doniczki w razie inwazji ziemiórkowej .Powinno się nim calutki sezon podlewać jednak nie zawsze chce mi sie latać z konewką. Kompost pachnie jak grzybnia bo w ubiegłym roku też wsypałam calutką paczkę po prostu nim przesypywałam warstwy + Eco komposter . Mam niebieskiego astra z dużymi kwiatami, ale mój chyba zbyt jasny
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Jadziu
Klosz był z otworem, ziemia świeża a dwie po prostu spleśniały całe, chyba w chałupie grzyba za dużo mamy :oops:
Ciekawy ten Astivit. :D
Ja z kompostem nic nie robię tzn. nic tam nie dodaję, przez poprzednie dwa lata mało dokładałam resztek bo wszystko chore było - mokre lata.
Zrobiłam fotkę łebków najciemniejszych marcinków i ''ten'' najciemniejszy nowoangielski kiepsko się prezentuje przy innych.

Obrazek
Zrobiłam na szybko bukiet z białych astrów - 3 rodzaje, chryzantemy, dzikiego przymiotna, czarnej malwy, liści z warzywnika i ziół. Na żywo lepiej wygląda. ;:224

Obrazek
Stoi koło mnie i na prawdę najgorszy nie jest.:|


Obrazek
Najciemniejszy nowoangielski to ten poczochrany u dołu.


Obrazek
Tu na listkach :D Aparat trochę przekłamuje kolory. Fiolety takie bardziej podbarwiane niebieskim są.
Najładniejsze i największe kwiaty ma aster od Florka i astry od Pawła.


Obrazek
Nemezje jeszcze kwitną.

Jeszcze się Wam pochwalę ,że zepsułam kosiarkę. :(
Nie dla tego ,że nie szanuję sprzętu, ale zapalić z 15 razy nie chciała, oleju dolałam, paliwa też w końcu linka się oderwała :oops: Chyba po deszczach jakieś styki zaśniedziały.
A tak mi zależało na pokoszeniu w przedogródku, gdzie dotarcie ze sprzętem jest Armagedonem.
Róża Dorotkopodobna skalpuje i takie tam... ;:306
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
DzonaK

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko to byś miała zawrót głowy jak byś mieszkała bliżej . U nas jest rynek staroci ile tam jest dobrodziejstw , rąk zabrakło by Ci żeby to wszystko wytaszczyć ;:306 .
Kosiarkę popsuła :;230 było tak mocno ciągnąc ?? ;:306 , no ale bywa i tak to są tylko rzeczy , które zawsze się psują w najmniej odpowiednim momencie .
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko śliczny jest ten najciemniejszy i ten któremu zaznaczyłam środek, bo z takim dużym środkiem chyba nie mam, ale jutro się przyjrzę i znowu zrobię zdjęcie porównawcze...bo jak łażę koło nich to te fioletowe wszystkie jakby jednakie ;:oj

Obrazek

a jeszcze ten drobniusi po lewej na górze ładniutki.
Bukiet z przymiotnem świetnie wyszedł ;:63 Pamiętam jak swego czasu Irminka (już jej dawno na FO nie ma) robiła śliczne artystyczne zdjęcia z przymiotnem :D
Aj! z tą kosiarką to problem, bo koniec sezonu i właściwie można byłoby uniknąć wydatków, ale jak tak dalej pójdzie i może i dwa razy kosić będziemy? Mnie też w tym sezonie linka poszła :wink:
Widziałaś jakieś ładne koszyki ;:219
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

No to mój Aster jest bardziej w kolorze blue ,a raczej jasny lila takiego koloru chyba nie masz fotkę potem usunę, a to tak Agnieszko dla porównania .Cudną kolekcję masz tych astrów, a bukiecik w sam raz jesienny .Przymiotno rośnie przed moim ogródkiem

Obrazek
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Joasiu
U nas takich rynków nie ma, przynajmniej ja nic nie wiem.
A jedyny sklep , gdzie stare meble w remoncie :)
Zawzięłam się na maszynę, za zwyczaj za trzecim razem odpalała najpóźniej.
Myślę, że nasz mechanik samochodowy da radę naprawić. :)

Marysiu
Cieszę się, że podobają się marcinki.
To oczywiście nie wszystkie.
Ten zakreślony jest własną krzyżówką Forumowicza Pawła od którego mam kilkanaście taksonów astrów. Pierwszy raz mi kwitnie.
Drugi mały to ten niski, problematyczny niby ''Purple Dom''
Jak byś chciała mogę kawałek wykopać. :D
Koszyki były takie pospolite dość, coś by się wybrało zawsze ;:224
Wstyd z kosiarką, rzadko coś psuję , u nas specjalistą od tego jest... Z.
Ale i tak po trzech sezonach i hektarach skoszonych to dopiero pierwszy raz :oops:


Jadziu
Piękny ten Twój aster, nie usuwaj fotki :D
Mam podobny. Jeszcze nawet połowy marcinków nie pokazałam.
Samych fioletowo - lila mam z 10 różnych ;:224
Przymiotno rośnie dziko ,zostawiłam bo ładne jest.

;:3 ;:3 ;:3

Dziś poprzesadzałam trochę w doniczkach przy domu, część do zimowania roślin, trochę cebulek spóźnionych i tych ,które czekają na miejsce po zmarzniętych przy domu.
Na koniec o zmroku wsiadłam na nieziszczalny i niezawodny rower Jubilat i pojechałam do Sąsiada górnika z orzechami. Po cichu miałam nadzieję i przygotowaną doniczkę na goździka ,który mi się u nich spodobał. Chabaud chyba, ale parę lat zimował przy domu w gazonie betonowym.
No i wysępiłam, Pan Ślązak wykopał całą ,wielką sadzonkę :shock:
Żony właścicielki '' nelek'' nie było, pewnie się wkurzy :?
Posadziłam tymczasowo do zwykłej białej doniczki plast., mam nadzieję ,że się przyjmie.
Kolor czerwony, ale piękny , ciemny, troszkę w wiśniowy wpadający no i zapach :twisted:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”