Nie planuję drastycznie zwiększać częstotliwości podlewania ani porcji wody. Chcę poić tylko tyle, aby już tak smętnie nie marszczyły się. Stoją na południowym parapecie, teraz w słoneczne dni jest tam jasno i ciepło. Mam nadzieję, że ewentualny nadmiar wody szybko wyparuje z doniczek.
ejacek, ewa321, najwyraźniej problemem jest mało doświadczona opiekunka, nie podłoże

W moim wypadku, tak jak pisze
norbert76, bezpieczniejsze jest przepuszczalne podłoże ze żwirkiem.