Dziękuję pięknie za odwiedziny wirtualnego ogródka
Pozdrawiam serdecznie
Lidziu u nas na północy wiosnenka

Krokusy przekwitły, żonkile kwitną od chwili i wychodzą nowe oraz zaczynają kwitnienie tulipany, z prymulek pierwszy wystartował lekarski (od Ciebie

). Mam od kilku lat odmianę Brunette (od zeszłego roku dwie) i takie też zamówiłam. A czy Ty masz jakąś sprawdzoną odmianę?
Marysiu oj tak

Wybierając iryski patrzyłam czy mają oznaki życia, na kilka cebulek tylko jedna była bez kiełka.
Ewelino witaj

Co do wierzby to nie jestem pewna odmiany, na stoisku było dwóch sprzedających, przy czym jeden nie znał odmiany, a drugi powiedział Iwo - a ja znam Iwa a nie Iwo (niestety nie wiem czy mogę polegać na tej informacji). Sama wierzba była w słabej kondycji, na razie trafiła do donicy i jest dość systematycznie nawadniania. Dobrej pogody
Krysiu ciężko się powstrzymać czasem jak przechodzi się wśród roślinek

Łuk metalowy - jednak zapewne minie trochę czasu nim stanie, myślałam żeby rzucić na niego różę pnącą, myślisz że się nadaje? Na zielniku przetrwały schronione nieco pod gałązkami cyprysików - oregano i estragon oraz nieco trybuli. Przymroziło mi nawet zwykłego świerka, młode klony tatarskie, duży jałowiec Lime Glow (padł) i osmaliło mrozem jałowiec Arnolda i dwa Suesica Aurea, niepewny jest los traw (różnych) i pięciornika Lovely Pink. Pod koniec zimy mieliśmy kilka dni mrozu bez okrywy śnieżnej za to silnym wiatrem a to właśnie taki jest niebezpieczny dla iglaków. Nie wiedziałam że mróz może wysadzić z ziem rośliny podejrzewałabym jakiegoś szkodnika glebowego, ale u mnie ziemia być może jest inna niż u Ciebie, mi kiedyś kret podniósł do góry piękną żurawkę

Miłego dnia
Arku chyba Cię ściągnęłam odwiedzinkami u Ciebie jednak bez wpisu, czasem brak mi weny lub szybko przeglądam zaprzyjaźnione wątki, poprawię się, dziękuję i również życzę miłej niedzieli i całego tygodnia
