Marysiu,
znowu dałaś po oczach
Casia - to tarasowa roślinka? pierwszy raz o niej słyszę, a taki energetyczny kolorek.
Pięknie zakwitła Ci begonia, żółty kolorek u begonii domowych rzadko spotykany, zwykle są białe lub różowe.
Ja mam begonię sukulentową sheperdii, a ponieważ mam ją od kilku miesięcy to uczymy się, nie do końca potrafię ją wyczuć, a informacji jest bardzo mało. Poza tym wydaje mi się, że mam z sadzonki, a nie z nasionka, a te drugie tworzą fajnie kaudeksiki.
Klonik też cudny, on chyba w takim pięknym rdzawym kolorku? Naoglądałam się podobnych i innej forumki, później po nocach mi się śniły.
Też mam śmierdziela, tego najbardziej popularnego, ale mi nie kwitł, roślinka jest z ubiegłego roku i zimowana w chłodzie bez kropelki wody, teraz wygrzewa się na balkonie, ale kwiatów nie widać. W tym roku to jednak będę odrobinę podlewać zimą, bo nie podlewany ciężko dochodził do siebie wiosną.
Pavonia bardzo ciekawa, a o Brunfelsii pierwszy raz słyszę.
A jak się miewa oranżeria? Trzymasz w niej latem jakieś roślinki?
Niedługo znowu będziemy upychać nasze roślinki na zimowisko
