Ogród pełen róż

[Annes 77]

Wiolu tak pomyślałam,że pewnie robisz przetwory,ja ogórki zaprawiłam,na razie tylko 6 słoików,ale w kolejce czeka czosnek.
Ogórki krokodylki to bardzo interesujące:) Cebula też mnie zaciekawiła.U nas w tym roku nasze dwie jabłonki ładnie obrodziły i pigwa ma dużo owoców.
Petunie ogrodowe sama wysiewałaś? U nas w donicach tylko rosną,dlatego się pomyliłam
Hortensja fiolet z białą koronką cudna i liście ma całkiem inne,skórzaste.Też lubię bukietówki,ale martwię się,bo z powodu suszy słabo rosną tego lata.Wczoraj porządnie je podlałam,bo liście zaczęły zwieszać
Wiolu u Ciebie hibiskus taki szybki,a u mnie winogrona już dostają koloru,koniec lipca kto by pomyślał

Pozdrawiam i pokaż jeszcze co zaprawiłaś

[clem3]

A co to za brzoskwinie ciasteczkowe? Czy w tym dużym słoiku są dynie ozdobne? Piękne masz hortensje, moje to młodziaki więc z tym większą przyjemnością podziwiam je u innych

[Shire]

Wiolu podeślij mi przepis na cebulkę- robiłam kiedyś chutney z czerwonej ze śliwką i był pyszny!

To w dużym słoiku to patisony- pewnie marynowane. Bardzo je lubię takie małe.

[ewelkacha88]

Witaj Wiolu . Może masz i rację co do monard ale u mnie co roku łapały jakieś choroby i nigdy nie byłam całkiem zadowolona. Dużo bardziej odpowiadają mi jeżówki, które są bezproblemowe jeśli tylko przezimują i nie zjedzą ich ślimaki . Świetna ta hortensja czy to jest hortensja piłkowana Blue Bird ?? Jak ona u Ciebie zimuje ? Widzę, że nie próżnujesz i ciągle przetwarzasz, ależ będziesz miała zapasy .Jeszcze odnośnie jeżówek to jestem ciekawa jak długo one będą rosły bo podobno kilka lat i koniec , umierają. Szkoda . Pozdrawiam .

[alana]

Wiolu, piękne hortensje, zwlaszcza kosmata (aspera), bo to zapewne ta odmiana. U mnie juz kolejny sezon hortensje cierpią z powodu suszy, aż przykro na nie patrzeć.
Tegoroczne upały i ciepłoty od kwietnia bardzo przyspieszyły wegetację. Widać po większości roślin, więc nie dziwię się hibiskusowi. A poza tym śliczny okaz.
Lubię robić przetwory i jeszcze wymyślać lub sprawdzać nowe przepisy, a potem smakować jak wyszło. Ciekawa jestem Twoich.
A w tym roku chyba coś nie sprzyja ogórkom, my trzy razy wysiewałyśmy i jak na razie może z 10 ogórków zebrane
A jak róże, szykują się do lekkiej powtórki?

[tulipanka]

Strasznie ciężki pogodowo był miniony tydzień.
Do południa niesamowite upały i straszna duchota a popołudniami burze.
W ogrodzie nic nie byłam w stanie zrobić. Konieczne jest już koszenie trawy, ale w tym ukropie nie dam rady tego zrobić. Bardzo źle znoszę taką pogodę. Czas wykorzystuję robiąc przeróżne przetwory. Dużo w tym roku próbuję nowych przepisów.
Pierwszy raz zrobiła dżem cukiniowo cytrynowy. W planach mam jeszcze dyniowo pomarańczowy, ale to za miesiąc albo i dalej.
Pierwszy raz również zrobiłam keczup z cukinii.
Ze złych wiadomości mam taką, że swoich pomidorów w tym roku za wiele się nie najem Te w szkarni zaatakował przędziorek a w polu niestety dopadła już ZZ Ale nie ma się co dziwić. Jest gorąco, wilgotno, warunki wymarzone.
W planach miałam zrobić dużo przecierów i sosów na bazie pomidorów.
Użyłam chemii żeby je ratować, dopiero co zaczęły się dojrzewać i jeszcze nawet wszystkich nie zdążyłam skosztować
Pewnie na przetwory będę musiała i tak kupić


Aniu,w tym roku wszystko przyśpieszone o miesiąc. U mnie rozkwitają już pierwsze chryzantemy

Aniu, Annes - ogórków kiszonych co roku robię dużo. Minimum 30 słoików musi być. Mało kiedy zdarza się że coś zostaje.
Petunie siałam pierwszy raz. NAsionka kupiłam tu na forum. Muszę przyznać że bardzo udany to debiut. W przyszłym roku chyba zastąpię nimi floksy jednoroczne.
U mnie w ubiegłym roku z powodu suszy praktycznie nie było kwitnienia hortensji. Jak któraś wypuściła kwiatka to małego, nędznego. W większości stały oklapnięte i zasychające. Nędzny to był widok. Zdziwiłam się ich widokiem, bo zapomniałam już jakie potrafią być piękne.

Małgoś, brzoskwinie ciasteczkowe, to te płaskie. Odmiana chyba Saturn czy jakoś tak.
W słoikach to patisony

Moni,przepis wysłany.
W słoiku to patisony, ale nie marynowane, ale kiszone. Za niedługo planuję otworzyć i skosztować, bo jeżeli będą dobre, to będę jeszcze je robić, dopóki będą obradzać. Jeżeli nie będą dobre, to resztę zamarynuję.

Ewelinko, ta hortensja, to kosmata (aspera). Przerabiałam też i te ogrodowe i piłkowane, jednak w moim klimacie nie udają się.
Jeżówkami jestem zachwycona Kupiła bym jeszcze nie jedną odmianę

ALu u nas taka susza była w ubiegłym roku. Jak popadało w maju to kolejny porządny deszcz spadł dopiero we wrześniu. Rośliny wegetowały. Rozumiem Cię zatem co czujesz. Człowiek bezsilnie patrzy jak wszystko marnieje w oczach.
Pierwszy raz zdarzyło mi się że nie mam swoich ogórków. Nie wiem co je trafiło. Wzeszły i zaczęły usychać. Potem posiałam drugi raz i znów to samo. Nigdy wcześniej tak mi się nie zdarzyło.
Róże zaczynają już drugie kwitnienie, ale już tak ono nie cieszy jak to pierwsze. Chociaż dziś zachwyciła mnie Lady Emma Hamilton

Floksów chyba jeszcze nie pokazywałam











jednoroczne

[korzo_m]

Wiolu masz rację zeszły tydzień okropny, dziś natomiast burze.
Szkoda, że pomidorki padły, nie tylko Tobie. Moje odpukać jeszcze się trzymają.
Cukinie nie przerabiam, kiedyś robiłam z nich 2 rodzaje sałatek, robiłam tez buraczki z cukinią.
Mam bardzo dużo cukinii, ale wszystkie owoce gorzkie najpierw ja cięłam i na kompost, a teraz układam jako dekorację, jak zacznie gnić i tak wyrzucę.

[Gabriela]

Wiolu, a jednak masz hortensję kosmatą... pytałam o nią, choć dokładnie o odmianę Hot Chocolate... one w sumie muszą mieć takie samo stanowisko... jakie ma Twoja ?
Powiedz mi czy dobrze znosi zimy ?... tniesz ją, czy zostawiasz samą sobie ?... pięknie Ci kwitnie... moja ma zaledwie jednego kwiatuszka...

[anabuko1]

Ciekawe te podwójne cosmosy.
Ładne masz te różne floksy
Moje jeszcze nie wszystkie są Ładne kepiaste.
Te które są starsze to i ładniejsze. Bo i lodyzek więcej.

[tulipanka]

Dorotko nigdy nie zdarzyła mi się taka sytuacja żeby cukinia była gorzka. Ogórki owszem, ale o cukinii pierwsze słyszę. Do tej pory ładnie mi plonowała, ale teraz widzę, że młode cukinie gniją zanim zdążą urosnąć. To chyba z nadmiaru wilgoci.
Dużo jej zjadamy na bieżąco a w przetworach wykorzystują ją do zrobienia domowego keczupu.
W tym roku robiłam pierwszy raz i jestem zachwycona.

Gabi, no tak, pytałaś o czekoladkę a ja nie skojarzyłam że to z tych samych co moja aspera. Wybacz
Różnie z tą moją jest. W mroźne zimy przemarza. W ubiegłym roku wycinałam suche pędy praktycznie przy ziemi a w tym jak widać pięknie kwitnie. To loteria, ale u Ciebie cieplejszy klimat, więc pewnie będzie łatwiej z zimowaniem.
Ścinam tylko suche kwiatostany gdy przekwitnie a co kilka lat zima sama wymusza na mnie ostre cięcie.

Aniu u mnie też nie wszystkie floksy rozrośnięte. Warto jednak czekać na ładne duże kępy

Po niesamowicie gorącym i parnym dniu właśnie przechodzi burza.
Przed południem, kiedy dało się jeszcze jakoś funkcjonować dokończyłam kolejne przetwory.
Potem już tylko cień, wiatraczek do ochłody i dobra książka.

Pierwszy raz postanowiłam zrobić swój keczup. No i powiem Wam, że pyyycha Chyba już od tej pory przestanę kupować. Póki co zrobiłam podstawowy przepis, nie za bardzo pikantny, ale gdy kolejna porcja cukinii urośnie myślę zrobić czosnkowy i ziołowy.



Miałam też trochę pomidorów lima. Od piątku je suszyłam, głównie na słońcu i dziś stwierdziłam że są już dobre, więc powędrowały do słoików wraz z czosnkiem, ziołami, papryczką chili. Z około 2 kg wyszło mi trzy słoiki.



A to już wcześniej robiony dżem cukiniowo cytrynowy.
Z 1 kg cukinii wyszło 4 słoiczki.
Będę jeszcze dorabiać, bo mam przepis na pyszne ciasto i potrzeba na niego dwa słoiki dżemu o smaku cytrynowym.



Tymczasem w ogrodzie ....

Powoli rozkręcają się róże. Podobnie jak i podczas pierwszego kwitnienia jak i teraz zachwyciła mnie Lady Emma Hamilton. Jak na razie ta róża wiedzie prym w moim rankingu na różę 2018





Nieustannie kwitną jeżówki







Malownicze kosmosy, zatrwiany i nasturcje





























Dalie dopiero w tym roku mnie zauroczyły













delikatna rutewka

[korzo_m]

Wiolu kupiłam dziś rutewkę, ale moja ma zupełnie inne kwiaty takie żółte puszki.
Dużo przetworów zrobiłaś, nie próżnujesz. A jaki to placek z cytrynowym dżemikiem masz, podaj przepis.
Moje cukinie już drugi rok gorzknieją, dopiero jak w zeszłym roku wylałam cały gar zupy cukiniowej zaczęłam czytać dlaczego, jak chcesz to proszę poczytaj w necie.
Kolorowo na Twoich rabatkach

[Amanita]

Wiolu kochana, ale masz cudne kosmosy! One w takiej dużej ilości tak pięknie wyglądają Floksy też masz piękne w takich delikatnych odcieniach. Podziwiam Cię za te przetwory, ja dziś z mamą robiłam ogórki na 100 sposobów i już mi się w oczach mieni na zielono

Planuję kupić Lady Emmę Hamilton, bo brakuje mi róż w takich ciepłych kolorach. Mam same róże w odcieniach fioletu, różu i białe i jak patrzę na nie, to mam wrażenie, że całość wygląda za zimno

Wszystkiego dobrego

[Iwonka1]

Wprost okropne miałam zaległości u Ciebie Naczytałam się, naczytałam i fruuu, wszystko mi wyleciało z głowy
Pomaleńku może oś odtworzę....
Jeżówki- cudne. Uwielbiam je i mam już kilkanaście odmian. Niektóre młodziutkie i z tych polecę przede wszystkim Cherry Fluff- niska o ogromnych kwiatach. Jest niesamowita. Poza tym Aloha, nieprawdopodobnie piękna. To jej trzeci sezon u mnie i już stworzyła dość sporą kępkę. Hope, Green Jewel i na pewno jeszcze kilka, te warto mieć u siebie.
Lady Emma Hamilton jakaś marniutka. Być może to moja wina, bo jakoś tłoczno się wokół niej zrobiło. W następnym roku muszę bardziej z głową posadzić jednoroczne, bo to one tam robią ścisk. Twoja to piękne krzaczysko,obsypane kwiatami
No i warzywnik. Nie mam, może dlatego tak podobają mi się u innych. może nawet nie same warzywniki, a to co w nich rośnie. Mam tylko dynię, resztę kupuję lub dostaję od rodzinki. Głównie robię przetwory warzywne, te słodkie raczej u mnie nie schodzą. Patisonki wyglądają jak małe statki kosmiczne. Jestem ciekawa smaku kiszonych. Jak spróbujesz, podzielisz się z nami uwagami?
Pozdrawiam

[ewelkacha88]

Witaj . Całe szczęście, że potrafisz wykorzystać każdą pogodę. Skoro było za gorąco na ogródkowanie to narobiłaś przetworów . U mnie też gorąco, parno i do tego codziennie przechodzą burze . Dzisiaj też zanosi się na kolejną porcję deszczu . Działeczka pięknie wygląda, zwłaszcza te jednoroczne jak zatrwian . Spodobała mi się ta roślina . Róże powoli się zbierają i jak widzę u Ciebie to całkiem nieźle kwitną . U mnie słabiej ale jakoś się tym nie przejmuję bo inne dają radę . Pozdrawiam i udanego popołudnia życzę .

[anabuko1]

U mnie zero deszczu.Parno od iluś dni
Piękne letnie kwitnienia.
Jeżówki śliczne.
A jaki dalie.Piękności.
I do tego bardzo malownicze kosmosy, róże,zatrwiany i nasturcje.
Tych dwóch ostatnich to nie sieję.Na wszystko nie ma miejsca.