Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42365
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko czytam, ale na pisanie sił brak. Najczęściej już w pozycji horyzontalnej podczytuję i w tejże pisać się nie da :wink: Pogoda była wymarzona i co rano plany miałam gigantyczne, a kończyło się na popchnięciu prac do przodu :;230 Wczoraj nareszcie posadziłam dymkę szalotki i zwykłej polanowskiej i mam całą skrzynie cebuli, żeby tylko wyrosła? Przerywki zjem na zielono a może część wyrośnie na dorosłą cebulę :D
Bób posadzony ponad tydzień temu jeszcze nie wykiełkował. Pomidorki i papryki powoli rosną, jedynie kwiatki można by posadzić ale wiadomo to czy ogrodnicy i Zośka nie przymrożą?
Ślimaki pojedyncze też znajduję.
Jak się masz Słomeczko ;:167
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8931
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Dziewczyny
Piszę ze starego sprzętu bo Z. zabrał ten z którego korzystam na codzień :roll:

Ago
Taczka wciąż kółko ma do czerwoności rozgrzane ;:306
Porządki na takim areale nigdy się nie kończą.
Ostatnio był wywóz szczątków padniętych okazów, a tych po zimie sporo.
Nie wiem ,czy pisałam ,ale widziałam zmarznięte złoża jaj ślmaczych.
Może ta zima im dała w kość.
Fajnie masz ,że możesz tak kury puścić, oby tylko szkód nie było. :D
Niestety te sympatyczne małe stwory w muszelkach są też szkodnikami, mimo powszechnej opinii, że jest inaczej.
Osobiscie widziałam je w akcji, tak samo winniczki - tych u nas nie ma.
Wysypałam już jakiś czas temu niebieskie kulki, inaczej się nie da.
Posyp koniecznie u sąsiada obok, tylko tak ,żeby były schowane.
W '' Mai w Ogrodzie'' ostrzegali , jeżyki i inne zwierzeta mogą się zatruć.
Wegetacja bardzo przyspieszyła, wszystko szalenie urosło zwłaszcza podagrycznik.
Jego akurat slimory nie tykają :? Za to już sporo kwiatostanów i liści jest podgryzionych.
jeśli chodzi o bratanka to Ty Aguś pewnie się też w końcu doczekasz. :D
Ja się doczekałam a nadzieję już straciłam.
Chciałam być też bardzo chrzestną, ale Rodzice postanowili ,że sam podejmie decyzję, jak dorośnie.
Boszszsz toż Ciotka może nie dożyć. :(


Marysiu
Słoneczko ;:3 :!: :D Jak miło. Tata czasem się do mnie tak zwraca.
Już się przestraszyłam, jak czytałam o Tobie w pozycji horyzontalnej :;230
Ale to normalna poza czlowieka umęczonego po dniu pracy w ogrodzie a nie objaw jakiegoś choróbska ,prawda :?
Nasze pomidorki i papryka też skromnych rozmiarów.
W sumie światło i termika dużo lepsze niż rok temu.
Czekam na czas przychylny rozsadzeniu nieboraków.
Melduję ,że chryzantemki grzecznie posadzone :) Mieczyki jeszcze oczekują.
Sprawiłaś mi ogromną przyjemność i niespodziankę zarazem ;:196
Tak przy okazji refleksja mnie naszła - spojrzałam na moje rabaty i pomyślałam ,że gdyby nie kochani Forumowicze to by praktycznie nie istniały.
Wszędzie widzę Was, gdzie nie spojrzę i jest to szalenie miłe :!:
Aaaa miałam napisać ,że Twoja kapusta syberyjska bardzo smaczna ;:306 Zjadłam siewki.
Koper ten od ogórków - 100 procent wschodów. :D

;:3 ;:3 ;:3

Dziś akcja zielone w warzywniku.
Porozsadzam szpinak ze szklarni, posieję pod osłonami jarmuż, w ogrodzie koper i rukolę.
Mieczyki w paczkach juz się kręcą ,ale muszą poczekać.
Ostatnio w Stonce robiliśmy zakupy żywnościowe na wyjazd Z.
U nas w pewnej wsi gminnej Biedra jest tak zaopatrzona, jak żaden inny sklep.
Asoryment roślin ogromny. Mogłam sobie popatrzeć tylko bo czasu nie było.
Chwyciłam tylko łubiny i malwy mix, nawet ładne sadzonki w kapersach.
Były i róże, kamelie, różne piękne byliny , cebulki i kłącza.
Chyba tam się sama wybiorę, choć droga długa i niebezpieczna ;:306




.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Aguś dla mnie to niebezpieczne to jest dorwać się do półki z roślinami.. Wczoraj w końcu posadziłam wszystkie cebulki wiosenne, ostatnie krzaczki i byliny, wróciłam z ogrodu prawie się czołgając i wyskoczyliśmy jeszcze wieczorem do sklepu. I co, i przytachałam sobie z tej Biedry 10 donic różności i heja, znów w weekend będę dołki kopać :;230
Kury mi w tej korze zrobiły straszny bałagan, jak zając w kapuście, kora fruwała po całym ogrodzie. Ale ślimoli rudych nie widzę, więc może mam coś z tego bałaganu dobrego. A i zżarły fiołki. Hosty chyba tez wydrapały. Już im uszczelniłam wybieg.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8931
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Ago
Uśmiałam się z tych 10 doniczek. :lol:
Wszystko przeze mnie :oops:
Jaj bym sama tam wpadła to ....
Wczoraj na osłodzenie mojego gorzkiego życia bez Z. za to z psem szczekającym co noc, odwiedziłam moj ulubiony, lokalny ogrodniczy.
Już na dzień dobry znajoma, sympatyczna sprzedawczyni zapytała czego szukam i dała mi kartonik :;230
NIe ma jak dobry klient.
MIeli sporo letnich kwiatów już, ale podchodzę ostrożnie bo jeszcze kwiecień.
Teraz skupiam się na warzywniku najbardziej, kupilam flance kalarepy bo moja cóś strajkuje i parę kwiatków.
Mówisz, że kury popsowały... NIgdy bym do ogrodu z roslinami nie wpuściła, pamietam co było u mojej Babuszki, jak wparowały do warzywnika ;:oj
Co innego puste zagony.
Wczoraj znalazłam trochę malutkich slimaczków bezskorupowych i w warzywniku i na rabatach.
Zastanawiam się co rok, czy to odrębna rasa karzełków, czy obslizglaki w ślimaczeństwie ;:209
Trudno je dostrzec, zwłaszcza, że Z. zabrał okulary i swoją latarkę profesjonalną do pracy. :;230
Zbysiulku wróć :!:
Wczoraj musiałam odwiedzić sąsiadów vis a vis i ponowić rozmowę na temat braku możności snu w ostatnim czasie z powodu ich psów.
Trzy noce już w tym tygodniu zarwane :evil:
Bardzo nie lubię, jak mi starej i doświadczonej babie ktoś głupszy wciska kit, albo obiecuje i nie dotrzymuje słowa.
Przy okazji miałam tę nieprzyjemność zapoznać chamskiego nowego partnera sąsiadki.
Boszszszs ja to mam szczęście :roll: Cała nadzieja ,że z wiekiem tylko rozwijam swoje możliwości werbalizacji i persfazji :;230
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42365
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko! jeszcze chwila i Zbysiulek wraca ;:167 ...okulary i latarka profesjonalna też ;:306
Za mną widok wspaniałych Tatr w słoneczku, smutne pożegnanie, wiele wspomnień i na śniadanie dobry oscypek :wink:
W ogrodzie cudowna wiosna, kwiaty błyskawicznie pojawiają się i znikają. Kilka dni temu zobaczyłam pięknego zawilca, ale na drugi dzień jak przyszłam z aparatem już go nie było :wink:
Co za rok w Zakopanem w kwietniu lato, a u mojego kolegi w Illinois ciągle pada śnieg i wiosna ciągle w zapowiedziach.
Współczuję nieprzespanych nocy i plastikowe okna może nie są urodziwe, ale jak zamknę to nic nie słyszę z zewnątrz...i to jest ich ogromna zaleta. Na wyrozumiałość sąsiadów nie licz ;:168
Utulam w samotności i trzymaj się Aguniu ;:196
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8931
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Marysiu ;:196
;:196 Jutro odwiedzą mnie Rodzice i Babuszka :D
Trochę pacy mnie czeka, wiec szybko zleci.
Czytam o Tatrach , czyżby jakaś podróż sentymentalna :?:
O Zakopcu to się dowiedziałam z ''Mai w ogrodzie'' ,że śnieg się kończy w czerwcu a już w sierpniu zaczyna :roll:
Byłam tam nie raz, co prawda na dworcu , ale nic mi nie podpadło ;:306
W górach czuję się dobrze, lecz teraz najlepiej na gochowej Syberii.
Marysiu u nas to samo, tulipany nagle się pojawiły i na tym wietrze i cieple niebawem sie posypią.
Szkoda ,że to tak wszystko szybko przemija, czekaliśmy okropnie długo w tym roku.
Wczoraj w nocy , gdy psy ucichły zakradłam się do dziadkowego podagrycznikowego zobaczyć co słychać.
Wiadomo ,jaka roślnka dominuje :;230 Tydzień temu odkryłam róże a tu już zielsko zarosło korę.
Spotkałam już małe ślimaczki bezskorupowe, dużo dziur w roślinach.
Jeśli chodzi o sąsiadów to jest na nich tylko jeden sposób, zresztą tak mi radziła Sołtyska, ale ostatkiem sił się powstrzymuję.
Ze względu na archaiczność naszego budynku mieszkalnego wymiana okien raczej odpada.
Tzn. za duże ryzyko rozpadnięcia się całości ;:306
Hałas generowany przez owczarka sąsiadów jest tak wielki ,że nawet w solidnym budynku gosp. słychać na tyle ,że przeszkadza.
Miałam nawet ochotę tam iść spać, wytworny i zmurszały obity aksamitem szezlong stojący w pralni aż kusi ;:306
Co prawda są tam myszki, ależ cóż to w porównaniu do stresu w domu. :;230
Echhhhh wsi spokojna, wsi wesoła....
Dziś wydobędę kosiarę i mam nadzieję ,że odpali po zimie. :|


Obrazek
Tulipanki na białej rabacie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Najładniejsze zdjęcie uparło się.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
MirkaS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1483
Od: 25 mar 2009, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Czytam wątek jak SUPER opowieść a ogród później obejrzę.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42365
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko uśmiała się setnie!
Jak psy szczekają to spać nie możesz, a jak nie szczekają to też nie spisz i błąkasz się podglądając dlaczego nie szczekają ;:306 no i ten szezlong...już Cię na nim widzę ;:oj tylko te myszki ;:306
Dlaczego jeździłaś do Zakopanego tylko na dworzec? ;:oj Zakopane jest klimatycznym miejscem i na pewno znalazłabyś tam dla siebie niejedną chałupkę :D
Dobrze że rodzinka dba o Ciebie i odwiedza samotnicę ale pewnie już masz swojego ukochanego i nadrabiacie wszelkie zaległości :D
U mnie małych ślimaczków więcej niż bym sobie życzyła, w dodatku posypałam kryształkami w obawie że jak wypuszczę kaczki to mi zadepczą młode roślinki.
Z wiosennych wszystko już przekwita :wink: a Twoja biała rabatka urocza czy po lewej to biała miodunka?
Pozdrawiam Cię i nie przepracowuj się ;:4
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8931
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Mirko
Milo mi ;:3
Opisuję tylko prozę życia :D Zapraszam częściej :D

Marysiu
Pies - psy trochę się uspokoiły - oby nie zapeszyć 8-)
No dobrze, teraz się przyznam, myślcie o mnie co chcecie :;230
Swojego czasu gorliwie jeździłam na ''Oazy'' w góry, w Zakopanem się przesiadaliśmy.
Z powodu ciężkich plecaków zbyt daleko się nie oddalaliśmy od Banhofu.
Wspominam te obozy bardzo miło :D
Zbysjulek wywozi ule na pożytki i bolą biedaka zęby :roll:
Agusia za to oddaje cześć Allachowi w warzywniku. ;:306
Wczoraj posiałam groch :D Nie było by w tym nic heroicznego, ale musiałam uprzednio oczyścić włókninę z glonów i plech.
Prościej było by zedrzeć całą i kupić nową, ale trochę kosztuje.
Jest pięknie, drzewa owocowe jeszcze kwitną, klony kuszą pszczółki.
Wichury pomęczyły tulipany, ale są jeszcze późniejsze w pąkach.
Marysiu wczoraj też niestety wysypałam niebieskie granulki wokół warzywnika.
Aby tylko kaczuchy Twe ich nie znalazły, tzn. Twoich kulek ;:209

Wczoraj przy okazji szukania prezentu na urodziny Babci odwiedziliśmy pobliską wieś gminną z placem pełnym kwiatów.
Trafiłam na świeżą dostawę. Obłędny wybór kształtów, kolorów i zapachów. ;:oj
Każdy Forumowicz by był pod wrażeniem ;:224
Zapominając o porze roku kupiłam czarne petunie i białe delikatne dodatki do donicy z groszkami.
Oczywiście tony ziemi też ;:306
Trzeba sobie wynagrodzić ciężką pracę w warzywniku nieprawdaż :?:
Dziś znów ciepło, ale noce przy pełni niebezpieczne.
Jutro jedziemy z rewizytą do Seniorów na ich działkę leśną.
Babuszka zbliżająca się do 100 - tki będzie świętować urodzinki.
Będziemy też ładować drewno na opał zalegające od czasu tragicznej wichury w sierpniu.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42365
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko dla Babuszki dużo zdrowia i cóż... nieograniczonego długiego życia ;:4 ;:304
Takie imprezy są wzruszające!
Sąsiedzi na pewno trochę się przejęli i psy alby wpuścili do domu, albo porządnie nakarmili czy wybiegali, bo w końcu pies nie szczeka bez powodu.
Zbysiulkowi zdrowia i zaparz mu kozieradki, dobrze robi na zęby ;:333
A Agusi podłóż dywanik pod kolanka :;230 ja też permanentnie klęczę, bo to jedyna pozycja do pracy w ogrodzie, po której kręgosłup nie nawala. Tylko ja głównie plewię moje fiksum-dyrdum czyli kwiatki ;:306
Z zakupami mocno się ograniczam, bo ledwo nadążam z sadzeniem i podlewaniem tego co mam. Doniczki na tarasie powinnam dwa razy dziennie podlewać tak jest sucho ;:222
Czy groch siejesz na w włókninie? ja posiałam fasolkę w pojemniki w tunelu i gotowca wsadzę do skrzyni, bo od lat nie mam fasolki, a co nie pozwala jej wykiełkować to nie wiem tak samo jak nie wiem co mi zjada maleńkie siewki, bo nie ślimaki, tylko chyba jakieś pchełki ;:124 No ale gdyby nie szkodniki to musiałabym zaorać nieużytek ;:306
Aguniu miłego imprezowania i wspaniałych efektów ciężkiej pracy ;:196
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8931
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Marysiu
Dziękuję w imieniu Babci. ;:196 Skosiłam pół ogrodu do bukietu :D
Za tydzień Ją odwiedzę , Rodzice jadą do kliniki okulistycznej w Lublinie i muszę się Babcią zająć.

Sąsiadom bardzo nagadałam ,więc musiał ślad jakiś w ich zwojach mózgowych zostać :;230

Wczoraj Z. przeszedł małą operację i ma szwy w buzi.
Kozieradki mam sporo i zastanawiałam się właśnie do czego zużyć bo jest nieco gorzka :lol:

Marysiu mam nakolanniki, ale zjeżdżają, po za tym co za przyjemność klękać w bagnie ;:306
Dziś właśnie idę przetrzebić świeżą zieleń na obrzeżach warzywnika.
U nas też jest sucho i trzeba podlewać, nie dotyczy to fragmentu ww.
Będę szykować pod wysiew korzeniowych.

Wczoraj przez me chciwe łapki sporo roślin przeszło ;:303 Ale skromnie tylko zielone mieczyki kupiłam.
Z fasolką tak samo postępuję - sieję do pojemników w szklarni, potem przesadzam do gruntu.
W naszym klimacie to pewniejsze, poza tym ślimaki nie pożrą tak łatwo. :)
Wczoraj wróciliśmy z 3 City i poszłam jeszcze w nocy na obchód włości pod kątem żarłocznych stworów.
Generalnie sprawa wygląda tak ,że tam, gdzie było ładnie posprzątane przed zimą jest ok. a w miejscach, gdzie zostały liście i resztki np. w truskawkach jest zatrzęsienie ślimaków.

;:3 ;:3 ;:3

W długi weekend będę siać korzeniowe i sadzić bulwy kwiatów, ziemniaki i sadzonki ,których nie zdążyłam w dni owocowe mojego kalendarza. N.p. posiany w lutym groszek ozdobny, dosieję jeszcze kwiatów w szklarni typu cynie, astry, nasturcje, słoneczniki ,nagietki.
Z ciepłolubnymi trzeba bardzo u nas uważać, w czerwcu jeszcze zdarza się mróz.
Więc wszystkie trzeba wystawiać i na noc chować .
No ,ale nie żebym się skarżyła , ci z okolic Zakopanego mają gorzej ;:306
A tak przy okazji Zbyszek po 10 latach posiadania ziemi tu na Gochach , dowiedział się ,że u nas w Wądołku jest specyficzny klimat, jak by górski, [ponad 200 m.n.p.morza] i zawsze jest parę stopni zimniej niż we wsiach obok ;:oj
Ponieważ zbliżona sytuacja jest na Kaszubach, gdzie od dziecka jeżdżę - Rodzice mają tam domek na działce leśnej - znam pułapki tego klimatu ;:224

Obrazek
Hiacynty już kończą spektakl.

Obrazek
Moje ulubione kluczyki.

Obrazek
Brateczki.

Obrazek
Kwitnąca gruszka i zdziczała ,prastara czereśnia.

Obrazek
Stara czereśnia o ponad półtorametrowym w obwodzie pniu.

Obrazek
Późniejsze tulipany.

Obrazek
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Aguś tak czytam plany na długi weekend i trochę sobie tego dosoliłaś ;:202 I jak, udało się wszystko zrobić? Mi się nigdy nie udaje, zawsze coś zostaje i tak teraz ciągle mam szklarnię zawaloną doniczkami, chwasty po kolana i w ogóle wrażenie ogólnego zaniedbania, a truskawek nie widzę spomiędzy chwastów ;:223 Ale musiałabym być ośmiornicą, by zrobić to wszystko, co zrobione być powinno ;:131
Mam te zielone mieczyki i jakoś tak mało zielone były, nawet w sumie nie seledynowe, tylko żółte w odcieniu cytrynowym! Byłam z lekka zawiedziona, ale posadziłam je znowu, już bulwki po zimie w garażu nie były takie ładne i nie wiem, jak będą rosły, najwyżej ich nie wykopię, jakby brzydkie były tego roku :)
Czereśnia cudna w bieli ;:167 Lubię takie wielkie drzewa owocowe. Tylko jak to owoce zbierać? :lol:
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8931
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Ago
Prawie zdążyłam, tylko narząd ruchu poważnie ucierpiał :lol:
Dodatkowo mamy suszę i upały.
Nie było mnie dwa dni, musiałam się w Aglomeracji Trójmiejskiej pokisić :roll:
Zdążyłam jeszcze skosić przed wyjazdem łączkę mleczakową przy warzywniku.
Dziś powitały mnie radośnie mniszki na podwórku i podjeździe, oraz mrówki ogrodowe w kuchni ;:oj
Zapowiadają deszcz i burzę , wieje wiatr ,może pokropi i ulży w pracy.
Przywiozłam rozsadę porków i selerków :D
Oraz bakłażan z Lidela :;230
W domu bałagan, skupiałam się na warzywniku ostatnio. :oops:

;:3 ;:3 ;:3

Nieustająco oczekujemy deszczu i walczymy z mleczakowym futrem :;230

Obrazek

Same pastelowe tulipany. Te miały być różowe.

Obrazek

Zakwitł po raz pierwszy bez - ''Madame Lemoine'' od Forumowicza Pawła.
Cieszę się bardzo, bo jak 20 lat prawie mam ogród to moje pierwsze kwitnienie.

Obrazek
Tulipany ''Gorilla'' miały być ciemnofioletowe, ale i tak ładne.

Obrazek
Tu ujęcie końca rabaty pod gruszą. Obiecujące pąki i rysków.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2712
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Nadrobiłem ostatnią stronę Twojego wątku i z przyjemnością powspominałem kwitnienie tulipanów, które u mnie skończyło się jeszcze w kwietniu.
Rabata biała na pokazanym zdjęciu w pełni zasługuje na to miano ;:333
Kozieradkę bardzo lubię w kuchni. Kiedyś nie używałem cebuli i właśnie zastępowałem ją kozieradką. Oczywiście do potraw gotowanych.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42365
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

No to ładnie zabradziażyłam! :oops: :oops: Tyle czasu mnie tu nie było, że oglądam tulipany i pierwiosnki ;:174
Agnieszko! Z. pewnie już twarzyczkę wyleczył, susze minęły i ogród Ci podlali z góry.
Pracy mamy teraz bardzo dużo! sianie, sadzenie, przesadzanie a nade wszystko plewienie ;:oj
Ty ponad 200 npm, a ja ponad 400 i też były lata że niżej na wsi siali z u mnie śnieg leżał, ale ostatnio się wyrównało. Jak oglądam ogród Olgi z Zakopanego to czasem nawet wyprzedza mnie z niektórymi kwitnieniami.
Śliczny ten Twój bez! u mnie już przycięte po kwitnieniu, wiosna ucieka w zastraszającym tempie.
Ciekawa jestem jak miodki? czy wrzosowy będzie w tym roku?
Pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli życzę ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”