Hej. Liść mojej monstery wygląda jak na zdjęciu. Fakt, że w transporcie do domu został delikatnie skaleczony papierową torba w której roślina była transportowana. Nie zmarzła i też pilnuję by nie miała przeciągów. Czytałam oba wątki na forum o monsterze i nie znalazłam niczego podobnego. Jest regularnie sprawdzana, nic jej nie zjada an nie jest przelana. Podłoże ma przepuszczalne, nie przelewam jej (jestem pewna, że nie, pozwalam podłożu nieco przeschnąć zanim podleje), woda przegotowana, odstana, o temperaturze pokojowej. Podlewam kiedy widzę, że lekko zaczyna zwijać liście (sprawdzam codziennie rano, które rośliny potrzebują wody). Jest w doniczce włożonej do 2 rozmiary większej osłonki. Ma już przygotowaną doniczkę z podstawkiem ale rosła intensywnie i dałam jej spokój, nie wyjmę jej z osłonki bo plastikową doniczkę przeważy i przewróci się. Ma stanowisko południowo - wschodnie, jakieś 50 cm od okna (okno balkonowe, stoi na taborecie żeby mogła dosięgnąć słońca). A cała sprawa o to, że nie wiem czy to wraz z liściem rozrasta się skaleczenie czy coś się z nią dzieje i powinnam reagować. I to tylko jeden liść ten skaleczony. Reszta jest zielona ale nadal mam wątpliwości.
https://imageshack.com/i/poFsToTUj
If you can't be in awe of Mother Nature, there's something wrong with you. ~ Alex Trebek