Witam.
Święta i po nich. Były bardzo brzydkie. Zimno , deszcz ze śniegiem. Dziś zaś cudna pogoda. Troszkę popracowałam ale mam zakwasy.
Dorciu tak dużo mi już kwitnie. Ja mam z głowy . W tym roku nic nie zamawiałam. Nastawiam się na projektowanie z tego co mam. Chce też troszkę poprzesadzać.
Marta kocham wiosnę i lubię mieć ją na bogato. Przylaszczki to moja miłość i troszkę ich nakupowałam. Kolejne jak zakwitną to będę pokazywać..
Karolciu dziękuję za informacje odnośnie wisterii ale dziś do niej nie doszłam. Ścinałam trawy i trochę porządkowałam. Jutro za nią się wezmę. A przylaszczki mam z różnych źródeł. Przeważnie od kolekcjonerów.
Olu dziękuję. Tak wiosnę mam bogatą w cebulowe. Już lada dzień zakwitną następne kwiaty.
Halinko dziękuję. A jak u Ciebie?
Iwonko ja dawniej też miałam problem z przylaszczkami, bo mi ginęły. Później im stworzyłam odpowiednie miejsce i sadziłam płytko, by im nie zasypywać serduszek. W tym roku nie wszystkie są ładne.
Fotki dzisiejsze.
Rubra Plena dziś ładniejsza.
Ta pierwszy raz zakwitła u mnie.
I premiera krokusika
Niektóre miłki przekwitają. Inne kwitną a niektóre jeszcze nie wyszły.