Pierwsze koty za płoty IV

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17368
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Piękne kolory hiacyntow.
Ale upolowany motyl jest cudny.
Gdzie takie piękne się da upolować ?
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko super uchwyciłaś murarki :)
Ja dzisiaj trochę popracowałam, niby tylko dwie rabatki, ale też się narobiłam. Taczka chwastów się uzbierała, a gdzie reszta? ;:224
Ty się szybko uwiniesz znając życie i będziesz popijać kawkę patrząc na kwiatki :lol:
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7182
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Piękne zdjęcia murarek. ;:108
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko czytam że róże ładnie ci przezimowały,a szczególnie zadowolona jesteś z pnących ,to super! Będzie w tym roku na co popatrzeć ,jakże my czekamy na te widoki ;:173 Ty wiesz że mnóstwo uwija się u mnie takich dziwnych pszczółek ,a do tej pory nie wiedziałam że to murarki ;:131 Teraz z ciekawością pobiegłam do owadzich domków podejrzeć czy wszystkie dziurki puste.
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

"Może tylko zbyt dużo dawek przyjmuję jednego dnia"
świetne :;230

Wiosna przepiękna u ciebie ;:215 Uwielbiam te wasze bejbiki pszczółkowe ;:173 Takie słodziaki z nich :D
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko no to masz kolejne pokolenie zapylaczy ;:138 ... Niech się uwijają póki ;:3 i wszystko kwitnie bo to kwitnienie takie ekspresowe... Czy jeszcze kiedyś będzie normalnie w pogodzie... (tak jak w książkach pisze ... :) ) Miłego ogrodowania ;:168
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Dorotko, z piciem kawy już się przeniosłam kawałek dalej, bo murarek jest tyle, że słychać je z daleka. Jeszcze kawę mogę z nimi wypić, ale książki już nie poczytam ;:185 Tak hałasują, że nie mogę się skupić. Już dla części szukam nowego domku, bo przecież za rok będzie ich jeszcze więcej i gdzie ja je wszystkie pomieszczę? I tak na pewno nie wszystkie się zmieszczą w przygotowanych rurkach i będą musiały sobie poszukać chałupki na własną rękę. Rurki eM tnie bardzo ostrym nożem, sekatorem częściej pękają i łamią się. Praca to nie lekka, tym bardziej, że tnie jeszcze dla swojego i mojego taty.
"Irlandzkich łąk" nie czytałam- ale skoro polecasz, to sobie zapisałam i przeczytam jak już będę miała troszkę więcej czasu. Mam nadzieję, że nastąpi to już wkrótce.

Obrazek

Ewuś- Pashmina, jakie niebieskie szafirki? Widziałaś jakieś u mnie? Bo ja nieObrazek Twój detektyw nie ma czego u mnie szukać, już je skryłam, a właściwie to ukryły się same.
Murarki są bardzo przyjazne, tylko dla niepoznaki mają takie groźne minyObrazek W tym roku już tak się zadomowiły, że nawet siadają mi na rękach i tylko muszę pamiętać, żeby ich nie przeganiać, bo przecież nie żądlą.
Motyla kupił mi eM w Makr... za całe osiem złotych. Wypatrzyłam go w styczniu. Stał sobie zapomniany w kącie, nie miał ceny, a kierownik znalazł w spisie tylko " motylka z brokatu" właśnie za taka sumę. To mus było go brać. Wylatuje z domku tylko wtedy, kiedy jestem na działce.

Obrazek

Jadziu, murarki potrzebują rurek różnej wielkości. W tych węższych będą kokony samców, a w szerszych samiczek. Jeszcze nie ze wszystkich rurek wyleciały pszczółki. Nie wiem czemu one trzymają się tak blisko domku? Nie odlatują nigdzie dalej tylko krążą w pobliżu. Być może jest to związane z godami? Samce zrobią co trzeba i wtedy samiczki będą mogły spokojnie wylecieć na salonyObrazek

Obrazek

Beatko, tulipanów w tym roku chyba nie będzie zbyt dużo. Jak na razie, to więcej widzę liści niż pąków. Latem tylko dołożyłam sobie roboty i wykopałam większość cebulek, a to guzik dałoObrazek
Temperatury bardziej letnie, niż wiosenne. Naprawdę wszystko zwariowało i jest nie tak, jak powinno być. Żeby tylko potem nie zrobiło się znowu zimno, bo straty będą większe niż zimą.

Obrazek

Lucynko, a jak się mają nie spieszyć, skoro wszystko tak szybko przekwita? Z daleka upatrzą sobie kwiatek, a zanim dolecą, to już go nie maObrazek
To mój jedyny pełny ciemiernik i zakwitł najwcześniej. Dzisiaj byłam na działce i już wszystkie trzy moje ciemierniki kwitną. Ale na razie mało spektakularnie i jakoś zdjęć im nie zrobiłam. Dam im jeszcze kilka dni na ogarnięcieObrazek

Obrazek

Agnieszko, może jednak omijaj burka z daleka? Każdy właściciel powinien pilnować swojego psa, tym bardziej jak goni za ludźmi i nie wiadomo jak się zachowa. Niech on sobie pilnuje posesji, ale zamknięty za furtkąObrazek
A ja jestem niepoprawna i daję się drapać tym swoim panienkom. Czasami coś im nagadam do słuchu, ale myślisz, że się tym przejmują? Mareczkowi słodzę całe lato, a on tylko patrzy gdzie by tu mi szpilę wbić, niewdzięcznik
Obrazek

Obrazek

Bea, , a toś mi wytłumaczyłaObrazek A jak wyglądają rozetki firletki?
Miałam dzisiaj mu się przyjrzeć, ale wyleciało mi to z głowy. Zarobiona byłamObrazek

Obrazek

Elu, dzisiaj wypatrzyłam jakieś maleńkie kiełeczki i być może będzie to właśnie szałwia tróbarwnaObrazek Miejsce by się zgadzało, ale jeszcze ich nie rozpoznaję.
Za chwastami jeszcze jakoś nadążam, ale którejś nocy solidnie popadało, teraz znowu robi się upalnie, więc lada chwila na pewno to się zmieni i to one będą szybsze. Z nimi nie wygrasz, zawsze są krok przed Tobą.
Motyl i mnie się podobaObrazek

Obrazek

Martuś, domek najlepiej zawiesić tak, żeby od rana na rurki świeciło słoneczko. Wtedy wcześniej wstają i zdążą zrobić obloty. Dopóki na rurki nie padają promienie, to pszczółki śpią. Jak tylko są już w pełnym jego blasku, to zaczynają czynić harmiderObrazek Moje mają domek od południowego wschodu. Słońce pojawia się około 8.30 i świeci mniej więcej do 15ej.

Obrazek

Moniko, motyl jest ociupinkę przyciężki i tylko dlatego nie śmiga tak szybko, jak te bardziej koloroweObrazek
Moje murarki największą robotę wykonują u sąsiada, który ma kilka czereśni i jabłoń. Na pewno to do niego lecą całą chmarą, bo moje drzewka jeszcze nie kwitną. I rozumiem, że na wiśnię jest jeszcze zbyt wcześnie, kupiliśmy ją dopiero w ubiegłym roku, ale dlaczego antonówka uparcie odmawia kwitnienia? Mamy już ją kilka dobrych lat i jeszcze nigdy nie pokazała ani jednego, nawet najmniejszego jabłuszka. Co prawda miała dawać przede wszystkim cień, ale skoro jest jabłonką, to niech wreszcie udowodni, że naprawdę nią jestObrazek Druga wisienka za to kwitnie bardzo obficie, ale niestety nie przekłada się to na ilość owoców. Takie wisienki mieliśmy dwie, obie dziczki. Dlatego zaczęliśmy proces wymiany, żeby jednak była i wiśnia i owoce na niej.

Obrazek

Marysiu, do szybszego przekwitania kwiatów przyczyniła się na pewno i pogoda. Przecież takie temperatury nie są normalne w kwietniu ;:185 Powinno być 10-15 stopni i wtedy wiosna byłaby wiosną. Ale skoro teraz mamy lato, to co będzie w czerwcu czy lipcu? Jak byłam dzieckiem, to każda pora roku była na swoim miejscu i grzecznie czekała w kolejce na swój czasObrazek
U mnie Filip już raz wykosił i przynajmniej ściął brzydką, żółknącą już, ubiegłoroczną trawę. Od razu lepiej to wygląda. Miałam nadzieję, że może w tym roku damy radę przeciągnąć parę razy kultywatorem, ale na początku maja czeka nas kilkudniowy wyjazd i chyba jednak nie damy rady. Szkoda, bo jednak po takim działaniu trawnik wygląda dużo lepiej. Ale i wyjazd jest nie tylko konieczny, chociaż i to też, ale najzwyczajniej w świecie bardzo już tego potrzebujemy. A skoro nie można mieć wszystkiego, to chyba będzie musiało pozostać jak jest ;:108

Obrazek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Wiolu, murarki na pewno jeszcze nie raz zawitają na strony mojego wątku, bo jestem pod ich ogromnym urokiem ;:oj Mam je dopiero drugi sezon i zawsze czekam na nie z niecierpliwością. Są takie maleńkie, a tyle w nich pozytywnej energii. Bardzo często do nich zaglądam i podpatruję. Ale zrobić im zdjęcie wcale nie jest łatwo. Śmigają bardzo szybko, trudno za nimi wzrokiem nadążyćObrazek Zazwyczaj na kilkanaście zdjęć, tylko jedno jest w miarę wyraźne. Ale ja mam do nich anielską cierpliwość, więc czekam na to jedno, najlepsze ujecie.
Motylek jest moim ulubieńcem i przylatuje tylko wtedy, kiedy i ja jestem na działce. Nie zostawiam go samego, bo pod moją nieobecność na pewno zostałby zmuszony do zmiany właściciela. Za każdym razem zmieniam mu rabatkę, co by nie było mu nudno, ale najwięcej emocji będzie miał, jak już nie będzie musiał na kwiatki patrzeć z góry ;:306

Obrazek

Aniu, takie cuda latały w styczniu w Makr...Bardzo czuł się samotny w kącie sklepu i nie miałam ;:167 go tam zostawiać. Od tamtej pory jesteśmy nierozłączni ;:108

Obrazek

Kasiu, uwijają to się moje pszczółki, ja nie mam czasu :;230 Wiesz ile go mija bezpowrotnie na gapienie się na murarki, albo na śledzenie z nosem przy ziemi nowych maluszków? Dobrze, że jeszcze kręgosłup mam zdrowy, to przynajmniej mogę sobie na to pozwolić :;230 Na plewienie zbyt dużo czasu nie pozostaje. Poza tym ja nie z tych nadgorliwych, co to muszą wyrwać każde ździebełko. Moje chwasty też chcą żyć i ja im na to czasami pozwalam. A w dodatku takie podrośnięte zdecydowanie lepiej się wyrywa, niż takie co ledwo od ziemi odrosłyObrazek
Wielkie musisz mieć rabatki, skoro chwasty na taczki liczysz. Ja skromniej, tylko na wiaderka :;230

Obrazek

Małgosiu-Pepsi, murarki są śliczne, to i zdjęcia takie muszą być. Dziękuję ;:196

Obrazek

Tolinko, moje pnące różyczki w tym roku nareszcie będą miały możliwość dorównać mi wzrostem, a przynajmniej ciągle mam taką nadzieję. Natomiast pozostałe panienki mają się różnie, większości ponownie skróciłam pędziki, bo wydawało mi się , że jednak nie jest tak dobrze, jak wyglądało to na początku ;:222 Pnące miały słomiane chochoły i chyba tylko dzięki temu mają się tak, jak się mają. Gdyby nie ten bałagan, to wszystkie różyczki mogłabym tak ponakrywać. Jednak jest z tym sporo zachodu i tylko pnącym będzie należna taka troska ;:108
Murarki są maluśkie i takie puchate, jak miśkiObrazek Jeszcze nie wszystkie się obudziły, jeszcze ciągle widzę zatkane rurki.

Obrazek

Małgosiu-clem3, właściwe dawkowanie powinno nie być dla mnie problemem, bo od lat związana jestem ze służbą zdrowia :;230 Jednak widocznie dla siebie stosuję inne dawkowanie, a nierzadko na pewno dawki przekraczam. Jedynym skutkiem ubocznym jaki dostrzegam, jest brak umiaruObrazek
Bejbiki- fajne :tan

Obrazek

Ewuś- ewarost, wszystko gna, jakby spieszyło się na pociąg. Nie ma czasu na dokładne przyjrzenie się temu co kwitnie, bo tylko odwrócisz na chwilkę głowę i już po nich. Są za to następne, ale też tylko na chwilę ;:202 Czasu na ogrodowanie jakoś brak, przecieka między palcami. Na dodatek czeka mnie wyjazd i zostanę w tyle z sadzeniem nowych nabytków. Jak się nie wyrobię, a wszystko na to wskazuje, to będę sadzić najwyżej w drugiej połowie maja. Dla siewek to doskonały termin, ale byliny mogłyby trafić na rabatki już wcześniej.

Obrazek

Dzisiaj na działkę jak zwykle pojechałam po dyżurze. Ale co mam zrobić jak inaczej nie mam kiedy? W planach miałam wysypać korę pod borówki, hortensje podsypać pozostałym po daliach torfem, a resztę czasu spędzić na nicnierobieniu. Tak miało byćObrazek, a było jak zwykle. Na siedzenie czasu oczywiście nie miałam. Wypieliłam dwie duże rabaty, jedną liliową a drugą różaną. Liliowej miałam nie ruszać do czasu pojawienia się wszystkich lilii, ale nie wytrzymałam i oczywiście jednej łeb urwałam ;:223 Na różanej też są lilie, ale mniej i już większość jest na wierzchu. Różyczki oczywiście i dzisiaj były bardzo czepialskie ;:306
Niestety okazało się, że moje optymistyczne wizje nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Prawie wszystkie róże wypuszczają pędy przy samej ziemi, dlatego tez dzisiaj przycięłam je ostatecznie. Kilka się uchowało, ale to pojedyncze sztuki. Przed przycięciem wyglądały naprawdę dobrze, a dzisiaj patyczki były suche. Za to wszystkie te, które były pod chochołami w dalszym ciągu mają się świetnie :tan

Obrazek

O piętnastej byłam już tak padnięta, że postanowiłam wracać do domu i chociaż troszkę zregenerować siły. Trochę poleżałam, trochę poczytałam, a teraz powieki już podpieram zapałkami, bo inaczej zasnę na siedząco ;:19
Jutro jedziemy na targi do Starego Pola, a w niedzielę będę sadzić lilie i jeżówki i to, co kupię na targach. Nareszcie Kaprys będzie mógł sobie poleżeć na balkonie, bo jak na razie to tylko wystawia na niego łeb, widzi że dla niego miejsca tam nie ma i wycofuje się do pokoju. Siewki porozstawiałam po balkonowych parapetach, doniczki i skrzynki zajmują 3/4 podłogi, nie ma się tam jak ruszyć. Przy podlewaniu muszę wyginać się na wszystkie strony, żeby sprawiedliwie podzielić doniczki wodą. Na razie staram się nie myśleć, gdzie to wszystko posadzęObrazek

Znalazłam jedną maleńką kępkę botanicznych tulipanków
Obrazek

Obrazek

Miłego, słonecznego weekendu :wit
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Cudne słoneczka moje juz przekwitły .A widzisz Iwonko ;:196 dobrze ,ze mnie uświadomiłaś w których rurkach siedzą samiczki a w których męskie osobniki ;:180 .Jedną rurkę mam już zadomowioną .No tak panienki potrzebują więcej miejsca na garderobę :;230 Wczoraj pomagałam jednej uwolnić sie z parzącego ją pancerza :wink: i było to nowe dla mnie doświadczenie, bo biedna już nie dawała rady sie wygramolić .Nie mam ich duzo tylko 30 szt ,bo reszta kokonów była pożarta przez takie bordowe larwy. Cieszę sie ,ze je mam i robią gniazda w najdziwniejszych miejscach pod dachem i mam co obserwować
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6456
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko, a czy można nie mieć firletki kwiecistej ;:306 - byłam pewna, że ją masz ;:306
No to w takim razie jak Ci się coś pojawi w tamtym miejscu szaro srebrnego - takie "gwiazdki" to to jest właśnie Anafalis. ;:172
Jagodowiec się u mnie pokazał po zimie i cieszę się z tego przeogromnie ;:196
Ale Akantowi chyba się nie udało. Przynajmniej na razie wciąż milczy.
Brawo za upolowanie takiego motyla, i to w styczniu ;:215 Na zdjeciu jest dość pokaźnych wymiarów, więc na pewno jest świetną ozdobą w ogrodzie. ;:215
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko ;:196

Ślicznie u Ciebie ;:63 Wiosna pełną parą, jak napisała Marysia-Maska zapitala - z czym się zgadzam. Z radością patrzę na kwitnienia, jednak dla cebulowych to zbyt wysokie temperatury. W zeszłym roku niektóre tulipany cieszyły moje oczy po dwa tygodnie, w tym roku raczej na to nie liczę.
U mnie też dziś - może wczoraj, w domku dla owadów zagościły murarki :tan Dwa otworki zaklejone, a do trzeciego udało mi się zobaczyć, jak wlatuje murareczka i coś tam kombinuje :wink:
Mam tylko nadzieję, że nie zaszkodzi im to coś, co wysypał sąsiad wzdłuż swojej siatki (takie jakieś białe kryształki) żeby mu trawa nie rosła ;:223

Pozdrawiam serdecznie i życzę udanej niedzieli ;:168
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42358
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko miło, że sezon w pełni i nawet pan sąsiad się pojawił. Ty odpuściłaś trawnikowi, ja tak ceregieliłam, się z malowaniem drzew i w końcu zostawiłam to nazarok :D Temperatury nienormalne i niestety sucho, powoli niektóre rośliny zaczynam podlewać, a rozsady w tunelu mdleją i trzeba dwa razy w dniu podlewać. Ręka mnie świerzbi żeby coś już wysadzić, ale się boję bo to jeszcze nie cały miesiąc do ogrodników i co wtedy? Podobno po weekendzie ma nam podlać ogrody...czas najwyższy bo u mnie bób wychodził dwa tygodnie?
Miłej niedzieli i miłego odpoczynku ;:168
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Jadziu, moje murarki jeszcze nie wszystkie opuściły kokony, jeszcze kilka rurek jest zamkniętych. Nie wiem czy z nich jeszcze coś będzie. Ale innych jest tak dużo, że na pewno dadzą radę zamurować wszystkie rurki. Pierwsze zawsze wykluwają się samce i czekają na samiczki ;:108
Moje miłki rozrastają się bardzo powoli. Jeszcze kwitną, ale teraz będę miała kilka dni przerwy w działkowaniu, to nie wiem czy je jeszcze zobaczę. Pięknie wystawiają się do słoneczka ;:63

Obrazek

Bea, jak widzisz, można ;:306 Miałam mgliste pojęcie jak wyglądają jej kwiaty, ale liście sprawdziłam sobie w necie. Dzisiaj wypatrywałam anafalisa i jeszcze go nie widać ;:185 Nie ma po nim śladu. Ale jeszcze tam ziemi nie ruszam, może zdecyduje się wyleźć? Za to znalazłam siewkę akanta, niech sobie spokojnie siedzi. Jak się zdecydujesz, to będzie Twoja. Teraz jeszcze mogę odkopać kawałek od matecznej rośliny, to będziesz miała pewniejszą. Miałam zrobić to dzisiaj, ale już się nie wyrobiłam.
Motyl na razie góruje nad rabatkami, ale już niedługo będzie latał w gąszczu roślin. Wtedy to dopiero będzie widok :tan

Obrazek

Beatko, wiosna nie tylko u mnie gna na złamanie karku. Jak dalej będzie się tak spieszyć, to niektóre kwitnienia mogą umknąć naszej uwadze ;:202 Tulipanów jest w tej chwili taka różnorodność, nie tylko kształtów, barw ale i terminów kwitnienia, że każdy może znaleźć coś dla siebie. Ale z pogoda nie wygramy. Moje tulipany w większości są jeszcze w pąkach, tylko kilka jest wcześniejszych ;:108 Teraz ma się trochę ochłodzić, to może wszystko zwolni? Na początku maja wyjeżdżam na tydzień na urlop i może się zdarzyć, że nie wszystkie tulipany w tym roku zobaczę. Ale coś za coś. Dla ogrodnika nigdy nie ma dobrego terminu na wyjazd ;:185 Za to jak wrócę będę mogła cieszyć się być może nowymi kwiatami? na pewno rośliny się rozrosną i wolne miejsca się skurczą.
Murarki są ciekawymi pszczółkami, bardzo lubię je obserwować ;:215

Obrazek

Marysiu, nie sadziłam, że to powiem, ale i u mnie wreszcie ziemia wysycha. Takiego stanu nie widziałam chyba od września ubiegłego roku ;:202 Dzisiaj nawet troszkę podlałam, ale tylko tyle, żeby nawozy zaczęły się rozpuszczać.
Niestety o odpoczynku nie mogło być mowy, ale sama się o to prosiłam, to nie narzekamObrazek

Obrazek

Ostatnie dwa dni miałam bardzo intensywne. Nie tylko w pracę, ale i w przyjemnościObrazek
Wczoraj pojechaliśmy na targi do Starego Pola i zaszalałam. EM cierpliwie ze mną chodził, namawiał do nowych zakupów i bez protestu zanosił coraz to nowe torby do samochodu. Nawet się mnie nie pytajcie ile kupiłam, ani ile wydałam. Na pewno jednego i drugiego stanowczo za dużo ;:202 Ale co zrobić, kiedy tyle cudów kusiło, a niektóre wręcz same wskakiwały do koszyka? Nie kupowałam żadnych cudów, tylko takie rośliny, które poznałam w innych ogrodach, bądź wypatrzyłam w internecie.
Kupiłam: lawendę x 4, tymianek x 3, pierwiosnek x 3 (kremowy, bordowy i łososiowy), czosnek Ostara, perovskią little spire, Mukdenię Karasuba, 2 miniaturowe orliki, biały trójlist, dziewannę austriacką ( nasionka od Marysi niestety nie wzeszły), tawułkę Arendsa 'Color Flash', lepnicę, trzcinnk 'Karl Foerster', miskant Navajo i jeszcze coś czego nie rozpoznaję ;:202 Muszę poczekać aż zakwitnie ;:306 I na pewno jeszcze coś, ale już nie pamiętam.

Obrazek

Obrazek

W przerwie między zakupami spotkaliśmy się z Kasią-kasia100780, jej mężem i oczywiście Filipkiem ;:196 Spędziliśmy razem kilkanaście miłych chwil i udaliśmy się na dalsze zakupy.
Po powrocie z targów pojechaliśmy jeszcze na działkę, żeby zawieźć wszystkie rośliny, które kupiliśmy oraz lilie i jeżówki z balkonu. Razem ponad czterdzieści doniczek, które dzisiaj musiałam posadzićObrazek

Obrazek

Pobyt na działce zaczęłam od szybkiego śniadania (nawet na kawę nie miałam czasu) i wzięłam się do roboty. Na pierwszy ogień poszło nawożenie róż, powojników i wszystkich cebulowych. Obornik wokół każdej rośliny wymieszałam z ziemią, a następnie wszystko podlałam. Dopiero potem zaczęłam sadzić . Nawet nie wiem ile razy zadałam sobie pytanie po co tyle kupiłam? Latałam z doniczkami jak głupia, przymierzałam, zmieniałam miejsceObrazek Na balkonie mam jeszcze kilkanaście dalii i całą masę jednorocznych i zupełnie żadnego pomysłu, gdzie to wszystko upchnę. Trochę na pewno jeszcze zmieszczę, ale największy problem będę miała z daliami. Potrzebują sporo miejsca zarówno na wkopanie, ale i później na wykopanie tak, żeby nie uszkodzić innych roślin. jakoś czarno to widzę i chyba po raz pierwszy muszę przyznać, że stanowczo przesadziłam. Już zapowiedziałam, że za rok nie jadę na żadne targiObrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do domu wróciłam na ostatnich kołach. Dobrze, że rano raniuśko przygotowałam obiad na jutro, to mogłam sobie paść bez życiaObrazek

Miłego wieczoru :wit
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonka widzę pracujesz jak te nasze murarki :) na całego ale efekty Twojej pracy widać gołym okiem, piękne zdjęcia pięknych roślin :) wiosna to jednak piękny czas po zimie, która jest szaro bura :)
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

O matko i córko! ;:111 ;:111 Iwonko! :roll: :roll: Znalazłaś dobre miejsca dla całego tego majdanu?! ;:219 ;:219
Wspaniałe zakupy poczyniliście. ;:333 Niech to wszystko się pięknie zaaklimatyzuje i zdobi rabaty przez lata. ;:303
Dobrego tygodnia. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”