![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Nerine
Re: Nerine
Tak, masz rację, Crinum też miałem i mi się pomyliło ![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Re: Nerine
Kupiłam dziś cebule w Aldim - niby 3szt. w opakowaniu, a zdarzały się opakowania, w których była czwarta-gratisowa-jednakowo duża jak pozostałe no to wzięłam z czterema - już puszczają kiełki, więc wsadzę jutro w doniczkę. Ponieważ nigdy nie miałam neriny, chciałabym zapytać, czy z jednej cebuli jest jeden pęd kwiatowy, czy wyrasta ich kilka?
Re: Nerine
Dzięki, muszę się zastanowić, czy nie dokupić jeszcze w takim razie - chyba, że szybko się rozrastają i w przyszłym roku będzie ich więcej - jakie macie doświadczenia?
- calka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1402
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Nerine
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
Cebulek przybyszowych mają po kilka, ale one zazwyczaj nie kwitną w następnym sezonie.
Ewa
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Nerine
Moje zostawione w gruncie mają się dobrze, dziś zdjęłam z nich kopczyk kory, jedna wypuszcza już liść
Przypuszczam, ze przezimowane w gruncie zakwitną szybciej, bo już chyba nie muszą się ukorzeniać? W poprzednim sezonie jedna nerine z korzeniem i kilka ismen zakwitły zdecydowanie szybciej, niż takie sklepowe oskubane cebulki.
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- calka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1402
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Nerine
Agnieszko
Nie wiem od czego to zależy, ale moje pozostawione 2 lata temu w gruncie w następnym sezonie wcale nie zakwitły
Dobrze zrozumiałam, ismeny także pozostawiłaś na zimę w ziemi?
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
Nie wiem od czego to zależy, ale moje pozostawione 2 lata temu w gruncie w następnym sezonie wcale nie zakwitły
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Dobrze zrozumiałam, ismeny także pozostawiłaś na zimę w ziemi?
Ewa
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Nerine
Tak, zostawiłam je w ziemi. Jeśli i moje nie zakwitną, to będzie można uznać, ze cebula przeżywa zimowe chłody, ale nie wytwarza kwiatu. Mam jakieś 10 cebulek, rok temu kwitła połowa, jeśli w tym sezonie nie będzie ani jednego kwiatu- to więcej ich tak nie pozostawię ![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- calka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1402
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Nerine
Agnieszko
Mieszkamy w innych strefach klimatycznych więc brak pąków nie musi być wyznacznikiem takiego sposobu postępowania z cebulami. Kilka lat temu, mając nadmiar cebul część pozostawiłam na pastwę losu i jesienią kwitły tak jak pozostałe. Nie pamiętam jaka wtedy była zima na wschodzie
Liczę na Twoje obserwacje w tym roku
Pozdrawiam
Mieszkamy w innych strefach klimatycznych więc brak pąków nie musi być wyznacznikiem takiego sposobu postępowania z cebulami. Kilka lat temu, mając nadmiar cebul część pozostawiłam na pastwę losu i jesienią kwitły tak jak pozostałe. Nie pamiętam jaka wtedy była zima na wschodzie
![Embarassed :oops:](./images/smiles/icon_redface.gif)
![poklon ;:180](./images/smiles/notworthy.gif)
Pozdrawiam
Ewa
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Nerine
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Nerine
Kopczykowane były tylko korą czy osłaniane czymś jeszcze ?
W tym sezonie chcę zostawić w gruncie Neriny (Zmoderowano, nie na temat. Iwona)
W tym sezonie chcę zostawić w gruncie Neriny (Zmoderowano, nie na temat. Iwona)
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Nerine
Tylko korą. Rosną pod ścianą domu, w kącie, pod zachodnią i południową. Na pewno miały trochę cieplej, niż w tzw. polu.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- 100p
- Posty: 124
- Od: 14 kwie 2011, o 22:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Północne Mazowsze
Re: Nerine
Moje nie zakwitły jesienią bo chyba miały zbyt ciasno. Na zimę zabrałem do chłodnego pomieszczenia w doniczce z bryłą. W grudniu zaczęły wypuszczać liście. Już z nimi nie wytrzymuję
. Za miesiąc idą do ogrodu. Może w tym roku się uda
.
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)