
oj tak Agness, jestem experymentatorką, mam swojego falka ledwie 9 dni a już marze o keiki, i nawet już czytałam o hodowli in vitro


Storczykowa, pozbawiasz mnie uroczych złudzeń



niby tak, ale nie wiem, co z torebką. ale nawet jeśli nasionka zostały wysiane, dopiero za kilka lat się dowiem, jaki mają kolor kwiatów. z każdego nasionka może być trochę inna roślinka.Anusska pisze:A masz kontakt z osobą, której oddałaś torebkę nasienną?Storczykowa pisze: ja rzadko eksperymentuję (właściwie to wcale, nie licząc zapylenia żółtego Phal. pyłkowiną różowego)Jestem ciekawa jaki będzie kolor kwiatów, choć pewnie trzeba będzie na to długo poczekać.
Witam
Imienniczko miłaBlue Monkey pisze:... a moje przecenione przekwitnięte chciejstwo nawet pączków nie zgubi bo ich nie będzie miało-po prostu same korzyści, coraz bardziej mi się ten pomysł podobatylko co jeśli nie zakwitnie? :/
Pozdrawiam,
Basia
i tej myśli powinnyśmy się trzymać ;-DImienniczko miła nie ma takiej opcji Po przsadzeniu do nowego podłoża, po okresie aklimatyzacji, z całą pewnością ruszy i odwdzięczy się pędem i kwiatami