Familokowego ciąg dalszy
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2733
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Familokowego ciąg dalszy
'Ferncliff Illusion' pięknie Ci kwitnie i co kwiat, to inny!
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
BEATKO ta fotka no taka sobie jednak ta bardziej mi sie podoba widać w niej odbicie części ogródka .Fruczakowa fotka też taka sobie mam lepsze i mogłabym mu zrobić calutka sesję zdjęciową .Zauważyłam wczoraj ,że nawet zagustował w Szałwii Amistad pszczółki także do niej chętnie przylatują czego nie zauważyłam w ubiegłym sezonie, no i jakieś dziecięcia też sie w niej wychowały takie same jak w werbenie patagońskiej .To chyba larwy jakiejś muchówki . Nie mam pojęcia więc dałam im spokój Mam nadzieję ,ze nie będę tego żałować



FLORIANIE to bardzo fotogeniczna dalia i te jej zmieniające się kolory na każdym kwiatku raz więcej białego, a raz więcej lila .To była miłość od pierwszej fotki
Wydaje mi się ,ze zakochasz się w niej tak samo jak ja i uwielbiam ją portretować



KASIU lubię lecieć rano z aparatem ,żeby zrobić kropelkową sesją nie tylko kwiatkom . Teraz jest już rosa na kwiatkach więc fajnie się prezentują, a ja mam frajdę i cieszę się jak małe dziecko z nowej zabawki
Ten efekt zobaczyłam dopiero na kompie


GRAŻYNKO u mnie fruczak był parę razy dziennie gdy kwitły floksy i inne kwiaty z długimi kielichami, a szczególne powodzenie miały ostróżki jednoroczne, potem wieczorem przylatywały nawet 2 mniejszy i większy .Teraz coraz mniej kwiatów które mu odpowiadają z racji długiej trąbki. Jakoś w tym roku nie gustuje w ostrogowcu tak jak w ubiegłym roku.



ANIU nie wszystkie róże mają zdrowe liście jednak teraz to juz kicham .Jednak na przyszły rok muszę bardziej o nie zadbać szczególnie o Doktorka i RU Może fruczak i do Ciebie przylatuje tylko nie zauważasz go albo o takiej porze kiedy nie jesteś na ogródku .Możliwe jednak ,ze w Twoje rejony w ogóle nie przylatuje. Podeślę Ci chociaż na fotkach "mojego" Fruczaka







FLORIANIE to bardzo fotogeniczna dalia i te jej zmieniające się kolory na każdym kwiatku raz więcej białego, a raz więcej lila .To była miłość od pierwszej fotki





KASIU lubię lecieć rano z aparatem ,żeby zrobić kropelkową sesją nie tylko kwiatkom . Teraz jest już rosa na kwiatkach więc fajnie się prezentują, a ja mam frajdę i cieszę się jak małe dziecko z nowej zabawki



GRAŻYNKO u mnie fruczak był parę razy dziennie gdy kwitły floksy i inne kwiaty z długimi kielichami, a szczególne powodzenie miały ostróżki jednoroczne, potem wieczorem przylatywały nawet 2 mniejszy i większy .Teraz coraz mniej kwiatów które mu odpowiadają z racji długiej trąbki. Jakoś w tym roku nie gustuje w ostrogowcu tak jak w ubiegłym roku.



ANIU nie wszystkie róże mają zdrowe liście jednak teraz to juz kicham .Jednak na przyszły rok muszę bardziej o nie zadbać szczególnie o Doktorka i RU Może fruczak i do Ciebie przylatuje tylko nie zauważasz go albo o takiej porze kiedy nie jesteś na ogródku .Możliwe jednak ,ze w Twoje rejony w ogóle nie przylatuje. Podeślę Ci chociaż na fotkach "mojego" Fruczaka



- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17422
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
Wielkie barwa Jadziu za pajęczynę , gąsienniczki i za twojego Fruczaka
Może i przylatuję.ale ja go nie widzę trudno.Może i zacznę kichać na te moje bidne róze.
A co, nie wszystko musi być udane w ogrodzie, no nie tak ??
pozdrawiam


Może i przylatuję.ale ja go nie widzę trudno.Może i zacznę kichać na te moje bidne róze.
A co, nie wszystko musi być udane w ogrodzie, no nie tak ??
pozdrawiam

- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, ale strzelasz foty...
Ja jestem tak zniechęcona tym sezonem, że czekam już tylko na odpoczynek w domciu... nawet mi się nie chce chodzić na działkę, a o zdjęciach to już w ogóle nie mam mowy... nie miałam aparatu w rękach chyba od miesiąca... a może jeszcze dłużej...
czytam o szałwii Amistad.. to chyba nie ta którą dostałam od Ciebie ?.... ma ona nasionka ?

Ja jestem tak zniechęcona tym sezonem, że czekam już tylko na odpoczynek w domciu... nawet mi się nie chce chodzić na działkę, a o zdjęciach to już w ogóle nie mam mowy... nie miałam aparatu w rękach chyba od miesiąca... a może jeszcze dłużej...
czytam o szałwii Amistad.. to chyba nie ta którą dostałam od Ciebie ?.... ma ona nasionka ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego ciąg dalszy
Zaniemówiłam na widok pajęczyny
Jak utkana z diamentów. Tobie dziewczyno nawet nowe jeżówki nie są potrzebne, ten widok zapiera dech. Jednak aparat ma ogromne możliwości, a Ty je w pełni wykorzystujesz
Zielony pajączek też zasługuje na brawa. W tym roku ich u siebie jakoś nie widzę. Ogólnie bardzo mało przedstawicieli fauny odwiedza mój ogródeczek i muszę przyznać, że pusto mi bez nich.
Pozdrawiam




Pozdrawiam

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowego ciąg dalszy
Witaj Jadziu.
Cieszę się, że stale odwiedza Cię fruczak....to już stały bywalec w Twoim ogrodzie.
Gratuluję też, bardzo udanych ujęć pięknych kwiatów bujnie kwitnących no i gości na wielu nogach
bo bez nich ogród byłby pusty.
Fajnie, że planujesz w przyszłym roku nadal sadzić pomidory....nasionka już się kończą suszyć więc szykuj już pomału kubeczki do wysiewów wiosennych.
No to do miłego, następnego.

Cieszę się, że stale odwiedza Cię fruczak....to już stały bywalec w Twoim ogrodzie.

Gratuluję też, bardzo udanych ujęć pięknych kwiatów bujnie kwitnących no i gości na wielu nogach

Fajnie, że planujesz w przyszłym roku nadal sadzić pomidory....nasionka już się kończą suszyć więc szykuj już pomału kubeczki do wysiewów wiosennych.

No to do miłego, następnego.

- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4647
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jednak warto wcześnie wstawać, zdjęcia zroszonych pajęczyn są śliczne
No i ten fruczak - faktem jest, że bylinowe rośliny poprzenosiłem w inne miejsce i rzadko się przyglądam buszującym tam owadom, więc .... fruczaka nie widziałem
Mam pytanie Jadziu - czy werbena hastata odbije na drugi rok z korzenia? Sadzonka, którą otrzymałem od ciebie nie przetrzymała zimy, ale te kilka jej nasionek rozsypałem i zapomniałem o nich. Niedawno przycinałem przekwitnięte cynie i ... wśród nich zobaczyłem ścięty pęd hastaty
Muszę popatrzyć w gąszczu, czy nie wyrosło ich więcej.

No i ten fruczak - faktem jest, że bylinowe rośliny poprzenosiłem w inne miejsce i rzadko się przyglądam buszującym tam owadom, więc .... fruczaka nie widziałem

Mam pytanie Jadziu - czy werbena hastata odbije na drugi rok z korzenia? Sadzonka, którą otrzymałem od ciebie nie przetrzymała zimy, ale te kilka jej nasionek rozsypałem i zapomniałem o nich. Niedawno przycinałem przekwitnięte cynie i ... wśród nich zobaczyłem ścięty pęd hastaty

Re: Familokowego ciąg dalszy
Witaj Jadziu zdjęcia rewelacja , aż mam ochotę sama odkurzyć aparat i znowu zacząć robić zdjęcia . Kiedyś bardzo to lubiłam , ale z czasem z kwiatów przerzuciłam się na relację motocyklowe. Może dopóki w moim ogrodzie nie pojawią się kwiaty , nie będę miałą ochoty na zdjęcia przyrody. Propo kwiatów zastanawiam się czy u mnie takie cudne fruczaki też są w moim rejonie może na przyszły rok się przekonam . Chyba jest ich coraz więcej bo często widzę zdjęcia na internecie .Dalie pięknie się wystroiły do zdjęć
.

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, motyle Ci jedzą z ręki!
Piękne zdjęcia... wrześniowy rosy i mgły pięknie ogród ubierają

Piękne zdjęcia... wrześniowy rosy i mgły pięknie ogród ubierają

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu pięknie jeszcze masz , ale co się dziwić skoro Ci deszcze padają. U nas nadal sucho, kwiatki jak nawet jakieś zakwitną to zaraz przekwitają a generalnie to wszystkim listki zwisają . Ale już nie będę jesienią podlewać , trudno . Masz chyba dobry aparat bo robisz piękne zdjęcia , zwłaszcza te z bliska . Piękna pajęczyna , owad co pije nektar długą ssawką --ślicznie . Sporo masz jeszcze kwitnacych roślin , no i dobrze , cieszmy się jeszcze ciepłą , śliczną jesienią



- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Oooo, Jadziu, nawet zdążyłaś pająki nauczyć robić frywolitki
Super te pajęczynowe foktki!
No i znowu miłe ogrodowe zaskoczenie - właśnie zakwitła mi kolejna Twoja osobista patyczkowa róża, tym razem to Artemis.


Super te pajęczynowe foktki!
No i znowu miłe ogrodowe zaskoczenie - właśnie zakwitła mi kolejna Twoja osobista patyczkowa róża, tym razem to Artemis.


- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, fotografowanie daje dużo radości Tobie ale i nam
. Zdjęcie pajęczyny, bardzo ciekawy efekt, pierwszy raz widzę tak pokazaną pajęczynę. Świetna! Ten fruczak w pianie różowych floksów, jakie to piękne ujęcie. Teraz już jesień więc kichamy w ogóle i na chore liście róż też
.


- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
KASIU masz rację teraz nowym apartem mam frajdę robić fotki, bo wychodzą śliczne ,oczywiście nie wszystkie tak mnie zachwycają niektórym sporo brakuje.Na pajęczynę świeciło z boku słońce i dlatego widać jakby kryształki .Zauważyłam to dopiero podczas przeglądania na kompie.Dzisiaj Fruczak zagustował w szałwii Amistad i byłam bardzo zdziwiona tym widokiem .Coraz więcej owadów widzę przy szałwii, czego w ubiegłych latach nie zauważyłam


BEATKO
wiesz jak to jest z kim przystajesz,,,,Pająki szybko uczą się frywolitkowania a to raczej my powinniśmy się uczyć od nich tej sztuki. Brawa dla Artemisowego patyczka za chęć życia i pokazania sie z dobrej strony .

Rusałka Admirał na Angeli

KAROLCIA szkoda ,ze nie masz podlewania z nieba u mnie od czasu do czasu coś popada wiec bardzo się z tego cieszę szczególnie na moich piaskach .Dzisiaj tylko weszłam już zauważyłam tego jegomościa z długą ssawką


BASIU czasem i tak bywa chcą sie przymilić. Czytałam dzisiaj u koleżanki ,ze też miała taka samą przygodę z Paziem który miał uszkodzone skrzydełko


JOASIU odkurzaj aparat ,bo sprzęt nieużywany niszczeje, a my pooglądamy świetne fotki nawet z rajdów motorowych


ANDRZEJU werbeny oczywiście zimują i wybiją od korzenia patagonki czy hastaty. Myślałam ,ze moja patagońska nie odbije od korzenia ,a jednak odbiła więc spoko . Ty jak zwykle dosiadasz swojego rumaka i gnasz do lasu, a tam już grzybki na Ciebie czekają .Widziałam udane zbiory


ELUSIA Fruczak parę razy dziennie odwiedza moje kwiatki a w tym roku zagustował nawet w Amistad zresztą nie tylko on. Powinny chyba być nasionka zapłodnione jak wlatują tam owady na obiadek czy kolacyjkę.Kubeczki mam naszykowane i niektóre nasionka zebrane


IWONKO ja chyba nawet w połowie jeszcze nie rozszyfrowałam tego aparatu a możliwości ma sporo tylko z niego to wszystko wydobyć.W ubiegłym sezonie narzekałam na brak owadów w tym jest trochę lepiej . Może one zmieniają rejony swoich polowań


GABI Tobie nie dorównam, ale i moje mi sie podobają. Szałwia Amistad nie wiem czy zawiązuje u nas nasionka myślę ,jednak ,że jak Fruczak ją odwiedza i inne owady również, nawet składają tam jajeczka , to powinna być zapylona.Jednak ja zostawiam na zimę jej sadzonki w domu .Właśnie porobiłam ich parę niech sie ukorzeniają do zimy


ANIU głowa do góry, powoli wszystkie rośliny zaczną szaleć . Ja na cudowne kwitnienie mojego The Princa czekam 5 lat i jak na razie pokazuje tylko po jednym kwiatku w ciągu sezonu. Doktorek i RU schorowane na maxa jak nigdy dotąd jednak juz to olewam śpiewając piosenkę juto będzie lepiej czyli z nowym sezonem





BEATKO


Rusałka Admirał na Angeli

KAROLCIA szkoda ,ze nie masz podlewania z nieba u mnie od czasu do czasu coś popada wiec bardzo się z tego cieszę szczególnie na moich piaskach .Dzisiaj tylko weszłam już zauważyłam tego jegomościa z długą ssawką


BASIU czasem i tak bywa chcą sie przymilić. Czytałam dzisiaj u koleżanki ,ze też miała taka samą przygodę z Paziem który miał uszkodzone skrzydełko


JOASIU odkurzaj aparat ,bo sprzęt nieużywany niszczeje, a my pooglądamy świetne fotki nawet z rajdów motorowych


ANDRZEJU werbeny oczywiście zimują i wybiją od korzenia patagonki czy hastaty. Myślałam ,ze moja patagońska nie odbije od korzenia ,a jednak odbiła więc spoko . Ty jak zwykle dosiadasz swojego rumaka i gnasz do lasu, a tam już grzybki na Ciebie czekają .Widziałam udane zbiory



ELUSIA Fruczak parę razy dziennie odwiedza moje kwiatki a w tym roku zagustował nawet w Amistad zresztą nie tylko on. Powinny chyba być nasionka zapłodnione jak wlatują tam owady na obiadek czy kolacyjkę.Kubeczki mam naszykowane i niektóre nasionka zebrane



IWONKO ja chyba nawet w połowie jeszcze nie rozszyfrowałam tego aparatu a możliwości ma sporo tylko z niego to wszystko wydobyć.W ubiegłym sezonie narzekałam na brak owadów w tym jest trochę lepiej . Może one zmieniają rejony swoich polowań



GABI Tobie nie dorównam, ale i moje mi sie podobają. Szałwia Amistad nie wiem czy zawiązuje u nas nasionka myślę ,jednak ,że jak Fruczak ją odwiedza i inne owady również, nawet składają tam jajeczka , to powinna być zapylona.Jednak ja zostawiam na zimę jej sadzonki w domu .Właśnie porobiłam ich parę niech sie ukorzeniają do zimy


ANIU głowa do góry, powoli wszystkie rośliny zaczną szaleć . Ja na cudowne kwitnienie mojego The Princa czekam 5 lat i jak na razie pokazuje tylko po jednym kwiatku w ciągu sezonu. Doktorek i RU schorowane na maxa jak nigdy dotąd jednak juz to olewam śpiewając piosenkę juto będzie lepiej czyli z nowym sezonem



-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowego ciąg dalszy
Piękno uchwycone na każdym zdjęciu!
Nawet werbena wyszła niezwykle eterycznie wsród róż.
Nawet werbena wyszła niezwykle eterycznie wsród róż.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17422
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
Lubię oglądać te twoje zdjęcia bo coraz piękniejsze. Powiedziałabym perfekcyjne
Róże piękne. Na przepiękne.
To ja chyba też sobie moje oleje.
Następnym razem będzie lepiej. .. ok. Zobaczymy.
Mnóstwo jeszcze u ciebie jest kwiecia I dużo radości.
Jezowki ,floksy wciąż piękne. Oby jak najdłużej.



Róże piękne. Na przepiękne.
To ja chyba też sobie moje oleje.

Następnym razem będzie lepiej. .. ok. Zobaczymy.

Mnóstwo jeszcze u ciebie jest kwiecia I dużo radości.
Jezowki ,floksy wciąż piękne. Oby jak najdłużej.
