Mirko - Dziękuję za próbę rozwiązania zagadki. Jakkolwiek te nasze magnolie się by nie nazywały, to zawsze nas zachwycają, prawda?
Iwonko - Ja też kiedyś wolałam psy. Do momentu, aż dostałam swojego pierwszego kota, a byłam już dorosła i miałam dwójkę dzieci. I koty już ze mną zostały. Psy również, bo miłość do nich nie wygasła wraz z pojawieniem się tej nowej, czyli kociej.

Klony są cudowne, prawda? O tej porze roku ich listki zachwycają mnie codziennie, bo codziennie rozwijają je w różne kształty.
A sąsiad cóż...jak każdy sąsiad
Violka - Mam nadzieję, że popadało? Jak nie, to podeślę jakąś chmurkę, bo u mnie jutro ma coś być
Madzia - Zrobiłam zdjęcia, to ostatni kwiat na drzewie

Ja obstawiam tą Rusticę, a Ty co myślisz?
Aniu - Klony upchasz, bo nie każdy klon to duże drzewo. Wiele z nich to takie większe krzaczorki.
No zapominam zawsze, że ludzie mający kury wiedzą co robić z odpadami kuchennymi.

Ale za to masz drogocenny obornik, czego szczerze zazdroszczę, bo ja muszę się zawsze gimnastykować, żeby go przytargać w większej ilości do domu.
Aguś - Nie będzie już przymrozków w moich stronach, więc powoli zaczynam wsadzać na miejsce stałe moje zasiewy kwiatowe. I nie wiem po co ja tyle nasiałam??

Teraz na kolanach spędzam dnie, żeby to poupychać i posadzić na rabatach i w warzywniku. Część roślinek zostało pożarte przez jakieś robale, bo miałam je na rozsadniku naprędce uszykowanym. Nie będzie astrów, cynii, aksamitek

Może jutro skoczę do ogrodniczego to zdążą zakwitnąć
Marysiu - Nasionka klonika znalazłam pod drzewem tulipanowca, więc długo myślałam, że mam tulipanowca. Dopiero
Magda Madziagos mnie wyprowadziła z błędu.
Pepsi ostatnio zachowuje się podle, bo Mikusia źle się czuje, a ona to wykorzystuje i na każdym kroku ją drażni i dochodzi nawet do ataków agresji. Ładna jest i mądra, kochana również. Ale zazdrosna jak mało który pies
Madzia, nie wiem czy dobrze pstryknęłam. Teraz dopiero widzę, że
cieńkie te ujęcia
Pozbierałam kwiaty mniszka z przeznaczeniem na super miodzik
O tej porze zaczyna królować jabłoń ozdobna Ola. Widać ją z każdego miejsca w ogrodzie.
Wiąz Wredei czaruje swoim kolorkiem
Nadal biel gości w ogrodzie a ja potrafię długo rano stać w oknie i cieszyć się tym widokiem. Kocham ogród wiosną.
I takie drobiażdżki z ogrodu. Tu znalazłam rozsiany ogórecznik
Serce w rozterce
Taki jeden też polubił szyszeczki na jodle
Lucy, czyli moja pomocnica ogrodniczka też lubi wiosnę
Dobrych snów
