Witam.
Byłam na urlopie. Taki sobie, bo lało albo upalnie.
Deszczu mam już dość, bo miejscami mi stała woda.
Marta nie ma dnia bez deszczu. A rośliny letnie mieszaja kwitnienie z jesiennymi i w dodatku kwitnie mi 3 pierwiosnki.
Gieniu kosmos jest zielonkawy a jak się rozwija to jaśnieje. Nie trzeba było usuwać fotek.
Nic nie mogłam w ogrodzie zrobić, bo nie lubię jak mi sie buty błotem obieraja.
Soniu u mnie pada codziennie. Teraz jak zaczynają dojrzewac pomidory, bo ogórki wykonczyłuał a potem deszcz.

Taki właśnie jest koloru kosmos.
Madziu obawiam się,że nie zniosą tego dobrze. Wszystko sie położyło.Mokro jak diabli.
Ewwelinko mi też jakoś sie nie chce chodzić poi watkach. Czasu mało, pracy dużo. Czas przetworów.
Lilii nie mam dużo , jedne przekwitły, inne kwitną. w Ogrodzie czuje je i jeszcze floksy.
Zapraszam na fotki.
Deinanthe alba. Niebieskie kwitło wcześniej.
Arisema nie zimująca. Już myslałam,że nie zakwitnie, bo zawsze kwitła w maju.
Pierwszy kwiat Zefiranta białego.
Sadziec nn. Porósł olbrzym.
Jednoroczny aminek.
Rudbekia błyskotliwa
Lilia Anastazja
Green Jewel
