Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

[korzo_m]

Marta dla mnie on jest najładniejszy wiosną, wydaje mi się, że najlepiej wtedy wygląda nie ma nic zasuszonego. Owszem teraz też niczego sobie, nie mogę narzekać, wokół jest kolorowo.
Też od poniedziałku siedziałam w porzeczkach robiłam soki, jeszcze czeka kilka krzaków do obrania.
U mnie do południa padało delikatnie, ale później ulewa za ulewą, nawet zwierzęta nie chciały wychodzić. Podlane mam bardzo dobrze, pod drzewami, krzakami też jest mokro. W studni przybyło wody, jak ostatnio dziennie mogłam wypompować tylko 2 wiadra to dziś aż 5.
Moje pomidorki oglądam codziennie, muszę rano otworzyć foliak, a wieczorem zamknąć Powinnam wejść w pomidorki oberwać dolne liście, znowu wilki narosły i część ogołowić za wysoko wyrosły. Nie chcę tego robić w takie wilgotne dni, poczekam na lepszą pogodę.
Moim pomidorkom daleko do Waszych obsypanych pomidorami. Zauważyłam dziś jednego krzaka, który dolne kwiaty pozrzucał, dopiero na drugim kwitnieniu ma zawiązek jednego pomidorka. Nie wiem od czego to zależy, czyżby upały to, spowodowały obok posadzone dwa krzaki tej samej odmiany i na nich od pierwszego kwitnienia dużo zawiązków.

[marta64]

Dorotko, piękne te lilie Chyba jesienią gdzieś,nawciskam azjatek! Przeważnie kupuję raczej "nosem", więc drzewiaste i królewskie, ale azjatyckie robią przepiękne widowisko! Jeszcze w takiej ilości jak u Ciebie
A co z liliowcami? Nie uwierzę, że już się skończyły!
_______________________
Pozdrawiam! Marta

[kania]

Dorotko, lilie masz w wielkim wyborze! Ślicznie wygląda ta różowa z pysznogłówkami. Deszcze chodzą wszędzie, tylko nie do mnie. Dorotko, masz studnię kopaną, czerpaną?

[Elizabetka]

Dorko trochę nadrobiłam zaległości i dokopałam się do Preziosy.
Jest naprawdę śliczna i te ciemne liście. Jakbyś mogła powiedzieć jaką ma miejscówkę bo chcę się uśmiechnąć do Ciebie.
Jest ładniejsza niż w katalogu.
Lilie masz obłędne i całe łany.

[korzo_m]

Urobiłam się dziś bardzo, rano doprowadziłam pomidory do wyglądu, pozbawiłam ich niepotrzebnych dolnych liści, wilków, podwiązałam, oplewiłam, zostały opryskane środkiem grzybobójczym. Dzisiaj miałam pomoc syna więc wykopaliśmy stare truskawki.
Zakończyłam robienie soków

marta64 masz rację lilije są piękne, niektóre słodko pachną, warto je mieć, każdej wiosny kupuję cebule i dosadzam.
Liliowce kwitną dalej, trochę przez deszcz kwiaty straciły na urodzie, codziennie biorę koszyk i robię obchód pozbawiając liliowce przekwitłych kwiatów, szkoda że kwiat jest jednodniowy.

kania staram się, aby było kolorowo. Różowe lilie postawiłam przy pysznogłówce, są to cebule kupione wiosną, tak mi zeszło, że mam 5 donic nie znalazłam im miejsca docelowego i na razie trzymam w donicach.
Studnia jest zastana po starych właścicielach jest kopana, nie jest głęboka, nawet nie wiemy ile kręgów jest w środku. Wodę tę używam tylko do podlewania.

Elu Precjoza jest posadzona w cienistym zakątku, jedynie tak koło godz 9-10 ma trochę słońca. Już się uśmiechnęłaś, ukopię kawałek tylko jaki termin jest najlepszy jesień czy wiosna, wybieraj. Faktycznie liście ma ciemne, kwiaty mniejsze od ogrodowych, jest ich na krzaku dużo.

[koziorozec]

Witaj Dorota,pamiętam Twój ogród jak kwitły liliowce i to posiedzenie pod jabłonią ,masz bardzo duzo liliowców ,a teraz i lilii ,ja w tym roku nic nie dokupiłam lilii,bo tak czas mi szybko przeleciał i nie zdążyłam ,pozdrawiam i pięknej niedzieli życzę ,u mnie zimno teraz jest 14 stopni,w dzień był i deszczyk i słońce ,wczoraj też tak było

[korzo_m]

Stwierdzam, że źle być ślepym, rano obudziło mnie pięknie świecące słoneczko w okna. Popatrzyłam na zegarek stwierdziłam, że jest przed 8, toż ja nigdy tak długo nie sypiam, zerwałam się szybko, schodzę na dół, zakładam okulary i co patrzę na inny zegar a tam 5.45. No więc poranna toaleta, ubrałam się bo ranek zimny i do ogrodu. Podlewałam paprykę, pomidory i kwiaty doniczkowe i tak mi zeszło ponad godzinę.

Marta pod jabłonkami bardzo lubimy siedzieć i odpoczywać, brakuje nam jeszcze jakiejś altanki. Może kiedyś będzie
Jak ja się cieszę, że byłyście u mnie w czasie kwitnienia liliowców, zastanawiałam się przed wizytą co ja Wam dam i tu się sprawa rozwiązała sama.
Kupiłam kilka nowości roślinnych tej wiosny, powinnam już przystopować bo nie ma już gdzie upychać, rabatki chyba się skurczyły.
Niedziela zapowiada się zimna, na szczęście słonecznie jest od rana. Deszczyk może mi popadać, nie obrażę się tego na moich piaskach nigdy nie jest za dużo.





jabłonka rajska obsypana owocami, mam dostać przepis na konfiturę



złamane słoneczniki od ciężaru i wiatru znalazły się we flakonie

[marta64]

Dorotko, liliowce kochają słońce, chociaż każdy kwiatek i tak po jedym dniu się zwija, ale ten chłodek może przedłuży kwitnienie lilii
Zachwyca mnie werbena hastata, do tej pory nigdzie jej nie spotkałam, piękną masz też perowskię Takie ładne krzaczki zobaczyłam kiedyś w tv, kupiłam i mam jakieś dziwadło, które wygina się we wszystkie strony, a najchętniej by się płożyło, ale kwitnie pięknie i owady zachwyca!
Słonecznej niedzieli!
_________________
Pozdrawiam! Marta

[Iwonka1]

Dorotko, czy to jest jakaś werbena https://i.imgur.com/Vkq8nsB.jpg ? Widziałam już taką w jednym wątku i chyba nawet pytałam, ale dzisiaj najpierw wdepnęłam do Ciebie, to dalej nie wiem
Trawka, którą sobie wysiałaś z nasion od Marty, to ostnica. Sieje się samoistnie, chociaż u mnie mało ich przeżywa zimę.
Lilie masz tak samo cudne jak i liliowce Lilia jaka by nie była, to jest piękna i dla mnie nawet niekoniecznie musi być pachnąca. Moich jeszcze większość w pąkach, a u Ciebie mnóstwo już ich kwitnie
Ja też kopiuję wpisy, bo już nie raz poleciały w kosmos. Kopiuję razem ze zdjęciami, to potem tylko wklejam i już. Widać ciekawie napisałaś i zdjęcia ładne wkleiłaś, skoro pozaziemscy chcieli sobie też poczytać Ale jak już, to mogli sie podczepić pod forum, a nie tak zabierać cały Twój trud
Pozdrawiam, miłej niedzieli

[korzo_m]

Znowu to samo napisałam i poszło trzeba od nowa się męczyć.
Dzisiejszy dzień zimny, dwa razy deszczyk padał, słoneczko co chwila wygląda zza chmur. Byłam w południe tylko na moment z psem w ogrodzie, zimny wiatr nas przegonił, nawet foliaki pozamykałam.

marta64 szkoda, że liliowce mają kwiaty jednego dnia, na szczęście łodyga tworzy ich dużo, jeden przekwita, drugi rozkwita. Gdyby kwitnienie było dużo dłuższe to ja bym była bardzo zadowolona, toż one są piękne. Masz rację może chłodniejsze dni spowodują, że kwitnienie naszych kwiatów będzie dłuższe, bo teraz rozkwitają i szybko przekwitają, szkoda bo nawet ich pięknem nie nadążamy się cieszyć.
Werbenę dostałam od koleżanki z forum, mam ją chyba 3-4 lata, przez ten czas ładnie się rozrosła, tego roku obficie zakwitła, znalazłam też obok młodą siewkę i cud udało mi się jej nie wyplewić
Perowskia rośnie kilka lat, bardzo ją lubię za te piękne wiechowate kwiatostany w przecudnym lawendowym kolorze. Do tego jej niespotykany ziołowy zapach to kolejny atrybut. Jest obsiadana przez owady masz rację. Perowskia lubi się pokładać dlatego ja ją związuję wtedy trzyma się sztywno. Wokół niej znajduję młode siewki, już kilka osób nimi obdarowałam, czy się ładnie rozrastają i czy zimują nie wiem, nie pytałam. Udało mi się też kilka gałązek jej ukorzenić.

Iwonko tak masz rację to werbena hastata, dostałam ją od Marysi, zapewne u niej Ci mignęła.
Dziękuję za rozpoznanie trawki, tak mi się podobała dlatego zebrałam sobie nasionka, udało się wykiełkowała i pięknie rośnie. Rozumiem, że młode siewki giną po zimie, a te stare dają radę.
Lilie bardzo lubię, na wiosnę znowu jakieś cebulki dokupię
Z tymi wpisami to jak w rosyjskiej ruletce uda się, albo nie. Właśnie przed chwilą nie dokończyłam pisać, nawet nie próbowałam wysłać i wszystko poszło. Te zielone ludziki chyba za bardzo mnie polubiły, ja bardzo lubię kolor zielony, ale aż tak to chyba nie, bez przesady masz rację lepiej niech się zalogują na forum, będzie spokój

ten żółty liliowiec może nie jest piękny, ale ładnie pachnie



dwa L w jednym

[plocczanka]

Witaj, Dorotko!
Pospacerowałam po Twoim pięknym ogrodzie i napatrzyłam się na śliczne lelijki, liliowce ( nie ma wśród nich zwyczajnych - wszystkie są urokliwe), floksy wiechowate już w pełni kwitnienia szalejące rudbekie , nawet słoneczniki pokazują pełne buźki.

Znikające posty to już prawdziwa plaga, też miewam takie numery.

Pozdrawiam i dobrego tygodnia życzę.

[kania]

Dorotko, liliowce dają ognia na rabatach. Te ciepłe kolory, super! Żółty również jest bardzo ładny, taki naturalny, lekki i ten jego energetyczny kolor. Bardzo lubię takie rośliny. Floks śliczny. U mnie fioletowy floks jeszcze daleko w polu z kwitnieniem.

[marta64]

Doroto, no nie dosyć, że masz tak dużo pięknych liliowców w duużych kępach, to one Ci jeszcze liliami kwitną Szczęściara!
_______________
Pozdrawiam! Marta

[christinkrysia]

Dorotko wszystko na raz Ci zakwitło więc zdjęcia z ogrodu wyjątkowo barwne. Do tego trochę deszczu i już jesteś spokojniejsza - bez wody nie ma życia...
Kwitnienie wielu bylin wcześniejsze nawet o miesiąc - u mnie kilka dzielżanów kwitnie ... ba ... nawet słonecznik wielokwiatowy "Flore Pleno" aw moich stronach powinny dopiero pod koniec lipca.
Boję się, że koniec lata będzie w ogrodach niezbyt kolorowy, tym bardziej,że ja nie nie wszystko przeniosłam i mam puste miejsca na rabatach.
W planach niskie dalie miały rosnąć w doniczkach i być przenośnymi roślinami ale z racji ogromnej ilości doniczek z wykopanymi roślinami nie chciałam dokładać kolejnych .
Czy lilie rosną w gruncie czy pojemnikowa uprawa ? Pytam bo na obecnej działce widzę ślady nornic a to dla mnie nowość

[korzo_m]

Lucynko dziękuję za miłe słowa jutro wszystko rano powiem moim kwiatuszkom.
Floksy zaczynają ładnie kwitnąć, jak ja lubię te kwiaty wspomnienie babcinego ogródka. Takich dużych kęp jak ona miała w ogródku chyba nigdy się nie dochowam.
Rudbekiom moja gleba bardzo odpowiada, nie straszne im piaski, rozsiewają się jak zwariowane, ileż ja dzisiaj podczas plewienia wyrwałam siewek, poszły na kompost, zasłaniają mi inne kwiaty. Lubię je, ale chcę aby rosły tam gdzie mnie odpowiada, ja tu rządzę
Znikające posty są takie denerwujące, człowiek namęczy się, a tu wszystko znika, no i od razu mnie ogarnia zniechęcenie, wyłączam kompa, wracam na drugi dzień.
Tydzień zapowiada się bardzo pracowity, dziś rozpoczęłam go plewieniem, jutro też plewienie, środa też plewienie i tak do ......

Kasiu masz rację dają ognia, szczególnie te o jaskrawych kolorach, wg mnie wszystkie są piękne, gdybym miała wybrać swojego liliowcowego faworyta miałabym duży problem. Co najmniej pięć odmian stawiałabym na podium
Floks fioletowy był przesadzany wiosną, zawsze taki wysoki, sztywny, a tego roku niski, łodygi cienkie musiałam podwiązać.

marta64 to czysty przypadek, sam taki ładny duecik się stworzył, uwielbiam ładne roślinne niespodzianki.

Krysiu było mokro, dolało, cieszyłam się bardzo. Dziś ziemia już wysuszona, na wierzchu nie widać, że padało.
Dzielżany Ci kwitną? moje po upałach bardzo ucierpiały nie wiem czy w ogóle coś kwiatów będzie wierzchołki wysuszone, jednemu je obcięłam, może boczne gałązki odbiją.
Krysiu tu nie mam problemu z żadnymi podgryzaczami cebul, wszystko sadzę od razu do gruntu. Na początku nauczona stratami cebul na starej działce dawałam do donic, koszyków, ale bardzo szybko przekwitały, zasuszały się, jednak donica ograniczała dostęp do wilgoci.