Witam!
Ewuniu pięknie dziękuję
Podejrzewam, że to pogoda winna i rozchodniki zaatakował jakiś grzyb

Trzeba coś poczytać.
Dziękuję sobota była wspaniała, bo odwiedzili mnie forumowicze

Miłej niedzieli życzę
Ewelinko a ja dzisiaj liczyłam na suche popołudnie to drugi dzień w rzędu podlewali mi ogród z góry

Burza przechodziła za burzą, a my gnieździliśmy się w czterech ścianach. Było jednak tak wesoło że nic to, a udało się dwukrotnie przemierzyć ogród więc spotkanie zaliczone do udanych. Ze zdjęciami jest problem niezależny ode mnie. Miłej niedzieli
Małgosiu jesteś wielka!

Dziękuję Ci za spotkanie, bo jak na nas to dawno się nie widziałyśmy, za osobisty prezent (takie szczególnie cenię

) i pyszności bez których nasze spotkania się nie obędą
Było nam dzisiaj szczególnie wesoło aż do tej pory czuję ten śmiech

Na rozmowy zapraszam serdecznie jak tylko odczujesz taka potrzebę
Och te tradycje!
Dorotko dziękuję też Tobie za przyjazd, pyszne ciasto i opowieści które pewnie długo będziemy wspominać

Ogród podlany ale pewnie wolałabym w innym terminie...ale czy ktoś to ze mną uzgadniał
Lucynko bardzo się cieszę...należało się
No popatrz to już wesele, bawcie się wesoło a młodzi niech się kochają
Piwonia to kupiona w jesieni i będzie mam nadzieję taka, bo to ona!
https://www.horsfordnursery.com/plant/p ... erry-luau/
U mnie przeszła seria burz, ale wcześniej było niemożliwy do wytrzymania upał! Teraz chłodniej i pewnie ranek będzie też przyjemny

Zajmuj się najważniejszą teraz dla Was imprezą i wracaj na FO, koniecznie z ciastkami i
Martusiu i ja dziękuję, że zostawiłaś swoja plantacje i jednak przyjechałaś, było miło, wesoło i jak zwykle smacznie. Tak jak deszcz stał się tradycją spotkań w Będkowicach tak kiszeczka jest tradycyjnym daniem na naszych spotkaniach. Dobrze że mięśnie brzucha poćwiczyliśmy

Pozdrawiam Cię serdecznie!
A tu trochę więcej o spotkaniu!
viewtopic.php?f=63&t=106120
Dobrej nocy
