
Ogród zielonej
Re: Ogród zielonej
Soniu, u mnie pada i pada, ale to dobrze bo było bardzo sucho. Wczoraj był ładny dzień więc pracowałam na działce. Plewiłam, żeby wsadzić nowo zakupione roślinki. Przy okazji zlikwidowałam dwie róże i zauważyłam, ze wreszcie ziemia jest nawodniona. Pozdrawiam i 

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Pada codziennie, więc wreszcie gleba nawodniona. Dziś napadło mnie na przesadzanie turzycy Ptasie Łapki.
Trzy posadziłam pod miłorzębem, w miejsce po żurawkach. Skróciłam obwódkę z niej, bo już mnie znudziła.
Skoro już przyniosłam szpadel do ogrodu, to kilka innych bylin też zmieniło miejsce. Mam nadzieję, że chłody i deszcze pozwolą na bezproblemowe ukorzenienie ich w nowym miejscu.

Wreszcie mogłam zruszyć glebę na rabatach, bez strachu, że wilgoć ucieknie.

Pierwszy pomidor w gruncie nabiera rumieńców. Budionowka z nasion od Iwonki Iwonka1 .

Kamil miło Cię gościć.
Mam siedem perowskii, na mojej piaskowej glebie dobrze rosną i bez problemu zimują. Jedynie dwie posadzone pod klonem wegetują, nie wytrzymują konkurencji z korzeniami drzewa.
Mój wieloletni, ulubiony duet- jeżówki i perowskia.


Basiu dziękuję.
Właśnie dzisiaj zabrałam się za ograniczanie objętości ostnicy, a cztery powędowały do kompostownika. Czteroletnie kępy, są tak duże, że zasłoniły niektóre byliny, więc była konieczność ograniczenia ich wielkości.
Z wiśni robiłam konfiturę do ciast i sok, którym M słodzi herbaty.


Ewuniu cieszymy się z wilgoci w glebie. U mnie najbardziej widać to po cyniach, które w kilka dni urosły po 20-30 cm. Wreszcie większość sianych do gruntu zakwitnie.
Też przy okazji zruszania gleby, trochę chwastów popieliłam, ale jakoś w tym roku nie są utrapieniem. Chyba systematyczne pielenie i niedopuszczanie do zawiązania nasion trochę pomaga. Niestety z okolicznych ugorów się sieją, ale chyba coraz mniej, bo już rośliny zapełniają rabaty.





Wreszcie mogłam zruszyć glebę na rabatach, bez strachu, że wilgoć ucieknie.

Pierwszy pomidor w gruncie nabiera rumieńców. Budionowka z nasion od Iwonki Iwonka1 .


Kamil miło Cię gościć.


Mój wieloletni, ulubiony duet- jeżówki i perowskia.


Basiu dziękuję.

Z wiśni robiłam konfiturę do ciast i sok, którym M słodzi herbaty.



Ewuniu cieszymy się z wilgoci w glebie. U mnie najbardziej widać to po cyniach, które w kilka dni urosły po 20-30 cm. Wreszcie większość sianych do gruntu zakwitnie.



- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Ogród zielonej


Jeżówki bardzo ładnie już u Ciebie kwitną, moje dopiero pojedyńcze pokazują kwiaty, ale bardzo ładnie powiększyły swoje kępki

Połączenie Perowskiej z Hortensją


- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Krysiu Pomidorkom tylko trochę ciepła potrzeba, koktajlowe też się rumienią.
Wnusio już na nie czeka.
Hortensja będzie mieć z dwóch stron towarzystwo perowskii, ale ta druga jeszcze niezyt okazała.
Moje dzisiejsze przesadzanie, to impuls. Dawno nic nie zmieniałam, więc zrobiłam eksperyment z turzycą. Nie za dobrze rośnie na słońcu, ale mam jej tak dużo, że ewentualną stratę trzech, przeboleję.
Szałwie są terminatorami, więc na pewno przeżyją, najwyżej nie zakwitną powtórnie.
Jeżówki właściwie wszystkie kwitną, niektóre pojedynczymi kwiatami, a inne całą kępą.
Najokazalsze są Coconut Lime, chyba najbliżej im do gatunku, więc szybko budują kępę i pięknie kwitną.


Miniaturowa Lacey Blue z mikołajkiem.



Hortensja będzie mieć z dwóch stron towarzystwo perowskii, ale ta druga jeszcze niezyt okazała.
Moje dzisiejsze przesadzanie, to impuls. Dawno nic nie zmieniałam, więc zrobiłam eksperyment z turzycą. Nie za dobrze rośnie na słońcu, ale mam jej tak dużo, że ewentualną stratę trzech, przeboleję.

Jeżówki właściwie wszystkie kwitną, niektóre pojedynczymi kwiatami, a inne całą kępą.
Najokazalsze są Coconut Lime, chyba najbliżej im do gatunku, więc szybko budują kępę i pięknie kwitną.


Miniaturowa Lacey Blue z mikołajkiem.

- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Ogród zielonej
Lilia, czosnek, gipsówka i lawenda, to jest po prostu bajka! To zdjęcie chyba mi się przyśni. Perowskia, trawy, to jest poza moim zasięgiem na kwaśnej glinie i nawet nie próbuję, dlatego z zachwytem oglądam te kompozycje u Ciebie.
Soniu, czy berberys, który Ci na słońcu ozdrowiał, to był też złoty?
Soniu, czy berberys, który Ci na słońcu ozdrowiał, to był też złoty?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7191
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród zielonej
Też bym tak chciała, ale moje tereny nadal borykają się z suszą, pomimo kilku deszczyków które nas odwiedziły. Nie deszczycyma2704 pisze: Skoro już przyniosłam szpadel do ogrodu

Pięknie łączysz trawy z innymi bylinami i jak wiesz jestem Twoją wierną fanką w tych klimatach.
Moje jeżówki jeszcze nie kwitną

Masz rację, u mnie perowskia ma pod górkę


- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Kasiu chorujący wcześniej berberys to czerwony Orange Rockers.
Lilie w towarzystwie, to zupełny przypadek. Małe cebulki miałam wyrzucić do kompostownika, ale żal mi się zrobiło i wsadziłam przy tarasie. Postanowiły się odwdzięczyć i zakwitły.

Małgosiu w jednych rejonach nadmiar deszczu w innych za mało. Niestety nie uda nam się tego zmienić, pozostaje podlewanie, choć to tylko namiastka prawdziwej wilgoci.
Perowskii może zasolenie też szkodzi, bo jednak większe dawki nawozów do tego chyba prowadzą.
Moje jeżówki przekwitną, będę zaglądać do Ciebie.

Lilie w towarzystwie, to zupełny przypadek. Małe cebulki miałam wyrzucić do kompostownika, ale żal mi się zrobiło i wsadziłam przy tarasie. Postanowiły się odwdzięczyć i zakwitły.


Małgosiu w jednych rejonach nadmiar deszczu w innych za mało. Niestety nie uda nam się tego zmienić, pozostaje podlewanie, choć to tylko namiastka prawdziwej wilgoci.
Perowskii może zasolenie też szkodzi, bo jednak większe dawki nawozów do tego chyba prowadzą.

Moje jeżówki przekwitną, będę zaglądać do Ciebie.


- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Ogród zielonej
Soniu, pomarańczowy berberys rzeczywiście lubi słońce a mój Aurea nie powinien rosnąć w słońcu, bo przypalają mu się liście. Cieszę się, że taki prosty zabieg pozwolił uratować Twojego berberysa. Jestem ciekawa jak teraz wygląda, bo to bardzo ładna odmiana. Louise Odier pięknie jeszcze Ci kwitnie
.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej


U mnie deszczu nie za wiele, a chwasty nie wiadomo skąd się biorą i ciągle są obecne.


Perowskie jakiś czas temu próbowałam wprowadzić na rabaty, ale nic z tego nie wyszło.



Twój ogród nieustająco cieszy kolorami i niesamowitym bogactwem kwiecia.



Pozdrawiam i ciepłego tygodnia życzę.


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11635
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Soniu widzę ,że tytoń wąchasz !
To moja ulubiona roślina posiałam i ja bo to coroczny niezbędnik u mnie ale jeszcze nie kwitnie i ilości śladowe mam...Ale na powąchanie wystarczy....!Pierwsze perowskie miałam 10 lat temu ale jak zaczęłam ją przesadzać i dopasowywać to się wzięła i obraziła..W międzyczasie sadziłam kilka i... figa Ubiegłoroczne 2 odmiany wegetują ale nie kwitną..rośliny potrafią się obrażać czego wielokrotnie już doświadczyłam...Czasem dają się przeprosić...
Jeżówki odmianowe są już u mnie wspomnieniem...
A u Ciebie mają się świetnie i jest na co popatrzeć! 






- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dzisiaj i jutro babciowy dzień, więc ogród dokładnie zlustrowany.
Karol robi patykiem otwory w glebie i namiętnie sadzi kwiaty. Biega po rabatach i urywa, a ja za nim, żeby zrywał przekwitające, przeznaczone do wycięcia.
Kwitną trzy tegoroczne siewki ostróżek, każda w innym kolorze.

Pomidory jako dokumentacja krzyżówek, a Aurija zaskoczyła mnie plennością.
To tylko dwa grona, a ma ich pięć. Ogłowiłam, bo doczytałam, że więcej krzew może nie wykarmić.



Kasiu już wielokrotnie przesadzałam rośliny, które teoretycznie powinny rosnąć w lekkim cieniu, a słabo kwitły lub chorowały. Wiosną muszę znowu przesadzić trzy jarzmianki, bo prawie nie kwitną po północnej stronie domu.Natomiast młode siewki w pełnym słońcu, pięknie obsypane kwiatami.
LO cały czas ma kilka kwiatów, wypuścił ponad metrowe pędy, które już zaczynają kwitnienie.
Jak masz miejsce ze słońcem do godzin dopołudniowych przesadź berberys, być może wyleczysz go z tych przypadłości.
Dwa Orange Rockers w towarzystwie miskanta.


Lucynko Twoja glina wzbogacona gołębim złotem nie tylko roślinom służy, chwasty też korzystają.
Niestety wiele roślin nie lubi takiej ciężkiej gleby.
Perowskie najlepiej rosną na ubogiej piaszczystej glebie. U mnie mają najgorszą miejscówkę w ogrodzie, leżało tam 15 metrów sześciennych piasku potrzebnego do budowy. Siłą rzeczy wymieszał się z i tak słabą glebą. Dostały tylko trochę kompostu lub obornika przy sadzeniu. Zastoin wodnych na mojej działce nie ma, więc zimują doskonale.
Dziękuję za miłe słowa.
Pomidory wstawiam, bo nasiona od foremek, a niektóre to krzyżówki, więc obiecałam prowadzić dokumentację fotograficzną. Nie wiem na ile jest czytelna, ale Ela pewnie zajrzy, to mnie trochę postrofuje.


Maryniu dostałam nasiona czterech odmian tytoniu, musiałam wysiać, bo nigdy takiej rośliny nie widziałam w realu. Tylko po kilka siewek przeżyło, ale rosną i cieszą kwiatami i zapachem.
Świetnie się mają białe odmiany jeżówek, które chyba są najbliżej gatunku, natomiast z sześciu bordowych zostały dwie.
Niestety perowskie, nawet małe siewki, źle znoszą przesadzanie. Mam sporo samosiejek, ale większość, które wysyłałam do innych ogrodów bardzo słabo rośnie. Nawet te, które natychmiast przesadzałam u siebie, długo się zbierają i dopiero w trzecim roku jakoś wyglądają. Jeśli zostawię siewkę tam gdzie się wysiała, to bardzo szybko przyrasta. Niestety najczęściej roślina mateczna szybko ją zasłania, więc usuwam.



Karol robi patykiem otwory w glebie i namiętnie sadzi kwiaty. Biega po rabatach i urywa, a ja za nim, żeby zrywał przekwitające, przeznaczone do wycięcia.

Kwitną trzy tegoroczne siewki ostróżek, każda w innym kolorze.

Pomidory jako dokumentacja krzyżówek, a Aurija zaskoczyła mnie plennością.




Kasiu już wielokrotnie przesadzałam rośliny, które teoretycznie powinny rosnąć w lekkim cieniu, a słabo kwitły lub chorowały. Wiosną muszę znowu przesadzić trzy jarzmianki, bo prawie nie kwitną po północnej stronie domu.Natomiast młode siewki w pełnym słońcu, pięknie obsypane kwiatami.

LO cały czas ma kilka kwiatów, wypuścił ponad metrowe pędy, które już zaczynają kwitnienie.
Jak masz miejsce ze słońcem do godzin dopołudniowych przesadź berberys, być może wyleczysz go z tych przypadłości.

Dwa Orange Rockers w towarzystwie miskanta.


Lucynko Twoja glina wzbogacona gołębim złotem nie tylko roślinom służy, chwasty też korzystają.


Perowskie najlepiej rosną na ubogiej piaszczystej glebie. U mnie mają najgorszą miejscówkę w ogrodzie, leżało tam 15 metrów sześciennych piasku potrzebnego do budowy. Siłą rzeczy wymieszał się z i tak słabą glebą. Dostały tylko trochę kompostu lub obornika przy sadzeniu. Zastoin wodnych na mojej działce nie ma, więc zimują doskonale.

Dziękuję za miłe słowa.




Maryniu dostałam nasiona czterech odmian tytoniu, musiałam wysiać, bo nigdy takiej rośliny nie widziałam w realu. Tylko po kilka siewek przeżyło, ale rosną i cieszą kwiatami i zapachem.

Świetnie się mają białe odmiany jeżówek, które chyba są najbliżej gatunku, natomiast z sześciu bordowych zostały dwie.

Niestety perowskie, nawet małe siewki, źle znoszą przesadzanie. Mam sporo samosiejek, ale większość, które wysyłałam do innych ogrodów bardzo słabo rośnie. Nawet te, które natychmiast przesadzałam u siebie, długo się zbierają i dopiero w trzecim roku jakoś wyglądają. Jeśli zostawię siewkę tam gdzie się wysiała, to bardzo szybko przyrasta. Niestety najczęściej roślina mateczna szybko ją zasłania, więc usuwam.


- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17388
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Ach te twoje trawy, mnogość gatunków.cudne są
Do kilku jeszcze wzdycham.Pomysł mam.ale,,, i tyle...
Jeżówki śliczne.Też je bardzo lubię
Lilie róże, śliczności.A jaka duuża latria.
Ostróżki piękne.W końcu i ja je mam.ale jeszcze jakieś male.Niskie.
pomidorki mnianuś.I u mnie ju ż się zaczynają .Ale bardzo ciekawe masz te długie.Jak strączkowe
perowskia mi po zimie przepadął.Kupiłam ją w sierpniu małą i nie ma jej

Do kilku jeszcze wzdycham.Pomysł mam.ale,,, i tyle...
Jeżówki śliczne.Też je bardzo lubię

Lilie róże, śliczności.A jaka duuża latria.


Ostróżki piękne.W końcu i ja je mam.ale jeszcze jakieś male.Niskie.

pomidorki mnianuś.I u mnie ju ż się zaczynają .Ale bardzo ciekawe masz te długie.Jak strączkowe

perowskia mi po zimie przepadął.Kupiłam ją w sierpniu małą i nie ma jej

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11748
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród zielonej
Soniu dawno mnie nie było,ale z wielką radością przybiegłam do Twojego pięknego i uporządkowanego ogrodu,gdzie pośród tylu wspaniałych roślin znalazłam również pomidory i to jakie
Aurija wow co za plenność i jakie ciekawe kształtem.
Róża Parole ujęta w stadium,które najlepiej lubię.Ostróżki hmmm no ja wiem,że się pokładają czasem,ale i tak je lubię.
Wczoraj wszystkie przycięłam i szałwie również.Sporo mam do zrobienia po przyjeździe.Naraz ciężko jest wszystko ogarnąć.
Podziwiam Twoje cudne rabaty

Róża Parole ujęta w stadium,które najlepiej lubię.Ostróżki hmmm no ja wiem,że się pokładają czasem,ale i tak je lubię.
Wczoraj wszystkie przycięłam i szałwie również.Sporo mam do zrobienia po przyjeździe.Naraz ciężko jest wszystko ogarnąć.
Podziwiam Twoje cudne rabaty

- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród zielonej
Pospacerowałam trochę po Twoim ogrodzie i jestem nim zauroczona
. Masz mnóstwo traw, które bardzo lubię, ale dopiero od niedawna zaczęłam je wprowadzać u siebie. Jedne przeżyły, inne nie.
Rabaty z trawami i jeżówkami są cudne, a i innych bylin masz całe mnóstwo
. Chyba faktycznie pielenia już masz mało
.
Piszesz, że masz piaszczystą gebę; u mnie perovskia ginie, jeżówki również. Próbowałam wielokrotnie, bo mi się podobają, ale nic z tego. Ja też mam tzw. mazowieckie piaski, chociaż wzbogacone wieloletnią uprawą. Tylko, że to się i tak wymywa w głąb ziemi.
Co by nie pisać, ogród masz bardzo ładny
. Ciągłe przesadzanie? - całe lata tak robiłam i roślinom nic nie było. Teraz już mi się nie chce, niestety. Szły pod szpadel całe rabaty z lewej na prawą i tak ciągle
. Przynajmniej coś się działo
.

Rabaty z trawami i jeżówkami są cudne, a i innych bylin masz całe mnóstwo


Piszesz, że masz piaszczystą gebę; u mnie perovskia ginie, jeżówki również. Próbowałam wielokrotnie, bo mi się podobają, ale nic z tego. Ja też mam tzw. mazowieckie piaski, chociaż wzbogacone wieloletnią uprawą. Tylko, że to się i tak wymywa w głąb ziemi.
Co by nie pisać, ogród masz bardzo ładny



Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
Re: Ogród zielonej
Ojej Soniu, jak Ty masz czyściutko.
Pomiędzy roślinkami, które masz oczywiście prześliczne jest tyle miejsca dla chwastów, że u mnie to by było zielono.
No ja nie mogę tak mieć ładnie jak Ty, może kiedyś?
Podziwiam i zazdroszczę.
Wypatrzyłam moje krzyżówki
Aurija też prześliczna i nie ma na niech suchej zgnilizny- suuuper.


Pomiędzy roślinkami, które masz oczywiście prześliczne jest tyle miejsca dla chwastów, że u mnie to by było zielono.


Podziwiam i zazdroszczę.

Wypatrzyłam moje krzyżówki

