Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
AnaAn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1963
Od: 10 gru 2012, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagi, wypróbuj narcyzy Thalia. To odmiana późniejsza od tych wymienionych przez Ciebie. Jest urocza, śnieżnobiała i fantastycznie przyrasta. Fajnie wygląda np. z ciemiernikami. U mnie kwitnie niezawodnie!
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1461
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Elwi pisze:Co za Wolfunio? ;:183 Jakiś przystojniak? Nie znaju
Przystojniak czystej wody, prezentuje się na str. 58.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1461
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witam :wit

Znowu zapadła podejrzana cisza...
Jagi zapewne narkotyzuje się pięknymi dniami, które ostatnio królują na Pomorzu i dosłownie powalają słońcem i wybuchającą zewsząd przyrodą.

W Zielonych Pokojach nie dość, że porządeczek, to jeszcze piękne, wiosenne kolory. Przyznaj się Jagi , te kanciki robisz specjalnie, żeby nas dobić!
Co więcej, nie musisz kombinować, czym obsadzić skrzynki, bo już kwitną w nich różnokolorowe kotki. Trudno będzie przebić je kwiatami, choćby najbardziej wyszukanymi :twisted: . W tym roku uważam, że przebojem są tulipany Carnival de Nice (chociaż karnawał wolałabym Wenecki). Są wyjątkowo strojne.

Tymczasem wiosna zawitała nawet na Kaszuby, chociaż dobre 2 tygodnie później niż u Ciebie. Chyba muszę odwołać swoje na nią psioczenie, bo w ciągu jednej nocy, z tak zwanego "nienacka", ogród nabrał rumieńców.

Obrazek

Fajnie wygląda też część krajobrazowa, pozbawiona "pałacowych" aranżacji.

Obrazek

W ogóle maj przebiega dla mnie bardzo atrakcyjnie, a zaczął się niezwykle miłą wizytą u Madzi. O tej porze Jej ogród (a raczej park) przedstawia się zjawiskowo. Można krążyć po nim bez końca, bawić się z kotami, zajrzeć do koni, obejrzeć pawie i na koniec....wyjść z kartonikiem DIGITALISÓW ;:167 Czyż nie pięknie?

Obrazek
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
lemonka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 17 kwie 2011, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Bardzo pięknie :D

Lisico, urzekła mnie część krajobrazowa Twojego ogrodu ;:167
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Lisica pisze:

Fajnie wygląda też część krajobrazowa, pozbawiona "pałacowych" aranżacji.

Obrazek
Lisico jaki cudowny widoczek ;:167 , gdybym miała szerzej :wink: :wink:
Jesteś wspaniałą przyjaciółką Jagódki ;:168
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagódko, może i wiosną jest mniej roboty kiedy się sprzątnie jesienią, ale ja niestety nie umiem się przemóc do prac jesiennych.
Wtedy już dopada mnie zmęczenie, zniechęcenie i mam dość ogrodu.
Wiosną zupełnie inaczej. Jestem pełna energii. Fakt, że w tym roku spiętrzyło mi sie kilka spraw, ale trudno
Podziwiam za to porządek u Ciebie. Kanciki faktycznie robią wrażenie
Ja jeszcze do nich nie doszłam, na razie bawię się w warzywnik :D
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witajcie!
Wiosna w tym roku jest szalona. Pamiętacie, że w zeszłym roku urządzałam Święto Zielonego Trawnika? W tym roku każda roślina zasługuje na swoje święto, dni w kalendarzu by zabrakło ;:oj.
I psi ząb, i goryczki, i oszałamiająco kwitnące kaliny, i ciemierniki, i narcyzy, i jabłonie, i co tam jeszcze... Oczy z zachwytu można pogubić... ;:224. Dawno takiego spektaklu nie było! Tylko ten upał i śródziemnomorskie słońce kasuje kwiatki za szybko, oj, stanowczo za szybko. Dobrze, że kolejka do kwitnienia jeszcze długa.


Izo lemonko ;:196, doczekałaś się dalszego ciągu. Nie do końca sprawne oczy przeszkadzają mi bardzo, a denerwują jeszcze bardziej, choć staram się nie zwracać na nie uwagi. Ogrodem cieszę się bardzo. Wygląda świetnie, choć pracy w nim nie za wiele. Pustych miejsc już prawie nie widać.

Obrazek


Dziękuję, Miriamku ;:196, wiesz, jak bardzo jestem do tyłu? I ze swoim wątkiem, i z zaprzyjaźnionymi. Tyle wątków zostało zamkniętych, pootwierały się nowe, a ja nie doczytałam jeszcze tych starych :cry:. Bardzo mi wstyd, ale winne są oczy, które coś komputera nie kochają... ;:224. Przepraszam za brak podpisów. Do tamtych zdjęć już się nie cofnę, bo się pogubię z kretesem. Poprawię się na bieżąco, a Ty śmiało pytaj o co zechcesz.

Obrazek


Małgosiu Pepsi ;:196, a ja po kilku sezonach z cudownym, ciepłym listopadem zrozumiałam, że ogród może sobie odpoczywać wysprzątany, w świeżutkiej pościeli z kory i świerkowych gałązek
:uszy , a ilośc prac na wiosnę jest śmiesznie mała...

Obrazek


Dzięki, Elwi, za troskę. Ubytek wzroku jest już prawdopodobnie nieodwracalny. Teraz bój idzie o to, by ten proces zatrzymać. A jeśli zechce się coś polepszyć - będę szczęśliwa.
Wiosna jest taka, że zdjęć chce się robić miliony i pokazywać je hurtem ;:218, szczególnie keidy się rzadko na FO bywa...
PS. Do Ciebie i Lisicy: te Van Eijki tylko początek kwitnienia mają paskudny. Wraz z rozkwitem dziwnie szlachetnieją i ładnieją...

Obrazek


Izo lemonko, no sama powiedz, jak mogę cokolwiek w tej donicy posadzić, skoro kotki ją sobie upodobały i wykorzystują jako legowisko ;:174.
Jeśli mogę Ci cokolwiek doradzać, to właśnie "odwalenie" jak największej ilości "brudnej roboty" jesienią. Gdyby Ci się udało wysprzątać dokładnie - doznasz nieprawdopodobnego uczucia komfortu ujrzenia czyściutkiej działeczki wiosną ;:333.

Obrazek


Cześć, Sylwio ;:196 ! Dzięki za deklarację w sprawie ziejącej po Zlatanie szwedzkiej luki ;:180. Dasz radę.
Tę Twoją "szwedzkość" już widać w wahaniu - kiedy uprzątać ogród ;:306. Narobisz się tak czy owak, ale w myśl powiedzenia co masz zrobić jutro, zrób dziś", wniosek niejako nasuwa się sam.

Obrazek


Natalio ;:196 , dzięki. Nie sądziłam, że moja obecność na FO może ucieszyć. Ale jeśli tak jest - to bardzo miłe. Kotki już w pełnej formie, Zlatanek nawet czasami aż za bardzo... Ja jeszcze nie, ale nie pozostaje mi nic innego, jak pogodzić się z sytuacją.

Obrazek


Witaj, Violetto, Nowy Gościu ;:180.
Glicynia faktycznie dała w tym roku czadu. Kwitnie już na całego. Niebawem pokażę jak to wygląda. A wygląda pięknie.

Obrazek


Krysiu ;:196 , dzięki że wpadłaś.
Narcyzy udawały się u mnie nadzwyczajnie, kiedy zimy były długie i śnieżne, a wiosny deszczowe. Zmiany klimatu i długotrwałe susze nistety je wykończyły. Teraz wracam do swoich ulubionych wiosennych kwiatów. Na Churchilla nie trafiłam, zakochałam się w Ice Follies. Nie bardzo chcę mnożyć ilość odmian, wolałabym mieć wypasione zagony ulubionej odmiany, bo mixów jakoś nie lubię.
Emperory są fantastyczne i niezawodne, ale są takie egzotyczne, że inne tulipany wyglądają przy nich jak ubodzy krewni... ;:218.

Obrazek


Chyba zrobię małą przerwę, żeby mi tej "krwawicy" przez przypadkowe kliknięcie nie wcięło ;:218.
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Kontynuuję, póki jeszcze nie świta...i pierwszy pijak nie pieje...


Ewelino ;:196 , witaj!
Świdośliwę szczerze polecam. Może znajdziesz ją w internetach. Owoce ma smaczne, choć nieco mdłe. Przechodząc koło drzewka czasem sobie skubnę, a co zostanie - zjada kos. Ważne, że drzewko jest piękne przez trzy sezony, a owoce bezpieczne dla dzieci.

Obrazek


He, he, Loki, czasem i mnie się coś uda...

Obrazek

Obrazek


Marysiu Masko ;:196 , żeby glicynię skłonić do kwitnienia trzeba ją ostro potraktować sekatorem i dwa razy w roku (w marcu i sierpniu) skrócić wszystkie długie wąsy nad trzecim - czwartym oczkiem. A kiedy już zacznie kwitnąć, to umiaru nie ma za grosz.
Pewien spotkany w Anglii Kanadyjczyk uprawia glicynię w donicy. Tnie ją bezlitośnie, że roślina sięga mu najwyżej do pasa, a jak kwitnie ;:oj.
Buziaki lecą do Będkowickich ludzi i kotków (piesków też...).

Dębik ośmiopłatkowy.

Obrazek


Oj, Pell, snujesz takie barwne i ciekawe pionierskie opowieści, że zazdrość mnie bierze, ale za uznanie dzięki serdeczne.
Eksplozja wiosny chyba największego ponuraka i melancholika postawiła na równe nogi ;:oj. Takiej fantastycznej dawno nie było.
Twój Dziadek miał rację. Kiedyś o dostęp do nauki i wiedzy nie było łatwo, ludzie o szkołach i uniwersytetach marzyli, mało kogo stać było, żeby dzieci kształcić, więc wiedza była wielką wartością i ceniło się ją. Teraz wszystko jest zbyt proste, zbyt łatwe, do osiągnięcia bez najmniejszego wysiłku, więc tylko patrzeć jak w świecie naszpikowanym osiągnięciami "tiochniki" ludzie zaczną się porozumiewać za pomocą chrząknięć ;:174. Mam nadzieję, że tego to ja nie dożyję...
A tym wulgarnym "elytom" i celebrytom moja Babcia pewnie zaleciłaby wyszorowanie gęby mydłem...

Obrazek


Oj, Elwi, wiem, wiem, uprawa narcyzów (ale przecież nie tylko) to nieustające pasmo wzlotów i upadków, więc z kolejnym fiaskiem za rok się liczę. Niemniej lubię je bardziej niż tulipany (tylko mnie nie przeklnij :oops:) i próbować będę. Sądząc po obecnej wiośnie, co któryś rok będzie narcyzowe święto i na mojej ulicy... ;:224.
A tak nawiasem, tulipany też potrafią się popisać tylko "oślimi uszami"...
PS. Kim jest Wolfunio już zapewne wiesz od Lisicy.

Obrazek


Witaj, Ana! Wiesz, odnoszę wrażenie, że w moim ogrodzie już wszystko było ;:oj.
Narcyzy Thalia też. Ale dobrze, że je przypomniałaś, bo w rzeczy samej są wybitnie piękne.

Obrazek


Lisico, zaiste, jakieś toskańskie klimaty nawiedziły Pomorze ;:oj. Jak dla mnie (podobnie jak dla "Małpy w kąpieli") tego ciepła coś za wiele...
A za sprawą kotków nie powinnam obsadzać nie tylko wielkiej tarasowej skrzyni, lecz i połowy rabat, bo co jak co, ale wylegiwanie się na roślinach jest ich ulubionym zajęciem.
Wiosnę na Kaszubach zobaczyłam, zachwyciłam się nią, nawet tymi nieszczęsnymi Van Eijkami. Taka mi się ukazała:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Witaj, Margo ;:196. Ustaliłyśmy swego czasu, że swojej natury nie zmienisz, więc nawet nie będę Ci sugerować sprzątania ogrodu jesienią, bo to na nic :uszy. Na szczęście nie ma żadnego dekretu, który by ogrodnikom coś nakazywał, skutkiem czego jeden urobi się po łokcie jesienia, a inny wiosną. No i fajnie.
Widziałam Twój skrzynkowy warzywnik, jestem pełna podziwu, bo mnie do uprawy warzyw żadna siła nie zmusi. Nie lubię i już. Za to ogród z kancikami lubię bardzo.

Obrazek

Dowiedziałam się niedawno, że w Kostaryce jest kilkanaście określeń na intensywność opadów deszczu. Jeden z nich nosi nazwę: wołaj kota do domu. Po bardzo długim czasie śródziemnomorskich upałów wreszcie wczoraj zawołałam do domu wszystkie swoje trzy koty, a kostarykański deszcz pięknie podlał zielone pokoje.

Obrazek

W następnym wejściu będą opowieści dziwnej treści.

Bardzo Wam dziękuję, że odwiedzacie zielone pokoje choć mnie u Was prawie nie ma.
Duża buźka - Jagi
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12754
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jakie czasem, jakie czasem? Zazwyczaj!

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
lemonka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 17 kwie 2011, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Kotełki mają teraz raj :D Bardzo mi się podoba określenie o wołaniu kota do domu :D Naprawdę mają tyle określeń na deszcz? Gdyby się zastanowić chwilę to u nas też znalazłoby się ich trochę. Może mniej obrazowe niż z kotem, ale taki ?kapuśniaczek? też nie jest zły :lol:
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Ha, Jagódko, czymam za słowo i nie mogę się doczekać opowieści dziwnej treści ;:65
Wracając do narcyzów - rozumiem, że do tego stopnia je lubisz, że nawet jednoroczność Cię nie zraża :D Ja tak mam z tulipanami ;:108 Może bym bardziej kochała narcyzy, gdyby były różowe :;230 :;230 :;230
Tak czy owak życzę ci, aby narcyzom dobrze było u Ciebie i cieszyły oczy każdej wiosny ;:215 .
Do Ciebie i Lisicy: te Van Eijki tylko początek kwitnienia mają paskudny. Wraz z rozkwitem dziwnie szlachetnieją i ładnieją...

Hm.... hm... może Twoje ;:224 Moje do samego końca były paskudami, choć trochę mniej żarówiastymi :(
Ciekawa jestem Twoich irysków, bo pewno już szaleją z kwitnieniem ;:65 Czekam na foty, może coś podpatrzę... ;:170
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1461
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

No cóż,
"opowieści dziwnej treści" jakoś długo nie nadchodzą, więc..... będą opowieści treści corocznej czyli:

KASZEBE RUNDA!

Wiem, że Jagi nie lubi rowerów, ale wśród Gości znajdą się może jacyś zwolennicy tego fajnego sprzętu :twisted: :twisted: .
W tym roku pojechałam na nowym rowerze, więc z ciekawością przyglądałam się rewii fantastycznych pojazdów i coraz bardziej profesjonalnych strojów rowerowych.
W przeddzień maratonu lunął deszcz typu "wołaj kota do domu", zatem poranek na starcie przywitał nas rześki i chłodny. Zobaczcie fragment kolejki do startu.

Obrazek

A potem już tylko rowery, umykająca szosa i przepiękne kaszubskie widoki.
Klimat tej imprezy jest niepowtarzalny: galowa oprawa, dzieci w wioskach machające do rowerzystów, kaszubska orkiestra na najbardziej stromych podjazdach, no i cudne kaszubskie pejzaże.
Szmaragdowe, pomarszczone jeziora, kołyszące się zboża, chłodne bukowe lasy, gorący powiew z pól, ptasie śpiewy .... cudo!
Zobaczcie zresztą sami.

Chabry w zbożu.
Obrazek

Typowa kaszubska droga.

Obrazek

Falujące zboże

Obrazek
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
MirkaS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1483
Od: 25 mar 2009, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Lisico dziękuję za te piękne opisy moich ukochanych Kaszub, aż mi się ciepło na sercu zrobiło. Mimo że tam nie mieszkam od wielu lat to flaga kaszubska przy moim domu wisi zawsze.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1461
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Mirko, na moim ganku też powiewa czarny gryf na żółtym tle.
Pozdrawiam!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
lemonka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 17 kwie 2011, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Widoki piękne. Mnie takie własnie kojarzą się z dzieciństwem. A rowery to fajna sprawa :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”