Marysiu, w tym roku wyjątkowo skromnie wykwitły rośliny skalne.
Spora część zupełnie nie uraczyła mnie kwiatami.

Budleję skrętolistną bardzo lubię, bo kwitnie obficie każdego roku, a cięta jest mocno.
W dodatku pięknie pachnie.
Janusz, nie wiem co gorsze- Twoja glina, czy moje piaski. U Ciebie jak coś popada, to ziemia dłużej jest wilgotna, a u mnie przelatuje jak przez sito i można podlewać bez przerwy.
Campanula chamissonis mam w dwóch miejscach. Nawet powoli przyrasta, chociaż nie ma mowy o wielkim sukcesie.
Mam już kilka lat i na razie jest.
Nie ma co narzekać, ale widać że ten sezon jest dla nas ogrodników wyjątkowo trudny. Rolnicy też nie maja różowo.
Odwzajemniam pozdrowienia i zapraszam ponownie. Nie tylko wirtualnie.
