Spokojnie taki uparty jestem w hodowli tych kwiatów iż będę tak długo rozsadzał. szczepił az w końcu zakwitną
A propo, ktoś kiedyś szczepił stapelie lub huernie?
jano1265, same piękności. Włochatą stapelię i huernia pendurata aż chce się poczochrać. bialy20061, ja swoje nabyłam zeszłej jesieni. Mimo niewielkich rozmiarów i małego doświadczenia właścicielki już teraz wypuszczają kwiaty. Może zależy od osobnika?
U mnie wszystkie stapelie i huernie pochodzą od dobrych ludzi z wymiany szczepek, w tym też już od grupowiczów.
Ponadto zaopatrywałem się także na allegro, e-bay oraz olx.
Cześć, proszę o poradę. Czy możecie polecić jakieś odporne stapelie, które poradzą sobie na parapecie bez zimowania. Gwiazda szeryfa kwitnie u mnie co roku. Pod oknem nie ma grzejnika. Czy Stapelia hirsuta będzie kwitła w takich warunkach?
Witam.
Moja Stapelia hirsuta zimuje na parapecie w domu w temp ok 20-21 stopni Celsjusza .
Teraz w czasie letnim od maja stoi już na zewnątrz na parapecie na południowym oknie -słoneczko mocno ogrzewa ją ,a stapelia kwitnie non stop.
Śmiało możesz w domu zimować Stapelie hirsuta ograniczając podlewanie ( w zimie podlewam tylko1 raz na tydzień troszeczkę tak żeby zrosić ziemię).
Robię tak od 2-3 lat i na szczęście zawsze mogę liczyć na piękne jej kwiaty.
Felis85 zobacz pare postów wcześniej jak moja S. hirsuta kwitnie i zimuje w domu.
Co jakiś czas komuś wysyłałem szczepki i u innych ludzi też rośnie i kwitnie.
Moje stapeliowate w ogóle nie zimują bo po prostu się do tego nie nadaję, uśmierciłam już kilka kaktusów przez zimowanie. Dlatego ze stapeliowatymi nawet nie próbowałam i oprócz bardzo opornych na kwitnienie które jeszcze nigdy nie zakwitły wszystkie kwitną co roku.
To jest najgorsze ,że zanim doczekamy się kwitnienia tych najbardziej wybrednych minie dużo czasu.
To albo im stanowisko nie pasuje, albo podłoże ,słabo rozwinięte korzenie lub po prostu są źle podlewane
Równo tydzień po pierwszym kwiatku u Huernia zebrina dołączyła do niej Huernia zebrina subs. insigniflora. Dziwi mnie jasny (blady róż) "donat", spodziewałam się bardziej zdecydowanego koloru. Czy jest w przyszłości szansa na mocniej wybarwione kwiaty czy zależy to od egzemplarza i lepiej nie nastawiać się na zmiany?