Krzaczki Kani

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3203
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Krzaczki Kani

Post »

Krysiu, ja przez dłuuugi czas nie lubiłam storczyków. Ich uroda była dla mnie zbyt "sztywna". Jeszcze kilka lat temu były to rośliny "ekskluzywne", bo drogie, i nie tak powszechnie dostępne, jak teraz. Dopiero niedawno je polubiłam i widzę, że faktycznie niewiele im do szczęścia trzeba. Jeżeli miałabym porównać, to poziom trudności w ich pielęgnowaniu jest podobny jak w przypadku fiołka afrykańskiego, który też tam ma jakieś swoje wymagania ale przeważnie wszystkim się udaje :) .

Aniu, i jak tam? Drapnęłaś storczyka? ;:170

Małgosiu, masz specjalne "cacuszka" dla róż :D no to nie może być inaczej niż ogrom kwiecia latem ;:63 . Moje "rózie" w tym roku do kopców dostały "cacuszka" w postaci obornika i trochę się obawiam, bo "książkowo" to powinno być tak, że gleba powinna być zmrożona a obornik się "przetrawia" przez zimę ale jak do tej pory, ciepło i mokro. Co to będzie, co to będzie... ;:218

Bazyla, witaj w moich skromnych progach :wit . Masz rację, sporo tego w moim ogródku. Teraz już wiem, że zbyt dużo mam gatunków. Jest bałagan. Powszechny błąd początkującego ogrodnika ale w moim przypadku to błąd permanentny. Pora zrobić z tym porządek, ale czy będę potrafiła zrezygnować z jakiejś rośliny, a już z róży w szczególności :lol: .

Lucynko, życzenia dobrej pogody w weekend pozostają aktualne :D . Jutro jadę na działkę robić kopce dla róż, które ich jeszcze nie dostały.

Z dala od działki, siedząc w czterech ścianach mam zajęcie na długie, zimowe wieczory. Knuję porządki na rabatach. Trzeba jakoś uporządkować rabaty. Porobić te słynne "plamy" z jednorodnych nasadzeń, bo nawtykałam w ziemię tych badylków bez ładu i składu. Trzeba pomyśleć o jakimś tle, pierwszym planie, drugim, jakieś obwódki. Tylko czy ja to umiem? ;:oj
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Krzaczki Kani

Post »

Kasiu śliczne storczyki, błękitna hortensja też boska, pasuje do Twojego wnętrza :)
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Krzaczki Kani

Post »

Witaj, Kaniu!
Czy mi się wydaje, czy nie tak dawno chciałaś się swojej działki pozbyć?
A tu proszę uprzejmie: wspaniałe róże, brzozy, wrzosy, hortensje i co tam jeszcze.
A najważniejsze, że głowa pełna planów, pomysłów i ochoty do działania ;:oj.
Bardzo mi się to podoba ;:333.
Storczyki piękne i białe naczynka domowe też.

Serdeczności - Jagi
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7169
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Krzaczki Kani

Post »

No z tym obornikiem to chyba przedobrzyłaś. Ale był świeży? Bo jak przekompostowany to źle nie będzie. Teraz będzie coraz chłodniej, więc chyba dużej szkody nie zrobi. Ja końskie złoto rozkładałam świeże, lekko przekompostowane w pobliżu nóżek, ale na same kopce to używałam kompostowej ziemi.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Krzaczki Kani

Post »

Kasiu, wreszcie trafiłam do Twojego wątku :wit A jak już trafiłam, to wsiąkłam na dwie godziny :) Wciągnął mnie klimat Twojej działki, dylematy sprzedać, czy nie sprzedawać oraz świetne opisy Twoich poczynań (w tym kulinarne, poduszkowe) ;:180 I chociaż przyznaję, że uważnie czytać zaczęłam od jakiejś 68 strony, to czas spędzony przy takiej lekturze minął nie zwykle przyjemnie.
Masz piękne róże a Abraham Darby pod parasolem...Toż ja na ten pomysł wpadłam już dawno, bo chyba w 2015 roku ;:306 Ta róża żeby pokazać całe swoje piękno, potrzebuje właśnie specjalnych warunków. Ale jak się je zapewni, to kwiaty powalają urodą i zapachem Obrazek
Mam nadzieję, że wkrótce otworzysz nowy wątek i będę mogła go śledzić od początku. Tym bardziej, że czytam o nowych pomysłach na kolejny sezon... ;:100
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3203
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Krzaczki Kani

Post »

Kasiu, kwiat hortensji jedyny w tym sezonie więc cenniejszy niźli perły. Taki psikus mi się trafił w tym roku :lol: .
Jagi, o tak! Głowa pełna planów, pomysłów i ochoty do działania, choć ciało mdłe w zimności i ciemności jesienno-zimowej. Po wizycie w Twoim ogrodzie mam silne postanowienie zastosować politykę twardego serca i ostrego sekatora i metodą ciachu-ciach pozbędę się mizerot z ogrodu. Być może zostaną wtedy same iglaki i wrzosy, ale niech tam!
Dorotko, miło mi Cię gościć! Dla osoby, która ma tak piękny ogród jak Twój, zajrzeć do mojego hmmmm...powiedzmy ogrodu, to musi być tak, jakby wpaść w chaszcze :lol: . Abraham Darby lubi żeby nad nim skakać, prawda? :wink:
Małgosiu, tak przedobrzyłam z obornikiem. Ty masz rację a ja odpbite płuca od bicia się w piersi ;:108 .

Kopce dla róż wykonałam jak zbuntowany nastolatek, który kontestuje system. Zrobiłam wszystko na opak. Nie należy kopczykować róż przed nadejściem choćby przymrozków. Nie należy używać świeżego obornika. W szczególności nie należy okładać nim różanych pędów i udawać, że to są prawidłowo zrobione kopce. Obornik przy różach przysypałam jeszcze ziemią i teraz czekam do wiosny na efekty pirotechniczne, bo albo mi te róże piorun jaśnisty trafi albo będą porażać urodą. Działka jest dojazdowa a ja mam pracę zawodową i stałe zajęcie przy dokładaniu do ogniska domowego. Na działce pracuję jak mam czas. Ja wiem, że kopce to jak przez 3 dni z rzędu w dzień jest -5 ale kiedyś już tak czekałam i jak wzięło i ścisnęło w trybie nagłym, to w momencie kiedy mogłam pojechać na działkę, szpadla już nie wbiłam.

Jesień i zima. Przestałam nareszcie ryć w ziemi. Rozejrzałam się po ogrodach internetowych. Też tak chcę! Nie wytrzymam chyba do wiosny, no chyba mi jakaś żyłka pęknie od tego czekania! :roll: :lol:
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7169
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Krzaczki Kani

Post »

Kaśka, bo człowieki to muszą na własnych błędach się nauczyć :lol: Nie mniej jednak, mam nadzieję, że pomimo wszystkich błędów miłość zwycięży.....miłość do róż oczywiście. ;:333
I ja zaglądam do różnych ogrodów w necie, i zaczynam mieć mętlik w głowie od planów. Nie dam rady ich wszystkich zrealizować przez najbliższe 5 lat :;230 Ja swój ogród mam za oknem, ale widzę go ostatnio tylko w blasku niewielu latarni ogrodowych . :cry: A w weekendy się szkolę aż do stycznia i boję się kiedy moje róże obsypię. ;:131
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Krzaczki Kani

Post »

Aż mi wstyd, że tak długo się nie odzywałam. Tzn. zaglądałam, ale po cichaczu. Regularnie "rzucam okiem" z nadzieją że jutro będę miała więcej czasu i ochoty na pisanie. I tak mija tydzień za tygodniem. Coraz trudniej o to odpowiednie "jutro" . A dzisiaj nie mogłam znaleźć swego ostatniego wpisu :oops: Cofam się strona po stronie i jest! Znalazłam a przy nim data 1 września - wybacz. Teraz trudno będzie wszystko skomentować. Zacznę chyba od najważniejszego - trzymam kciuki za Małego, i Ciebie byś nie musiała martwić się i drżeć.
No cóż...róż swoich nie okrywam od kilku lat, czasem daję im kopczyki z ziemi workowej i kory. Co roku jesienią kupuję 3-4 worki ziemi na kopczyki. Zimy ostatnio raczej angielskie, więc to nie mrozy siarczyste są największym wyzwaniem dla roślin.
Brzozy są piękne i tylko budek lęgowych na nich brakuje ;:224 Co by nie mówić ładną jesień miałaś. Nie wiem czy tak radykalne zmiany jak planujesz są potrzebne. Według mnie ogród monochromatyczny jest elegancki i subtelny, ale trochę nudny. Chyba nie powinnam się "wymądrzać" na temat kompozycji, bo u siebie idę na żywioł i nie trzymam się żadnych zasad ;:224
Przygodę ze storczykami też zaliczyłam. Miałam kilka. Wszystkie zmarnowałam :oops: Teraz został mi jeden i nawet chyba zakwitnie ;:oj Po lekturze Waszych wpisów zaserwuję mu kawę. Fusy od jakiegoś czasu wynoszę na działkę.
Różę Louise Odier kiedyś posadzę, bo jest cudowna.
Kasiu czy Ty też mieszkasz na Morenie? Bywam tam czasem...
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3203
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Krzaczki Kani

Post »

tu.ja pisze:Aż mi wstyd, że tak długo się nie odzywałam.
Och, Izo! to ja powinnam zapaść się pod ziemię :oops: albo po prostu jeszcze głębiej zakopać się w stercie liści, w której tkwię od końca jesieni. Na wiosnę wylezę, mam nadzieję.
Tydzień temu okryłam ogrodowe hortensje a wczoraj róże, bo już wreszcie przyszły mrozy. Co roku wymyślam nowy sposób. W tym roku moda okrywowa obowiązująca dla kolczastych panien jest następująca - sznurkiem związane pędy, potem jako bielizna kilkukrotne owinięcie białą lub czarną włókniną, na to sweter z kartonu po lodówce, odkurzaczu lub biurowym krześle, a na koniec czapka z worka śmieciowego największego jaki był w markecie. Wygląda fatalnie ale kto tam ogląda moją działkę zimą? Nikt! Niektóre róże zamiast włókniny dostały liście, które w workach czekały od jesieni. Takie fajne były, suchutkie. Niech służą różom. Namachaliśmy się z mężulem, że hej! Ale cudnie było i pracowało się wspaniale. Jeszcze nie było tak zimno i słońce dodawało energii. A po wysiłku obiad w ulubionej knajpce. Nic tak nie smakuje jak nicnierobienie po cośrobieniu. Nie okryłam tylko róż Abraham Darby. Zamyślam się ich pozbyć, bo zbyt kapryśne to dla mnie damy, nie na mój klimat. Szkoda, bo kwiat przepiękny i zapach mocny (mam nadzieję, że zwycięży rozsądek i na ich miejsce już nie będzie róż :roll: :lol: ).
Tak więc ze spokojem patrzyłam dziś na wskazania termometru. Było -8 stopni. Teraz to już tylko czekać na wiosnę! :heja

Izo, tak, mieszkam na Morenie :D .
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Krzaczki Kani

Post »

kania pisze:
tu.ja pisze:Aż mi wstyd, że tak długo się nie odzywałam.
Och, Izo! to ja powinnam zapaść się pod ziemię :oops:......
To i ja zapadam się razem z Wami. przynajmniej w dobrym towarzystwie ;:306

Nie wiem co to się porobiło. że tyle osób zamilkło od jesieni...mnie ogarnął taki marazm. że nawet czytać mi się nie chciało. Najchętniej wzorem niedźwiedzi zapadłabym w sen zimowy i zbudziła się wiosną...Ale coraz częściej myślę o ogrodowych sprawach to chyba znak że mi się poprawia...Przyznam się Wam że ja nie zabezpieczyłam w tym roku żadnych roślin na zimę z wyjątkiem piwonii drzewiastej od Madzi, która zimuje u mnie drugi rok.

Izo - Kasia mieszka na Morenie bardzo blisko mojego mieszkania. Z kuchennego okna widzę jej balkon.
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13120
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Krzaczki Kani

Post »

No to kolejka do "zapadania" :heja - okres zimowy nieco leniwy fotki z lata, za oknem n ie wiadomo co to jesień czy zima, no ale teraz już z górki kajeciki w ruch: piszemy chciejstwa, pozdrawiam
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Krzaczki Kani

Post »

A ja proponuję wyleźć spod tych mokrych liści i spojrzeć optymistycznie w przyszłość. ;:138
Wiosna już powolutku się skrada. ;:65 Doczołga się do nas w odpowiednim czasie, a teraz czas już się do niej zacząć przygotowywać. :tan :tan
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Krzaczki Kani

Post »

No Kasiu rzeczywiście nie tylko ja zakurzyłam swój wątek. Wracaj szybciutko. Powspominaj na finiszu zimy, najpiękniejsze moementy poprzedniego sezonu. ;:215 ;:65 ;:196
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Krzaczki Kani

Post »

Pobudka! Maj się zaraz skończy a tu wciąż cisza... Jestem bardzo ciekawa Kasiu jak Ci przezimowały róże. I co z tymi planowanymi porządkami na rabatach typu: duże plamy koloru, pierwszy plan, drugi plan itp ;:224 U mnie przeważnie kończy się na planach :oops:
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3203
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Krzaczki Kani

Post »

Marysiu ;:196 , Aniu-taro ;:196 , Lucynko ;:196 , Aneczko ;:196 , Izo ;:196 . Witajcie w progach beznadziejnej gospodyni tego wątku :wit
Izo, no obudziłaś mnie kobietko :D .

A na wiosnę było tak - Na początku tradycyjnie rozważałam sprzedaż działki :wink: . Mój mąż już wie, że wiosenne biadolenie nad sensownością posiadania działki dojazdowej należy do reguł ogrodniczych i przynależy do tej pory roku tak samo jak usuwanie zeschniętych badyli czy oprysk róż miedzianem. Z tą tylko różnicą, że oprysk miedzianem bywa zaniedbany a biadolenie jest obowiązkowe :lol: . Miedzianem w tym roku nie pryskałam i nie mam na to żadnego usprawiedliwienia, bo pogoda przecież sprzyjała. Miałam nadzieję, że jakimś cudem choroby grzybowe się nie rozwiną ale teraz widzę, że nadzieje były płonne, bo widok czarnych plamek już teraz nie jest mi oszczędzony.
Biadolenie przeszło jak katar a potem to już dziarsko wzięłam się za robotę. Dokończyłam kształtowanie rozpoczętych rabatek, no i odchwaściłam na tip-top. Stan odchwaszczenia całkowitego trwał może tydzień :wink: i teraz już tego nie powtórzę, bo chwasty zaczęły mnie gonić, dogoniły a teraz zostawiły mnie daleko w tyle :lol: .

Działeczka nadal jest moja, jest przyczyną bólu rąk i nóg ale też napełnia mnie szczęściem, kiedy coś mi tam zakwitnie ;:3 .

Zapraszam do kolejnej części :D viewtopic.php?f=2&t=106098
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”