Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
iwwa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2263
Od: 27 sty 2013, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko, przede wszystkim dużo zdrówka dla eM i pogody ducha :wit
Ogród Wasz jest wspaniały ;:oj ale busz kwitnących kwiatów ! Dosłownie busz :) Cudowne floksy, kwiaty lata, róże , lilie. Oj, nie będę wszystkich wymieniać, bo wszystko cudne kwitnie. Ogromnie cieszą takie widoki, serce się raduje ;:138

Pozdrawiam i miłego dnia :wit
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

A ja jak tylko weszłam na działkę ,złapałam za szpadel i wykopałam dwie reklamówki liliowców, które zaniosłam znajomej.
Przy okazji znalazłam gniazdo (czyjeś?).Bałam się ruszać ręką więc wzięłam motyczkę,ale nikogo nie zastałam.Na szczęście.Zachodzę w
głowę kto sobie przyszykował zimowy szałas. ;:134
Kolorowo u Ciebie.Warto siać i sadzić jednoroczne,przynajmniej długo kwitną.
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko kochana, czego ja się dowiaduję ;:202 mieliście oboje przykrą przygodę. Jak to dobrze że skończyło się pozytywnie i M wrócił do zdrowia i do swoich ukochanych gołąbków.Wyściskaj Go ode mnie. ;:168
Co do ogrodu, to prawdę piszesz " działka feerią barw bogata " i dodam że wspaniale się prezentuje. ;:63 ;:63
Cudowne lilie,przepiękne róże,różniste floxy,gogantyczny hibiskus XXL a do tego własnoręcznie od nasionka wyhodowane jednoroczne w najróżniejszych gatunkach. ;:433 ;:433 I najważniejsze, że niebo zechciało w końcu napoić spragnioną ogrodową brać. ;:47
Przytulam i nieustającego zdrówka dla całej rodzinki życzę. ;:4 ;:167 ;:79 ;:79
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42369
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko!
Temperatury to tak raz przygrzeją, a raz ochłodzą i nie jest to chyba zdrowe. Wczoraj znowu było potliwie, a dzisiaj siąpi i 15 st jak na razie. Jabłka lecą, śliwki niedługo trzeba będzie zebrać...nie wiem jakim są nawozem, czy właściwym do kwiatów? żeby tylko pestki nie zaczęły kiełkować :;230 Na domiar wszystkiego zaczynają lecieć orzechy i już dzisiaj rano kilkadziesiąt skłonów wykonane. Jabłka postanowiłam już tylko umyć przekroić czy zdrowe i puścić przez sokownik z małą ilością cukru dopóki jeszcze jakieś butelki są. Za to całą zimę będziemy odpoczywać i popijać pyszne soczki ;:304
Zdrówka Luciu i do tych resztek lata nad latami ;:196 ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

:wit Witajcie!
Dwa dni byłam nieobecna na forum, ale działkę oczywiście nawiedzałam.
Dwa są powody, dla których nawet kompa nie otworzyłam. Pierwszy to przetwory po powrocie z działki, drugi - wycieczka Misi w odległe tereny i długie oczekiwanie na jej powrót, to wczoraj. Trochę byłam na nią zła, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Przyłapałam na hipokryzji wydawałoby się uczciwych ludzi. We wtorek kupiliśmy ziemię do borówek i M prosił o otwarcie bramy, by wwieźć na działkę. Nie było pozytywnej reakcji, bo "wszyscy by zaraz chcieli, trzeba czekać do piątku". A w czwartek zobaczyliśmy jak córka i zięć pani prezes ładowali owoce do swojego samochodu. Nie przeszłam obojętnie, bo taka już jestem i tylko zapytałam, czy to już piątek. Natychmiast państwo się obraziło i dzisiaj na moje 'dzień dobry' było odwrócenie głowy. Ja nie umiem udawać, że czegoś nie dostrzegam. Zawsze mówię prosto w oczy i przechodzę do porządku dziennego. Tego samego oczekuję od innych, jednak nie wszyscy są odporni na krytykę. To już nie mój problem, a takim ludziom zwyczajnie współczuję.

Działka ciągle kwitnąca i choć dzisiaj dość chłodno było, to i tak z przyjemnością sobie pospacerowałam między rabatami.
Niespecjalnie przykładałam się do pracy, którą ograniczyłam do zbierania i segregowania nasionek, no i do pstrykania fotek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ewuniu [ewarost] - cieszę się, że wróciłaś w dobrej formie i niech ona - ta forma - już nigdy Cię nie opuszcza. ;:167
Kwitnące lilie to te, które sadziłam po 15 maja, aktualnie już tylko dwie cieszą kwiatami i aromatem. Maluczko, a i one stracą swój urok. ;:174

Obrazek

Obrazek

Futrzaki zmęczone świeżym powietrzem śpią snem sprawiedliwych. Zostaną wygłaskane, gdy tylko się obudzą. Dziękuję za dobre życzenia, które z całego serca odwzajemniam. ;:196

Aniu [anabuko] - dziękuję za pochwały dla moich kolorków ;:180 , bo tak naprawdę tylko one zdobią działkę. ;:303 Różyczki, aczkolwiek kwitną, to niestety chorują i niewiele listków im zostało. Zdrowa jest tylko jedna - 'Novalis'.
Dla Ciebie różyczka NN i zaczynający pokaz hibiskus.

Obrazek

Obrazek

Asiu [iwwa] - ;:196 Dziękuję pięknie za wszystkie dobre i cieplutkie słowa. ;:167 Kiedy się takie wpisy czyta, to też serce się raduje.
Troszeczkę tych kolorków dla Ciebie.

Obrazek

Obrazek

Danusiu [danuta z] - może to jeżyk zbudował sobie domek? Choć najbardziej prawdopodobne, że to chałupka nornic. Kot by Ci się przydał na działeczce. ;:108
Co do jednorocznych, masz rację, bo teraz głównie one zdobią. Na przykład bielunie i astry czy gomfrena.

Obrazek

Obrazek

Stasiu - było, minęło, jest dobrze, M wyściskany, dziękuję. ;:167
Tak bardzo bym chciała, żeby lato się nie skończyło. Takie, jakie teraz mamy, tzn. nieupalne i przekropne. Niestety wiem, że to marzenie ściętej głowy. ;:124 A jednoroczne warto uprawiać właśnie dla kolorowego zawrotu głowy późnym latem i jesienią. ;:333
Pięknie dziękuję za szczere życzenia, które odwzajemniam. ;:196
Wśród jednorocznych najobficiej kwitną astry.

Obrazek

Obrazek

Marysiu [Maska] - właśnie dzisiaj temperatura nas przychłodziła. M zmarzł i wcześniej uciekliśmy do ciepłego mieszkanka. ;:71
Współczuję Ci takiej klęski wszelakiej maści urodzaju, ale z drugiej strony co przerobisz, to Twoje i nie wiadomo, czy za rok nie spotka nas klęska odwrotna. ;:218 Już odpukuję w niemalowane.
U mnie butelek ciągle niedostatek i wszystkie dzieci mają przykazane nie wyrzucać ich, tylko matce zwozić. ;:306 Oczywiście za każdą pustą dostają napełnioną, po prostu coś za coś. ;:224
Kłaniając się w podzięce, Wam również zdrówka życzę i ciepełka na te ostatnie tygodnie lata. ;:167 ;:196
Dla Ciebie ostatnia kwitnąca jeżówka i małe słoneczka gazanii.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12126
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko gomfrana i heliotrop niezmordowane, pieknie się prezentują. ;:oj Dobrze, że przygoda M dobrze się skończyła. Dużo zdrowia dla Was. ;:167
Dzisiaj rozmawiałam właśnie z synem, że na świecie są równi i równiejsi. Na waszych działkach też. Smutne, to że zamiast się zawstydzić, to się jaśnie państwo obrażają.
Powodzenia w uprawie borówek. :uszy
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Dobrze że Misia wróciła. Psotne są te bestie,a co się człowiek stresu naje,że zwierzowi się coś przytrafiło...
Znam to uczucie doskonale,bo u nas koty niby nie wychodzą za bramę,ale jak Inka na wsi gdzieś zniknie tak potrafią ją 3 dni łapać i przesunąć wyjazd z weekendu... Ona taka z dzikus?w,więc jak pod stertę drewna czy desek wejdzie tak tylko cień przemyka i czekaj sobie.

Na ludziach to się bardzo można przejechać i właśnie ci teoretycznie najporządniejsi okazują się być najwięcej pozbawieni zasad.
Nie do końca idzie zrozumieć czemu - żeby zaszkodzić czy jak?
Z tym 'obrażaniem się' to też klasyka,a w sumie smutne,dziecinne takie. Lubisz się z kimś lubisz i nagle jeden głupi incydent czyni was wrogami...

Działeczka przepiękna i kolorowa. Kwiaty zachwycające!
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17393
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko :wit
Jeszcze raz pochwalę twoje cudne czerwonawe rozchodniki. ;:333
I ja kupiłam teraz kilka.Ale mikre sadzonki,Może na drugi rok będą ładniejsze ??
Asterki masz śliczne.
U to jeżówka Marmelade ??
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11644
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Jednoroczne, których u Ciebie Lucynko do wyboru do koloru robią dobrą robotę na działce ;:138 ..Ja nawet części nie mam z tych co u Ciebie :shock:
Ale niewiele sieję bo stawiam na byliny a miejsca brak...Ale nie narzekam jest i u mnie czym się pocieszyć...Jak to zwykle dla każdego coś innego :) miłego...

Miłego weekendu! ;:196

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

A jakie odmiany borówki kupiłaś?Jak czytam z jaką pieczołowitością podlewasz,to wiem,że przygoda z borówkami zakończy się sukcesem.Bo one lubią wodę.
Mój mąż też otarł się o śmierć w tym sezonie, na mnie również spadła opieka nad gołębiami,ale ja nie do końca zdałam egzamin ;:131 Nie dosypałam pokarmu na czas jednym i poszły do sąsiada na dach.Serce mi pękało,jak mąż powiedział,że już z takiego gołębia nic nie będzie ;:145 A ja się tak starałam,ale pracy miałam w bród i po prostu umknęło mi :(
Czyli mąż przeszedł śmierć kliniczną? Chce o tym rozmawiać?
Ogród masz bujny i kolorowy,też taki lubię.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

:wit Witajcie!
Znowu mam gorące lato. Wczoraj dzień działkowy, dzisiaj rodzinno - domowy.
Jutro... trudno powiedzieć, jednak mam nadzieję działkować.


Soniu - niestety, dwa heliotropy już poszły na kompost. Zrobiły się bardzo brzydkie, straciły niemal wszystkie liście, same kwiaty nieciekawie się prezentowały na łysych łodyżkach. Ponieważ był to wynik jakiejś choroby, to na wszelki wypadek nie zbierałam z nich nasion. Na szczęście pozostałe trzy, w tym jeden samosiew, mają się doskonale. A! Znalazłam jeszcze jedną samosiewkę heliotropu, która jeszcze nawet pąków nie ma i tę spróbuję przezimować, choć nie jestem przekonana co tego, że ta sztuka może mi się udać. Jednak heliotrop potrzebuje dużo słońca, a przecież czekają nań coraz krótsze dni. ;:218
Jaśnie państwo tak ma i nie ma co się nad nimi pochylać, niech sobie sami ze swoim problemem poradzą. ;:7
Oby mi się eksperyment borówkowy udał, dziękuję. ;:196
Dziękuję również za zdrowotne życzenia, które z całego ;:167 odwzajemniam.

Majeczko - w tym sezonie Miśka pierwszy raz nam taki numer wykręciła. :oops: Dotąd przywoływana przychodziła i spokojnie o zaplanowanej porze wracaliśmy do domu. ;:108
Co do ludzi, masz rację, ale przeszłam już do porządku dziennego i tylko żal mi takich osób. ;:108
Dziękuję w imieniu działki i kwiatków. ;:196

Aniu [anabuko] - rozchodniki szybko się rozrastają, tak więc Twoje za rok już będą widoczne z daleka. ;:333
Astry to wszystko samosiewki, a odmiany jeżówki nie znam. Kupiłam ją wprawdzie na giełdzie ogrodniczej, ale kobitka nie znała nazw odmianowych swoich kilku jeżówek. Mam od niej jeszcze białą pełnokwiatową, też NN. ;:224

Maryniu - a ja jeszcze się z jednorocznych nie wyleczyłam, choć miałam szczery zamiar to zrobić. Widocznie z tej choroby trudno się wychodzi. ;:306
A co do pocieszycieli oczu na Twojej działce, to ja się zgadzam z Tobą, ;:108 bo faktycznie bardzo tam u Ciebie kolorowo. ;:215
Dziękuję za weekend, życzę udanego tygodnia. ;:196

Mireczko - wiem, że borówki są wymagające, ale co mi szkodzi spróbować...
Zamówiłam pięć, w tym trzy krzaczki 'Heidi' i dwa 'Goldtraube'. Nie rozdrabniam się, jak zaczynać, to z grubej rury. :tan
Nie znam się na gołębiach, wiem tylko że mój M hoduje tylko takie zwyczajne, dla przyjemności posiadania. ;:108 Wiem natomiast od innych hodowców, że rasowe czy tzw. pocztowe mają szczególne wymagania. Zresztą, gdy sama zajmuję się gołąbkami, to na wszelki wypadek w ogóle ich z woliery nie wypuszczam. ;:112
Trudno powiedzieć, czy to już była śmierć kliniczna, ale w tunelu był, głos nakazujący mu wycofać się tyłem słyszał, a w ogóle to bardzo niechętnie o tym mówi. ;:108
Dziękuję w imieniu ogrodu ;:196 , może mu powtórzę.....


Nareszcie udało mi się złapać Mikrusa w obiektyw. Zwykle śpi w swojej budzie albo ucieka spod obiektywu.

Obrazek

Niestety, moje zimowity też przyśpieszyły.
Obrazek

Lwie paszcze zasiały się w różnych zakątkach i sobie jeszcze kwitną.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przysmak gołąbków - smagliczka nadmorska. Tej jeszcze nie znalazły.
Obrazek

Floksy gwiaździste wysiane w czerwcu utworzyły barwny dywanik.
Obrazek

Samosiewki lobelii pozazdrościły floksom i też w malutki dywanik się ułożyły.
Obrazek

Aksamitka NN, nazwana przez kogoś ( przepraszam, nie pamiętam przez kogo) aksamitką z przykwiatkiem cieszy oczy.
Obrazek
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko nie ma co patrzeć na ludzi, trzeba zawsze być sobą, ponad głupotą innych.
Moje kotki też często robią sobie dłuższe wycieczki, ja się wtedy bardzo denerwuję, taka nadopiekuńczość wychodzi.
Bordowe rozchodniki cudne, poproszę o gałązeczkę do ukorzenienia ;:168
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11644
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko borówki wymagają tylko odpowiedniego dla nich podłoża i trochę wody od czasu do czasu... Żadnych specjalnych zabiegów w pierwszych latach nie wymagają... Nasze borówki M posadził w pierwszych latach działkowania i chyba nikt ich nie miał na naszych działkach jeszcze długo..A doświadczeń w ogrodowaniu nie mieliśmy wielkich Kolejno zarażaliśmy ich uprawą ;:108 naszych znajomych...A było to ponad 30 lat temu... ;:108

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
DzonaK

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

:wit Lucynko u Ciebie jak zwykle kolorowo . Rozchodnik pięknie kwitnie widziałam na żywo u sąsiadki chciałam ukraść ale psy pogoniły :;230 :;230 żartuję oczywiście . Na pewno na przyszły rok wylądują u mnie w ogrodzie , floksy masz bardzo ładne szczególnie te w kolorze bordo .
Co do ludzi , niestety mamy teraz takie czasy , że strach oddychać bo zaraz będzie sąd , policja i bóg wie kto jeszcze . Gdzie te czasy gdy jeden drugiemu pomagał i każdy był życzliwy i przede wszystkim nie zazdrościł .
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Szkoda tych heliotrop?w,bo miałaś piękne. Ale niestety je podobno tak chwyta 'fabrycznie' i schną. Czytałam parę wątk?w o tym i zdumiona spojrzałam na moje,kt?re całkiem spoko się trzymają.
Za to w Krk już zimowity przekwitły..

To i tak dobry rezulat jak pierwszy raz kot nie wrócjł. U nas to znacznie częściej, choć może trochę lepiej bo giną na własnej posesji,kt?ra jest zabezpieczona. Teraz ludzie źli,strach między nich zwierzę zostawić...

Piękne dywany kwiatowe. Cudne.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”