Mam sprawę.
Otóż odmiany pomidorów dla siebie już z grubsza wybrałam na następny rok - ale została mi jeszcze jedna kwestia. Moja mama.
Ma dość specyficzne wymagania dotyczące pomidora, a jednocześnie pamięta z dzieciństwa te "stare pomidory". Szukam jakiejś odmiany, żeby posadzić dwa krzaki specjalnie dla niej na kanapki.
Pomidor może być wysoki jak tylko dusza zapragnie, byle nie rozrastał się bardzo wszerz - zamierzam zrobić coś na kształt pół-gruntowej uprawy, bo w wielkich donicach (betonowe gazony) i w dodatku bez dna postawionych bezpośrednio na ziemi w ogródku, więc teoretycznie miejsca wgłąb pomidor miałby bez ograniczeń, jeśli byłby dość zdesperowany, by wbijać się w to twarde jak diabli ziemiszcze.
Szukam więc pomidora:
- dość plennego - mam mikro ogródek i chciałabym jak najlepiej tę niewielką przestrzeń wykorzystać
- który miałby dość mocny, kwaśno-słodki smak i "pachniał pomidorem", jak to moja mama rzecze
- który może być generalnie brzydki, nieregularny, ze skłonnościami do pękania itd. - to jest ok, mojej mamie takie pomidory wręcz kojarzą się z tymi "starymi, dobrymi"
- który nie jest koktajlówką, coś w rozmiarach wystarczających na kanapkę, bo mam już poważny uraz po obieraniu dla mamy ze skórki za każdym razem po dwadzieścia-trzydzieści maleńkich pomidorków jak w tym roku
- z ładnie odchodzącą skórką, jako że mama nie może jeść pomidorów ze skórą
No i miło byłoby, gdyby nie sprawiał zbyt wielu problemów ogrodnikowi, bo jestem Amatorem przez wielkie A, a jednak chciałabym móc coś tych pomidorów zebrać. No i nie F1, chyba że znajdę w mikro-opakowaniach, bo 100 sztuk nasion to ja chyba przez całe życie bym nie zużyła, abstrahując od ich ceny.
Jest jakaś nadzieja na coś takiego albo przynajmniej zbliżonego? Czy marzenia ściętej głowy?