Pierwsze koty za płoty cz.lll

Zdjęcia naszych ogrodów.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Kasiu, cebule są naprawdę dorodne, to i paczka słusznych wymiarów :heja
Aniu, dni rzeczywiscie nadawały się do wyprawy na działkę, ale akurat teraz bardzo intensywnie pracuję, to pojechać nie mogłam ;:185 A szkoda, bo chociaż trochę uprzątnęłabym rabatki. Może uda mi się jutro pojechać? Chciałabym chociaż na chwilkę wyrwać się z domu, bo już mam dość ciągłego przebywania w czterch ścianach.
Śnieg padał wczoraj, ale tak niewiele, że nawet nie warto o nim wspominać. Za to zrobiło się chłodniej i już nie jest tak przyjemnie jak jeszcze kilka dni temu.
Lilie kupowałam w Lily Garde...I za jakiś czas chętnie powtórzę u nich zamówienie. Oczywiście, jeżeli cebulki okażą się zgodne odmianowo. Ale do wielkości nie mogę się przyczepić. Wszystkie prima sort ;:63
Sabinko, za śnieg bardzo dziękuję, ale nie ;:185 Nawet wiaderka nie przyję, a co dopiero kilka wywrotek ;:303 Całe szczęście, że tym razem trzymał się ode mnie z daleka, bo wyjątkowo go nie lubię.
Lilie po świętach posadzę do doniczek. żeby się ustrzec przed błędem, który popełniłam w tamty roku. Z powodu niesprzyjającej aury cebule długo trzymałam w piwnicy. Było tak zimno, że nie miałam jak pojechać na działkę i cebule doczekały cieplejszych dni w marnej kondycji. Tylko kilka zakwitło, a reszta ledwo z ziemi wylazła, albo i nie
Ewuś, widać moje słonko powędrowało do Ciebie, bo na niebie tylko chmury się rozpychają. Ale niech tam, Wam też się należy zmiana aury na przyjaźniejszą dla duszyObrazek Co prawda mogłoby trochę bardziej rozciągnąć promienie, żeby każdemu starczyło. Jutro mam zamiar pojechać na działkę i w słoneczny dzień na pewno lepiej by mi się pracowało. Ale tak, czy siak wybieram się. No chyba, żeby deszcz padał, wtedy to już tylko pozostanie ;:223
Pod zdjęciem jest żółwik, ale ja akurat używam nazwy Chelone. Pod taką nazwą go kupiłamObrazek A że to żółwik, dowiedziałam się dopiero kilka lat później.
Małgosiu- PEPSI, tak to jest z planami, one sobie, a życie sobieObrazek Może jeszcze jakieś targi Ci się trafią? Ja jade na te w starym Polu i w majowy weekend zawsze są jeszcze targi koło mojej działki. te ostatnie sa takie sobie, ale tez zawsze tam zaglądam
Aniu,no dobra- myśl o spisku w takim razie odsunę w niepamięćObrazek Rzeczywiście czasami dostaję amoku i trudno mnie zatrzymać. A jeszcze tak na początku sezonu, kiedy wszystko budzi się do życia ;:oj Ale co ja Wam tłumaczę, przecież macie tak samoObrazek
Kaprys uwielbia jak zamieszczam jego zdjęcia, bo wtedy ze spokojnym sumieniem może dopominać się o pieszczoty. A jest na nie łasy jak mało kto. Czasami już mi sie wydaje, że zasnął ;:19 Przerywam mizianko, a on tylko łypnie zdziwiony na mnie okiem, przynaglająco machnie łapą i zaczynamy wszystko od początku. Szczerze przyznam, że zbytnio się przed tym nie bronię, bo to mój pupilek ;:167
Lucynko, tym razem Wam się upiekło i dałam wiarę Waszym zapewnieniomObrazek Mnie by i wołami nie zatyrzymał w domu, każda cząstka mojego ciała wyrywała się z zamknięcia jak do raju ;:65 Może raju jeszcze tam nie ma, ale z przyjemnością rozruszałam zastygłe mięśnie i kosteczki. Wiatr i u mnie wczoraj wiał i było nieprzyjemnie, ale na szczęście przemknęłam tylko z pracy do domu, to zbytnio tego nie odczułam. Słoneczko podobno ma być w niedzielę, ale ja akurat cały dzień spędzę w pracy. Za życzenia jednak dziękuję ;:196 , bo i zza szyby zawsze przyjemniej patrzeć na świat, kiedy słoneczny blask za nim.
Ewelinko, dokładnie tam zamawiałamObrazek Trafiłam do nich zupełnym, przypadkiem, a że mi się spodobało, to zostałam na dłużej i złożyłam zamówienie :heja cebule jak się patrzy, tylko jedne sa malutkie, ale z ciekawości zmierzyłam centymetrem i są takie, jakie powinny być. One po prostu sa takie małe. Aż jestem ciekawa jak będą wyglądały lelijki z takich cebulek, bo one zupełnie nie lelijkoweObrazek
Znowu dziewczynki chore? To rzeczywiście będziesz musiała się później spiąć, żeby wszystko posadzićObrazek Zdrówka dla dziewczynek ;:196
Kaprys zawsze jest zadowolony jak coś dostanie, nawet jeżeli jest to liść sałaty. A już w przypadku kości, to pełnia szczęścia :tan
Moniko, u mnie nie może być mowy o kartonach ;:185 Zamówiała raptem kilkanaście lilii i jeżówki. dzisiaj jakąś paczkę eM odbierze z poczty, ale zupełnie nie wiem z czym, bo nie dostałam żadnego powiadomienia. Jednak niczego innego się nie spodziewam ;:oj
Jestem psiarą od urodzenia i moje psy zawsze były rozpieszczane. Co nie znaczy, że mogły robić wszystko. Były i są dobrze wychowane, wiedza na ile moga sobie pozwolić, a że uwielbiam je miziać, to zawsze miały pieszczot pod dostatkiem.
Prawda, że Kaprys ma śliczną mordkę? Już mocno zaznaczona siwizną, ale dalej tak samo kochana ;:167
Małgosiu-clem3, cebule kupiłam w Lily Garde...I przynajmniej na tę chwilę z czystym sumieniem mogę ich polecić ;:63
Kaprys prosi, a ja nie umiem mu się oprzeć i tak mija nam dzień za dniem :heja

Dzisiaj bez zdjęć, bo piszę z pracy. Na szczęście jest luzik, to grzechem byłoby nie skorzystać.
Pozdrawiam ;:196
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Ja kupiłam jeżówkę sadzonkę u nas w ogrodniczym i już mi rośnie w doniczce na oknie.Pomidory jakoś słabo mi powschodziły.
Pogoda też marna.Nie ma czym się chwalić.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko sporo tych lilii sobie zamówiłaś ;:333 .Moje też juz przyszły jutro jadę je odebrać, bo zamawiałyśmy z koleżanką .Ciekawe jakie przyszły te lilie, bo też pierwszy raz zamawialiśmy tam .U Ciebie słonecznie u mnie mroźno i bez słońca
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko chore nie chore, ale zdrowe do końca nie są. Emilka coś mi kaszle a Werka świeżo po antybiotyku to nie chcę Jej za bardzo na zewnątrz targać. Ja sama jakaś taka nie teges ale da się żyć ;:108 . Fajnie, że jesteś zadowolona z tej firmy bo to oznacza, że ja też będę ;:138 . Dzisiaj dostałam cebulki lilii zamawiane na forum-0 też spore ;:215 . Czekam aż ziemia odmarznie i będzie po świętach sadzenie. Moja Cola na widok kabanosa o mało nie posika się ze szczęścia :;230 także rozumiem Kaprysa . Pozdrawiam i słoneczka życzę :wit .
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Kochani, nie uwierzycie, jaka mnie dzisiaj spotkała niespodzianka ;:oj :tan Początek przyjemności miał już miejsce wczoraj. Wieczorem, po powrocie z pracy, wyjęłam ze skrzynki awizo. Spodziewam się co prawda jeszcze jednej przesyłki z roślinami, ale po pierwsze miałam ją otrzymać dopiero w kwietniu, a po drugie nie otrzymałam żadnego powiadomieniaObrazek Zachodzenie w głowę nic nie dało i dzisiaj eM musiał zahaczyć o pocztę i przesyłkę odebrać. Wieczorkiem, znowu po powrocie z pracy, znalazłam na stole dużą kopertę. Nadawcą była Bea, a w środku piękna poszewka na poduszkę ;:oj

Obrazek

Bea, bardzo, bardzo Ci dziękuję ;:cm ;:cm ;:cm Sprawiłaś mi ogromną przyjemność :tan

Danusiu, w moim ogrodniczym, sadzonek jest jeszcze bardzo niewielka ilość i właściwie nie ma w czym wybierać. A w sieci trafiłam na odmiany, których jeszcze nie mam ;:oj i opanowała mnie na nie ogromna chęć ich posiadania. I oczywiście nie umiałam sobie odmówić przyjemności i je zamówiłam :heja
Jesteś już zdrowa? U kogoś czytałam, że dopadł Cię jakiś paskudny wirus ;:303 Pozdrawiam i życzę zdrowia i słońca na nadchodzące dni ;:196

Obrazek

Jadziu, lilii zamówiłam 18, z czego cztery podaruję dziewczynie Filipa ;:108 Też zamawiałaś w Lily Garde...? Z tego co czytam, to ta firma ma w tym roku powodzenie.
Dzisiaj było już pochmurno, ale za to ciepło.

Obrazek

Ewelinko, goldeny to okropne łasuchy ;:108 Kaprys dostaje smakołyki sporadycznie i nigdy wtedy, kiedy jemy my. Doskonale wie, że ze stołu nic nie dostaje i nawet nie próbuje prosić. Chociaż bywają wyjątki ;:306 Kaprys uwielbia surową dynię i wtedy nie umiem się oprzeć jego spojrzeniu ;:306
Lilie będę sadzić dużo później. Na razie powędrują do doniczek i tak zabezpieczone poczekają na cieplejsze dni.
Słońce nam wszystkim potrzebne, Tobie również go życzę ;:196

Obrazek

miłego weekendu ;:196
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Tak Iwonko też tam zamawiałam swoje lelujki.Piękna poduszka taki prezencik bardzo cieszy i ja również dostałam prezent od Beatki tylko muszę mu zrobić focię Teraz mamy -2 a ciekawe ile bedzie nocą czy znów minusy
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
pela11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2312
Od: 24 sty 2015, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko , zupełnie nie rozumiem co porobiło się z pogoda bo na południu zimnica , w centrum nie lepiej , nawet zachód ma za swoje , za to u Ciebie na polskim biegunie zimna , cieplej niż u nas wszystkich ;:oj Ja jeszcze nawet nie zajrzałam do ogrodu , może w ten weekend jak będzie odrobinę cieplej to pojadę .Póki co , aura nie nastraja do prac ogrodowych .Widzę , że paczuchy pomału zaczynają już przychodzić i oczywiście aż oczy się śmieją na taki widok , idzie wiosna radosna :tan , koniec zimowego lenistwa , trzeba brać się za robotę .Pozdrawiam , podobno już wiosennie . ;:167 , ale jeszcze nie czuję .
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Hej Iwonko :wit

Czytam,że i Ty już chętnie pojechałabyś na swoją działkę,ja już usiedzieć nie mogę.
Lillie pięknie oznaczone i piszesz,że duże cebule,oby odmianowo się zgadzały ;:333
Na końcu postu wstawiłaś zdjęcie róży Bajazzo,niesamowite ujęcie,tak optymistyczne i do tego szałwia trójbarwna ;:167
Szczerze mówiąc nie przemawiają do mnie róże z płatkami półpełnymi,ale ta fotka mnie ujęła.Co za kolorki ;:170
Ja rozglądam się za bratkami,po niedzieli wyruszę na poszukiwanie tych cudnych,małych buziek ;:108

Pozdrawiam serdecznie ;:3
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Taa byłam chora bite dwa tygodnie.Jeszcze niedoszłam do siebie.Opanowała mnie totalna niechęć do robienia czegokolwiek.Po prostu nie
chce mi się chcieć.Okropne uczucie!!!!! :evil: ;:110 .
Sadzonki nie których kwiatków rosną wspaniale,ale są i takie które padają.Im też się nie chce rosnąć. :twisted:
Pomidory które kupowałam jako rosyjskie,w tym roku też słabo powschodziły.Posieję ze sklepu.
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko podusia super ;:138 fajne takie niespodzianki ...
U mnie wreszcie ciepełko ;:3 , co prawda tylko w dzień, bo nocami jeszcze na minusie, ale większość roślin dobrze sobie radzi po tej zimie na raty :) Już jestem ciekawa jak będą kwitły lilie (ja nie mam dużo i w tym roku nie kupowałam... niestety choroba Baja wypróżniła mi skarbonkę, ale na szczęście jest już lepiej ;:333
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko - cieszę się, że mogłam Ci sprawić chociaż taki drobny prezencik. Niech służy poszeweczka jak najdłużej.
Możesz mieć teraz Paryż przy głowie lub u stóp ;:306
Jak ja się cieszę, że jesteś tak bardzo opymistycznie nastrawiona do tego sezonu ogrodowego. No, i że wreszcie pogodę masz znośną.
Twoje nowe lilie niech kwitną jak najpiękniej tylko potrafią. ;:3
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42371
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko podziwiam kwiaty minionego lata, a i widzę to lato będzie bogate, bo paczka zasobna. Ja w innej firmie zamówiłam lilie, liliowce i irysy ale jeszcze nic nie przysłali...i dobrze, bo już zakupione w Auch czekają na posadzenie. Już miałam nic nie kupować i znowu któryś nachalny sprzedawca mnie naciągną ;:306
U mnie też kobejki w licznie słusznej jedne już się rozwidlają a kolejne maja obcięte czubki. Chętnych na nie też już mam :D Bardzo mnie cieszą ;:173 Drugie w kolejności pod względem siły wzrostu to karczochy, nie wiem czy dotrwają do kwietnia i tunelu i chyba trzeba je będzie pikować wcześniej ...może stworzę z nich łączkę na Wielkanocnym stole ;:306
Bea i mnie zrobiła miłą niespodziankę ;:167
Miłej niedzieli i spokojnego tygodnia przedświątecznego....no i niech w dyżurach nic nie wyskoczy nieprzewidzianego ;:196
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko lilijki będą cieszyć Twoje oczy, a my będziemy się nimi zachwycać dzięki zdjęciom. Nie znałam tej firmy, od kilku lat zamawiam w Lily..... też jestem zadowolona.
Jak nas radują takie niespodziewane niespodzianki, poduszka super.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Jadziu, zrobiło się cieplej, chociaż w nocy dalej jakiś maleńki minusik się pojawia. Dzisiaj jest piękny dzień, słonko świeci na niebie od samego rana. Jeżeli ktoś by się mnie pytał, to wolałabym, żeby taka pogoda była wczoraj ;:108 Dzisiaj cały dzień spędzam w pracy ;:222 Do tego musiałam wstać godzinę wcześniej ;:145 Wiesz jaki to ból?

Elu, bo i mi od czasu do czasu należy się kilka cieplejszych dni. Tak z urzędu :;230
A ja właśnie, wbrew pogodzie wiosnę czuję, chociaż nigdzie jej nie widzę.
Wczoraj poszalałam na działce i po południu padłam bez życia. Ale dzisiaj jest już ;:333

Aniu, wczoraj wreszcie udało mi się pojechać i wyładować kumulującą się energię. Co prawda teraz sobie tak myślę, że tej energii nie było tak dużo, skoro potem tak szybko zeszło ze mnie powietrze ;:306
Bajazzo jest niesamowita ;:oj Długo nie mogłam się zdecydować jaką wybrać sobie pnącą różyczkę. A potem natknęłam się na nią i zaczęłam szukać informacji. Nie ma ich zbyt wiele, ale raczej są pochlebne i w końcu z pewną dozą nieśmiałości właśnie na nią się zdecydowałam. I nic a nic się nie zawiodłam, oczarowała mnie od pierwszego kwiatka, Rosła w gęstym tłoku, bo zaraz obok niej rozpychał się kosmos, wdzięcznie przytulała się szałwia trójbarwna, a ona nie patrząc na towarzystwo zbudowała ładny krzaczek.

Danusiu, niech tylko zrobi się cieplej, to i Tobie się zachce. A własne sadzonki pomidorów będziesz miała w przyszłym rokuObrazek

Ewuś, ponieważ w tym roku nie kupowałam róż, to mogłam sobie pozwolić na lilie. Mam dodatkową kaskę z drugiej pracy i mimo, że nie są to wielkie pieniądze, to zawsze trochę sobie odłożę i wydaję z czystym sumieniemObrazek Jeszcze trudno mi ocenić jakie i czy w ogóle będą straty na działce. Widać jednak, że rośliny nieśmiało budzą się do życia.

Beatko, ależ mi sprawiłaś niespodziankę ;:196 Ślicznie Ci wyszła ta poszeweczkaObrazek
I teraz nie wiem na co się zdecydować U stóp? Z chęcią, ale wtedy może się pobrudzić.... To może jednak złożę na niej swoją kształtną główkę ;:oj
Liliom już przywiozłam doniczki z działki i po świętach już je posadzę. Jeszcze za mało jest na działce oznak życia i nie będę ryzykować sadzenia bezpośrednio do gruntu, coby nie uszkodzić innych roślin.

Marysiu, komu chcesz zamydlić oczy? Sprzedawca nachalny? A Ty oczywiście broniłaś się przed zakupem jak lwica :;230 ?
Karczochy zaproponujesz zamiast rzeżuchy?
Takie niespodzianki są bardzo miłe dla ;:167
Dzięki Marysiu za troskę, wiem już, że spokojnie zdążę przygotować święta. A i same święta też będę miała wolne :heja, co nieczęsto mi się zdarza. W Wielkanoc schodzę z nocy, zjemy śniadanie prawdopodobnie u teściów, a w drugi dzień świąt cała rodzinka będzie świętować u mnieObrazek

Dorotko, a ja z kolei jakoś nigdy nie zamawiałam w Lilyp....Owszem, co roku tam zaglądam, ale wychodzę z pustymi rękamiObrazek

Nie wiem czy mi uwierzycie, ale wczoraj wróciłam z działki zupełnie wypompowana.
Pojechaliśmy dopiero przed dziesiątą i od razu wzięłam się ostro do roboty. Wiem,że to do mnie niepodobne i że na pewno spodziewaliście się, że pojechałam z samego rana, jak zwykle :;230 Na takie słowa musicie jeszcze trochę poczekać.
Przez większość czasu wycinałam suche badyle i paliłam je w kominku. W ramach przerywnika, żeby rozprostować kości wygrabiałam liście z rabatek. Wydawało mi się, że na jesieni wycięłam większość (i pewnie tak było) ;:202 , a mimo wszystko pracowałam całe cztery godziny. Posprzątałam prawie wszystko, ale nie udało mi się wszystkiego spalić. Z ubiegłego tygodnia została mi cała sterta gałęzi po hortensjach, a żywe gałązki trudniej się palą. Może gdybym miała prawdziwe ognisko, to poszłoby mi szybciej, ale w kominku mam możliwości ograniczone i jeszcze trochę mi zostało.

Takie coś mi rośnie. Czy to może być dziewanna? Taka żółta, polna?
Obrazek

Przesadą będzie jeśli powiem, że mam posprzątane, ale zawsze już mam sporo prace podciągnięte. W końcu stwierdziłam, ze jak jeszcze trochę porobię, to przesadzę (jak zwykle zresztą) i skończy się to dla mnie źle. Poszłam wiec po rozum do głowy i zajęłam się już tylko paleniem. W międzyczasie ogarnęłam altankę, bo jesienią narobiłam tam razem z Filipem ogromnego bałaganu. Leżały tam dwa baloty słomy, które w niewielkim wnętrzu zajmowały bardzo dużo miejsca i inne klamoty zostawione w pośpiechu. Jak sadziłam ostatnie róże, to nie było już w wody w kranach, za to deszcz padał w ilościach nadprogramowych, więc dwie pary zabłoconych kaloszy też się tam poniewierały. Teraz również niewiele mogłam z nimi zrobić, ale przynajmniej trochę je oskrobałam i schowałam. Zamiotłam podłogę, wyniosłam jakieś zalegające śmieci i zrobiło się od razu przyjemniej.
Wiosna bardzo niemrawo posuwa się do przodu i niewiele zmieniło się przez ten tydzień. Jedynie co, to pokazały się błękitne łebki szafirków posadzonych na jesieni.

Obrazek

Pogoda niestety nie była taka piękna jak dzisiaj ;:185 Było pochmurno i wcale nie tak ciepło, chociaż to pojęcie względne ;:108 Było 5 stopni i gdyby do tego dołączyło się słońce, to byłoby bardzo przyzwoicie. A tak, dopóki się ruszałam to było ok, ale jak już się rozsiadłam w oczekiwaniu na eMa, to zmarzłam. Na działkę przezornie zabrałam sobie gorącą herbatę w kubku termicznym (nie ma jeszcze ani wody, ani prądu), ale niestety w pośpiechu kubka nie zamknęłam i cała ciepła herbatka wylała mi się do torby ;:145
Po powrocie do domu wykąpałam się, eM przygotował mi obiadek a ze mnie po prostu zeszło powietrze. Byłam jak szmacianka lalka ;:306 Nie mogłam ruszyć ani ręką, ani nogą, ani nawet powieką. Leżałam jak dętka. Nieprawdopodobne jak te kilka zimowych miesięcy pozbawiło mnie kondycji ;:202

Te tulipany zawsze mają zeżarte liście. Chyba są konsumowane zanim się pojawiąObrazek
Obrazek

Miłego tygodniaObrazek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42371
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko to pierwiosnek główkowy wynurza się na powierzchnię!
Ładnie wychodzą już pierwsze cebulowe, u mnie jedynie krokusy, a reszta jedynie listeczki pokazuje.
A broniłam się broniłam i na 3 zachęty dopiero ostatniej uległam :oops: :oops:
Przyjemne takie zmęczenie, ja też pokonuję swoje słabości :D codziennie coraz dłużej zmagam się z ogrodem, ale nie ma innego sposobu na poprawę kondycji po zimie :D
Dobrej nocy Iwonko ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”