Cudowny powiew wiosny! cz.38
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Śliczne szarotki, ale w górach kwitną dopiero w lipcu. U mnie dopiero zaczynają budować pąki.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Zrobiłam sobie dzisiaj dzień wypoczynku i obserwacji
Alu dziękuję
Karolinko próbowaliśmy rozmnażać kłokoczkę z nasion ale na razie nikomu się nie udało. Moje dwa egzemplarze są już 7 letnie i zbyt stare żeby przesadzać, ale spróbuję w sadzonek zielnych. Chociaż do tej pory jeszcze nie próbowałam tej metody. Zostanie jeszcze rozmnażanie z patyczków po zimie
Oczywiście kwitnie od chyba 2 czy 3 roku? i wydaje nasiona.
Aniu na zdjęciu jest szarotka. Musze przyznać że wyjątkowo wybujały mi rośliny w tym roku. Może to wina pogody, może nawożenia?
Zuziu to nie tylko mnie bierze na rozmnażanie
U mnie też pogoda była przyjazna pracy, ale wczoraj bolała mnie głowa i dzisiaj sobie odpuściłam...w końcu nie pracuje na akord
Pozdrawiam
Dorotko będziemy kopać
a dziurę wygospodarujesz.
Zrobiłam sobie dzisiaj urlopik. Jutro pewnie będę podlewać przy okazji tunelu przelecę jarzynki, bo na grządkach dziwnie sucho po wierzchu
Aniu tak to Alionushka
zakochałam się rok temu w niej, bo cudnie kwitła całe lato do mrozu, a w tym roku już kwitnie. Masz rację róże chyba myślą, że są na pokazie
Olgo ta szarotka jest na nizinie, bo mam też na skalniaku w kamieniach posadzone to jeszcze nie kwitną
Miałam czas na obserwację ...no to takiego miałam gościa!



i takiego grotołaza przyuważyłam




Dobrej nocy i dzięki że jesteście, bo mam się z kim podzielić moimi spostrzeżeniami

Alu dziękuję

Karolinko próbowaliśmy rozmnażać kłokoczkę z nasion ale na razie nikomu się nie udało. Moje dwa egzemplarze są już 7 letnie i zbyt stare żeby przesadzać, ale spróbuję w sadzonek zielnych. Chociaż do tej pory jeszcze nie próbowałam tej metody. Zostanie jeszcze rozmnażanie z patyczków po zimie

Aniu na zdjęciu jest szarotka. Musze przyznać że wyjątkowo wybujały mi rośliny w tym roku. Może to wina pogody, może nawożenia?
Zuziu to nie tylko mnie bierze na rozmnażanie



Dorotko będziemy kopać

Zrobiłam sobie dzisiaj urlopik. Jutro pewnie będę podlewać przy okazji tunelu przelecę jarzynki, bo na grządkach dziwnie sucho po wierzchu

Aniu tak to Alionushka


Olgo ta szarotka jest na nizinie, bo mam też na skalniaku w kamieniach posadzone to jeszcze nie kwitną

Miałam czas na obserwację ...no to takiego miałam gościa!



i takiego grotołaza przyuważyłam





Dobrej nocy i dzięki że jesteście, bo mam się z kim podzielić moimi spostrzeżeniami

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Cześć
Świetne zdjęcia
A co to za kwiatek na drugim zdjęciu nad agrestem (ten pod ostróżkami)?? Ale masz piękne róże i ile odmian
Jak ukorzeniasz te patyczki różane, bo ja próbowałem kilka razy i zawsze na końcu robiły się czarne i wysychały
Ładne iryski
Holenderskie?? Też posadziłem, ale chyba nie zakwitną, bo nie widać pędu...
Dosiałem kilka dni temu te maki pełne, bo te które były w doniczkach, po posadzeniu trochę zmarniały i są bardzo małe
Pokażesz swoje maki??
Pozdrawiam

Świetne zdjęcia



Ładne iryski



Pozdrawiam
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu, spróbuj z sadzonek zielonych
Prawdę mówiąc są krzewy które za skarby się nie ukorzenią
Ile raz ukorzeniałam derenia , i co ? nic. Ale dalej próbuję, teraz nawtykałam sadzonki zielone
Gizelkę też wsadziłam , ona się dobrze ukorzenia, tylko na ogół pomieszam z innymi i nie wiem ktora to ? Obecnie tez mam , ale nie mam pewności czy to ona, jak chcesz to Ci wyślę, o ile się teraz przyjmie tak z doniczki , bez doniczki ?
Pięknie u Ciebie , uchwyciłas niemalże Koliberka



Pięknie u Ciebie , uchwyciłas niemalże Koliberka

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu też zrobiłam sobie wypoczynek, siedzę pod jabłonką z laptopem na kolanach. Z powrotem sucho więc plewić nie dam rady.
Po trzech dniach zawalania czas spocząć.
Masz rację dziurę zawsze można wygospodarować
Po trzech dniach zawalania czas spocząć.
Masz rację dziurę zawsze można wygospodarować

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu, to kochinki tak cichcem, bez wzbudzania rozgłosu, się rozmnożyły
?
Jak to " nie wiesz co to znaczy", że kochanica pióra mu wyskubuje? Toż to z zazdrości
Ale ja się jej nie dziwię....A nie wiesz, która kurka obdarzyła go potomkami? Ta, co była z nim od początku, czy ta, która wkradła się do stadła? Ale i tak, która by to nie była, to i tak gratuluję i z niecierpliwością czekam, aż pokażesz nam maluszki
Swoje martagony, też w tym roku podsypałam dolomitem i wszystkie będą pięknie kwitły. No, może nie wszystkie i może nie wszystkie pięknie, ale widzę je w trzech miejscach
Muszę się przyjrzeć jakie zakwitną, bo dwóch odmian nie widzę
One również lubia bukową ziemię i te również im sypię.
Casanova kiedyś wpadła w moje ręce, ale były brzydkie sadzonki i nie wzięłam. może jeszcze kiedyś wpadnie mi do koszyka, ale najpierw muszę poczekać, aż jakaś mi się zmarnuje.
Odpoczęłaś po bólu głowy, to dzisiaj na pewno z przyjemnością zagłębiłaś w szaliczkowe rządki. Pozdrawiam

Jak to " nie wiesz co to znaczy", że kochanica pióra mu wyskubuje? Toż to z zazdrości


Swoje martagony, też w tym roku podsypałam dolomitem i wszystkie będą pięknie kwitły. No, może nie wszystkie i może nie wszystkie pięknie, ale widzę je w trzech miejscach


Casanova kiedyś wpadła w moje ręce, ale były brzydkie sadzonki i nie wzięłam. może jeszcze kiedyś wpadnie mi do koszyka, ale najpierw muszę poczekać, aż jakaś mi się zmarnuje.
Odpoczęłaś po bólu głowy, to dzisiaj na pewno z przyjemnością zagłębiłaś w szaliczkowe rządki. Pozdrawiam

- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8932
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu
Różyce zwalają z nóg bujnością
W ogóle dżungla w Twoim szaliczku niesamowita
Widzę ,że też masz staromodne goździczki
Uwielbiam je
Mam to samo ,że nadupał powoduje u mnie nokautujący ból czachy.
Różyce zwalają z nóg bujnością

W ogóle dżungla w Twoim szaliczku niesamowita

Widzę ,że też masz staromodne goździczki

Uwielbiam je

Mam to samo ,że nadupał powoduje u mnie nokautujący ból czachy.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17388
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Takich skrzydlatych gości w ogrodzie i ja lubię obserwować. Pięknie je uchwycilas.A wiem z własnego doświadczenia jak trudno furczaka sfotografować. To bardzo szybki owad.
Dziękuję za nazwę szarotki.
Faktycznie spora jest.
Chyba to nawożenie masz dobre .
Dziękuję za nazwę szarotki.
Faktycznie spora jest.
Chyba to nawożenie masz dobre .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7191
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu za rok poszukaj dobrze w okolicy pęcherznicy to znajdziesz sporo jej dzieci 

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu - też mam na rabacie kilka gałek chopinowskich lodów
Trafnie to ujęłaś! Dokładnie tak wyglądają kwiaty tej róży jak się mocniej rozwiną.
Lobelia ogrdodowa od Ciebie rzeczywiście jest inna niż tamta moja - ładnie przezimowała i już ładnie idzie w siłę.
Pozdrawiam!

Lobelia ogrdodowa od Ciebie rzeczywiście jest inna niż tamta moja - ładnie przezimowała i już ładnie idzie w siłę.

Pozdrawiam!

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witam!
Dzisiaj trochę popracowałam i jestem lekko padnięta, ale jutro czeka mnie poranny wyjazd więc postaram się odpowiedzieć
Julianie pod ostróżkami jest Penstemon palczasty 'Husker Red'. Róż uzbierało się trochę, ale i parę po drodze wypadło
Ja rozmnażam głównie z przekwitniętych pędów, odcinam resztki kwiatu i większość liści. Patyk wsadzam do lekkiej ziemi i nakrywam kawałkiem plastikowej butelki. Trzeba pamiętać o podlewaniu. Robię to najczęściej latem na zimą sadzonkę obsypuję liśćmi albo dołuje w kompoście w tunelu a wysadzam wiosną. Te które się ukorzenią kwitną latem.
Irys niebieski to holenderski ale biały to kłączowy i niestety nie znam nazwy. Nigdy nie robię rozsady z maków i zawsze sieje bezpośrednio do gruntu. Jakieś pełne zaczynają kwitnąć, ale nie wiem czy siane czy wysiały się rok temu. Pozdrawiam

Karolino jutro zrobię sadzonki, bo dzisiaj oglądałam to chyba gałązki są w sam raz. Staram się jednak wszystko opisywać, szczególnie jak coś mam na wydanie, bo jak zostaje u mnie to nie ma większego znaczenia. Wyjmowanie teraz z doniczki i wysyłanie to raczej zniszczenie sadzonki. Z gołymi korzeniami wysyła się albo wczesną wiosną albo późną jesienią. Udało Ci się lepiej uchwycić tego ruchliwego fruczaka?
Jakoś chyba pominęłam to, bo nie pamiętam.

Dorotko dzisiaj znalazłam jeszcze sporą sadzonkę żylistka w donicy i to kwitnącego. Więc wybór masz szukaj tylko dziury
Dzisiaj trochę popracowałam, ale jestem w kiepskiej formie
Taką ślicznotę dzisiaj znalazłam w tłumie

Iwonko coś cisza w klujniku ...chyba znowu klapa, albo jajka wydawały mi się zalężone, albo kogut ma puste naboje. Chociaż o sobie jako znawczyni też mam marne zdanie
Większość jajek jest kochanicy, bo to nioska tzw towarówka a kochinka mało jajek niesie...właściwie darmozjad. kiedyś zniosła jedno jaje i wysiadywała, dobrze że dołożyłam 5 zwykłych bo przynajmniej były 4 kurczaczki...oczywiście kochinka żadnego
Martagony lubią budowa glebę...oj to muszę do mojego lasu i wiaderkiem ruszyć
Moje wszystkie starsze kwitną tylko 3 kwiatkami, ale zabiorę się za nie. Casanova warta grzechu, ma piękny duży kwiat, kolor ciekawy i zapach taki miodowy!
Niestety po pracy coś mi znowu głowa daje znać o sobie...może kolejna zmiana? a może coś mnie gryzie?
Serdeczności posyłam
Zamiast kochinów mogą być kaczki?

cos nie umiem im ostatnio zrobić dobrego zdjęcia to niech będzie śmieszne!
Agnieszko busz to moja wizytówka
Gożdziczków mam kilka i wszystkie lubię bardzo, czasem dokupuję takie jednoroczne. Właśnie bratki są do wyrzucenia, bo wybujały brzydko więc jak będą goździki to wymienię. Zauważyłam że jak za długo pracują z głową w dół to chyba oleum się przelewa
To busz po prawej...biało- niebiesko- fioletowy

Aniu och! wiem że lubisz takie okazy fotografować, wczoraj poszłam po specjalny obiektyw i siedziałam sporą chwilę polując na fruczaka. Na kilkadziesiąt zdjęć wybrałam parę
Szarotka jest z nasion takich kupionych w sklepie bo wcześniej jakoś przepadały, ale 2 lata temu M kupił mi w prezencie, posadziłam na skalniaku i też są
Nawóz to mój drób produkuje
Dla Ciebie po lewej na różowo-biało

Małgosiu zobaczymy, bo w moją glinę ciężko się coś rozsiewa
ale chyba wcześniej przytnę bo nie mam miejsca na rozrastanie krzaczków
Dla Ciebie ubiegłoroczny nabytek, przetrwał i kwitnie

Beatko jesteś kochana
nie pojawiasz się i chyba nadal aparatu nie masz, bo wątek zamknięty!
Bardzo lubię takie śmietankowe róże, lubiłam też Elfe pistacjową, ale odeszła...to trudno! Na razie i tak nie mam miejsca na nią. Cieszę się że lobelia spodobała się, pozdrawiam i czekam na Twój ogród
Beatko a tu kolorem zdominował Westerland oranżadkowy!

A dla tych co nie piszą pierwsze różane i ostatnie piwoniowe kwitnienia!




Dobrej nocy!
Dzisiaj trochę popracowałam i jestem lekko padnięta, ale jutro czeka mnie poranny wyjazd więc postaram się odpowiedzieć

Julianie pod ostróżkami jest Penstemon palczasty 'Husker Red'. Róż uzbierało się trochę, ale i parę po drodze wypadło

Irys niebieski to holenderski ale biały to kłączowy i niestety nie znam nazwy. Nigdy nie robię rozsady z maków i zawsze sieje bezpośrednio do gruntu. Jakieś pełne zaczynają kwitnąć, ale nie wiem czy siane czy wysiały się rok temu. Pozdrawiam


Karolino jutro zrobię sadzonki, bo dzisiaj oglądałam to chyba gałązki są w sam raz. Staram się jednak wszystko opisywać, szczególnie jak coś mam na wydanie, bo jak zostaje u mnie to nie ma większego znaczenia. Wyjmowanie teraz z doniczki i wysyłanie to raczej zniszczenie sadzonki. Z gołymi korzeniami wysyła się albo wczesną wiosną albo późną jesienią. Udało Ci się lepiej uchwycić tego ruchliwego fruczaka?


Dorotko dzisiaj znalazłam jeszcze sporą sadzonkę żylistka w donicy i to kwitnącego. Więc wybór masz szukaj tylko dziury


Taką ślicznotę dzisiaj znalazłam w tłumie

Iwonko coś cisza w klujniku ...chyba znowu klapa, albo jajka wydawały mi się zalężone, albo kogut ma puste naboje. Chociaż o sobie jako znawczyni też mam marne zdanie


Martagony lubią budowa glebę...oj to muszę do mojego lasu i wiaderkiem ruszyć


Niestety po pracy coś mi znowu głowa daje znać o sobie...może kolejna zmiana? a może coś mnie gryzie?
Serdeczności posyłam

Zamiast kochinów mogą być kaczki?

cos nie umiem im ostatnio zrobić dobrego zdjęcia to niech będzie śmieszne!
Agnieszko busz to moja wizytówka


To busz po prawej...biało- niebiesko- fioletowy

Aniu och! wiem że lubisz takie okazy fotografować, wczoraj poszłam po specjalny obiektyw i siedziałam sporą chwilę polując na fruczaka. Na kilkadziesiąt zdjęć wybrałam parę

Szarotka jest z nasion takich kupionych w sklepie bo wcześniej jakoś przepadały, ale 2 lata temu M kupił mi w prezencie, posadziłam na skalniaku i też są

Nawóz to mój drób produkuje

Dla Ciebie po lewej na różowo-biało

Małgosiu zobaczymy, bo w moją glinę ciężko się coś rozsiewa


Dla Ciebie ubiegłoroczny nabytek, przetrwał i kwitnie

Beatko jesteś kochana

Bardzo lubię takie śmietankowe róże, lubiłam też Elfe pistacjową, ale odeszła...to trudno! Na razie i tak nie mam miejsca na nią. Cieszę się że lobelia spodobała się, pozdrawiam i czekam na Twój ogród

Beatko a tu kolorem zdominował Westerland oranżadkowy!

A dla tych co nie piszą pierwsze różane i ostatnie piwoniowe kwitnienia!




Dobrej nocy!
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Piękne zdjęcie maków. Jak już będę miała ogród to uśmiechnę się o nasiona 

Pozdrawiam - Justyna
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Ile Ty masz Marysiu różności to głowa mała
cudny ogród , taki jak ja lubię , trochę dziki, bez murków, sznurków( jak ja to nazywam ) chociaż takie z ścieżkami , krawędziami ...też lubię
Właśnie mówię,że złapałaś w kadr koliberka
Kurcze , ja ptaszka nie umiem złapać , zresztą nie ten aparat
Marysiu, jade zaraz do Kobierzyc a tam jest poczta ( bo w mojej dziurze nie ma ) to wyslę patyczki , próbuj
wpierw ide utnę , będą świeżutkie 



Właśnie mówię,że złapałaś w kadr koliberka



Marysiu, jade zaraz do Kobierzyc a tam jest poczta ( bo w mojej dziurze nie ma ) to wyslę patyczki , próbuj


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Karolino nie wysyłaj w piątek bo wyschną, szkoda kosztów wysyłki
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8932
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu
Przepadam za takimi właśnie szerokimi ujęciami ogrodu
Twoje założenia skojarzyły mi się z angielskimi ogrodami
Westerland super się rozbujał , mój marny, dwie gałęzie ma i mała nadzieja na kwiaty przez szkodniki.
Kaczuchy pijące z wanny bardzo sympatyczne.
Migrenowcy muszą uważać i w najgorszy upał się nie forsować.
Przepadam za takimi właśnie szerokimi ujęciami ogrodu

Twoje założenia skojarzyły mi się z angielskimi ogrodami

Westerland super się rozbujał , mój marny, dwie gałęzie ma i mała nadzieja na kwiaty przez szkodniki.
Kaczuchy pijące z wanny bardzo sympatyczne.

Migrenowcy muszą uważać i w najgorszy upał się nie forsować.
