Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017/2018

Zablokowany
HackerHC
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 25 lut 2015, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017

Post »

I jeszcze przy okazji, poproszę o nazwę tej ślicznotki.


Obrazek[/quote]


Ta ślicznotka to "jardin de l'essonne". Gdzie ją kupiłaś?
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017

Post »

Cześć Dorotko :wit
Jak przyjemnie zajść do Ciebie i pooglądać sobie tak piękne różane okazy (u mnie różany strajk). Co przybędę, to nowe chciejstwo dochodzi :wink: A ten Twój ogród chyba z gumy jest? Coraz to więcej róż mieści...
Jak zima u Was, mocno mrozi? A jakie masz plany na zbliżający się sezon?

Serdecznie Wam współczuję tej ogromnej straty, jaką jest odejście Mango. Wiem jak to boli, bo już naszej kochanej Mikuni nie ma z nami od 12 lat, a we wspomnieniach często do nas wraca. Ale cóż się dziwić, że tak bardzo kochamy nasze psiaki i potem cierpimy, jak to nasi wielcy (sercem) członkowie rodziny.
Pozdrowienia i buziaki ;:196
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017

Post »

Dorotko mam pierwszy sezon Benjamin Britten jestem zauroczona, masz rację trudno aparatem uchwycić kolor jest przepiękny. W tym roku będę musiała zmienić miejscówkę bo rośnie na patelni a to jak sama stwierdzasz nie jest odpowiednie stanowisko.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017

Post »

Witajcie! :wit

Zima nie odpuszcza, nadal mrozi, ale widzę lekkie ożywienie na naszym forum - co oznacza rychłą wiosnę :) Trzeba zatem się spieszyć ze wspomnieniami, bo za chwilę ruszymy do ogrodów i na przeglądanie ubiegłorocznych zdjęć nikt nie będzie miał czasu. Dzisiaj wreszcie po kilku tygodniach zrobiłam obchód po ogrodzie. Jak na razie wszystkie róże wyglądają dobrze, chociaż zdaję sobie sprawę, że za wcześnie na takie oceny. Nawet w maju może się jeszcze okazać, że któraś nie przetrwała zimy, ale póki co nie mam czym się martwić.

Czas przejść do lipcowych zdjęć. Jak widać i ten miesiąc potrafi obdarzyć nas ładnie kwitnącymi różami.


Obrazek

Obrazek


Irenko, witam Cię serdecznie :wit Na forum wszyscy mówimy sobie po imieniu.
Jak czytam, różana choroba zbiera niezłe żniwo, więc zupełnie mnie nie dziwi, że zaglądając po cichu na forum uzależniłaś się od kolczastych piękności ;:306

Obrazek

Joluś, jak dobrze, że wybudziłaś się z zimowego snu i znów jesteś z nami ;:196
Zaczęłam trochę przeglądać oferty szkółek, ale póki co, nie skusiłam się na żadną nową piękność. Co do Bathsheby, to mam jednak nadzieję, że jakoś przezimuje i nie trzeba będzie jej mocno ciąć. Martwię się tylko, że śniegu nie ma, a u mnie część róż zupełnie bez kopczyków, albo z kolei mają tak mikrusie, jakby ich wcale nie było :roll: No cóż, wiosna zweryfikuje każdą różę i okaże się, jaką mrozoodporność mają poszczególne odmiany. Oby wszystkie angielki zniosły te mrozy bez szwanku.

Obrazek

Ewcia, Bathsheba jest od samego Mistrza,ale Ty już o tym wiesz :wink:
A seria Flower Circus jest udana, chociaż z małymi wyjątkami. Poza tym róże z tej serii mają jeszcze tę zaletę, że oprócz obfitego kwitnienia nie są zbyt duże, więc zmieszczą się nawet w niewielkim ogrodzie i z powodzeniem można je uprawiać również w donicach.

Obrazek

Joasiu, nadal bardzo mi smutno z powodu straty ukochanego domownika, ale dni mijają, a życie toczy się dalej...W pracy jestem zajęta, więc nie mam czasu myśleć. Trochę gorzej jest w domu, bo tam każdy kąt przypomina mi, że jego już nie ma... :cry:

Obrazek

Paula, :wit Jak najbardziej możesz posadzić róże w donicach. Ja robię tak bardzo często i zauważyłam, że rosną bardzo dobrze. Mają czas się dobrze ukorzenić zanim pójdą do gruntu. Z tym, że zazwyczaj sadzę do naprawdę dużych donic, a tak posadzone róże siedzą w nich nawet cały sezon. Jeśli nie masz jeszcze gotowej rabaty, to jest najlepsze wyjście ;:108 Biorąc pod uwagę obecną pogodę, to myślę, że szkółki nie zaczną wysyłki wcześniej jak po 20 marca. Odnośnie polecenia sprawdzonych odmian, to jest ich dość dużo. Nie napisałaś tylko, czy to mają być róże krzaczaste, czy rabatowe? Z rabatowych godna polecenia jest na pewno Garden of Roses, zresztą większość z serii Flower Circus kwitnie na bogato, ale poza Parfum Flower Circus, raczej nie pachną. Bardzo dobrą odmianą jest też Bailando, Stephanie Baronin zu Guttenberg, Red Leonardo da Vinci - bardzo zdrowa, piękna odmiana. Niestety nie pachnie. Pachnące, chociaż należące do trochę wyższych - to Herzogin Christiana, Rosengrafin Marie Henriette. Obie zdrowe, bogato ukwiecone, z dużymi kwiatami. A z róż parkowych to znajdziesz całe mnóstwo pięknych, w całej gamie kolorystycznej. Jedną z najzdrowszych jest na pewno Artemis, ale piszesz, że nie może być biała, więc odpada...Reszta to moje ;:167 Austinki, ale tutaj wymieniać bym mogła bardzo długo. Większość kwitnie bardzo obficie, cudnie pachną, a z chorobami też sobie nieźle radzą. Teraz jestem na etapie opisywania debiutów 2016, 2017, więc może znajdziesz wśród nich coś dla siebie. Popatrz na oferty szkółek z różami Austina i jeśli któraś szczególnie wpadnie Ci w oko, to pytaj, bo ja mam ich ok. 90 sztuk, większość jest dostępnych w naszym kraju.

Obrazek

Asiu, dziękuję za słowa pocieszenia ;:196 Każdy, kto chociaż raz posiadał psa, czy kota, wie jak trudne są chwile gdy nasz pupil odchodzi... :( Jeśli chodzi o nowego pieska, to nie mówię - nie, ale musi jeszcze upłynąć trochę czasu zanim zdecyduję się na kolejnego. Nie wyobrażam sobie domu bez zwierząt. Mamy jeszcze Harrego, ale strasznie tęsknię za swoim Mangiem, bo on był jedyny w swoim rodzaju i już drugiego takiego nigdy nie będzie...

Obrazek

Ewelinko, nad sposobem zasilania róż bez obciążania kręgosłupa myślę usilnie, ale jak dotąd nic sensownego nie wymyśliłam ;:185 Trzeba by pewnie zainwestować w profesjonalną pompę, a to nie jest mały wydatek. Na razie nie ma o tym mowy. Moja Pashmina to jeden krzaczek, a może raczej krzaczysko, bo rzeczywiście rozrosła się solidnie. Zresztą jak wcześniej pisałam - grunt to do dobrej jakości sadzonka, co jak dotąd sprawdza się w 100%!

Obrazek

Aniu - Minnie, dziękuję za słowa otuchy ;:196 W takich momentach są bardzo potrzebne.
Pisałam wyżej do Eweliny, że cudownego środka na bezobsługowe podlewanie jeszcze nie wymyśliłam. Może uda się wykorzystać trochę eMa i we dwoje jakoś damy radę? Na pewno nie będę się już tak nadwyrężać jak w ubiegłym roku i nie rzucę się na podlanie 200 krzaków w jeden dzień ;:14 Co to, to nie! Ale z kolei wiem, że końskie złoto służy moim pannom i nie zamierzam z niego rezygnować.

Obrazek

Wiolu, dziękuję za słowa otuchy ;:196 Czy Bahsheba okaże się prawdziwą pnącą w naszym klimacie? To się okaże po tej bezśnieżnej, mroźnej zimie. Może też tak być, że zostanie różą parkową, a wtedy może skusi Cię jej uroda? :wink: Masz duży ogród, więc miejsce pewnie dla niej się znajdzie. Moja Desdemona to słabiutka sadzonka i nawet się dziwę, że jeszcze dycha :roll: Trochę się do niej zraziłam, bo jednak jej kwiaty nie są do końca takie jak sobie wyobrażałam. A może było ich zbyt mało, żeby dostrzec ich urodę? Sama nie wiem co o niej myśleć. Z drugiej strony skoro piszesz o niej tak ciepło, to może rzeczywiście ma w sobie to "coś"? ;:131

Obrazek

Obrazek

Za chwilę ciąg dalszy, bo jak zwykle zabrakło uśmieszków...
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017

Post »

:wit Cześć Dorotko ;:196 obudziłaś we mnie chęć do wszystkiego :D
Zdjęcia obłędne, tego nam trzeba. Pozdrawiam i też nie mogę doczekać się wiosny ;:65 ;:65
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1046
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017

Post »

Przepiękna kolekcja róż, Amelie Nothomb mnie szczególnie zauroczyła. ;:215
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017

Post »

Asiu, myślę, że urody Benjamin Britten dotąd nikt nie dostrzegał, bo ma ją zbyt mało osób. Ta róża ma trudny kolor i chyba nie jest dość fotogeniczna i stąd jej mała popularność. A szkoda, bo kwiaty ma jednak urzekające i bardzo oryginalne ;:215

Obrazek

Kasiu, na widok ogolonych rugos zgrzytam zębami, ale co mam zrobić? ;:161 Teść, to starszy człowiek i nie przyjmuje do siebie żadnych argumentów. A teściowa z kolei jak usłyszała od mojego męża co zrobił jej mąż, to skwitowała krótko - Przecież odrosną, więc o co tyle krzyku? Ręce opadają i tyle w temacie :evil:

Obrazek

Elwi, Kochana! ;:196 Wybudź się wreszcie z zimowego snu i wyjdź z gawry. Jeśli to czytasz to zajrzyj w swoją prywatną pocztę.
Mango na zawsze pozostanie w moim sercu i chociaż czas leczy rany, to myślę, że drugiego takiego psa już mieć nie będę ;:185 Nie szukam zamiennika, bo jego nie da się zamienić, ale też nie twierdzę, że nie będę już miała kolejnego psa. Bardzo tęsknię za dotykiem jego aksamitnych uszu i cudownej, brązowej sierści. Za tym w jaki sposób kładł się na moich kolanach i gdy ja oglądałam tv, on słodko spał a ja czule go głaskałam ;:167

Jestem bardzo ciekawa co też wpadło Ci do koszyka w F? Mam nadzieję, że u siebie się pochwalisz i odkurzysz trochę zaniedbany wątek? ;:224 Plany na sezon mam bardzo skromne, bo najwyżej dwie, trzy sztuki. No, chyba, że też mi po zimie wypadnie małe co nieco, to wtedy pomyślę. Jak na razie, podobnie do Ciebie, doszłam do wniosku, że lista 'must have' u mnie jakaś mizerna. Wybredna się jakaś zrobiłam, a może po prostu dojrzałam i już nie łapię byle czego? Możesz mi dać namiary na ten sklep z cebulami?, bo na cebule miejsce to zawsze się znajdzie :;230 Gorzej z różami, no chyba, że będą to róże od Mistrza Austina...Wtedy, to co innego... :D

A jak lipiec, to i czas lilii...

Obrazek

Ewcia, zawsze powtarzam, że dobra, krzepka sadzonka - to zdrowa, porządnie kwitnąca róża ;:333 I my, jako nabywcy mamy do takich pełne prawo ;:108 Jednak wpadki zdarzają się w każdej, nawet najlepszej szkółce i publiczna krytyka z powodu jednej, czy dwóch sadzonek, może być nie tylko krzywdząca, ale również z takiego napiętnowania mogą wyniknąć kłopoty. Ja podchodzę do tego w ten sposób. Jeśli sadzonka jest rzeczywiście poniżej moich oczekiwać, to wtedy ją reklamuję u źródła. Jak do tej pory takie reklamacje miałam trzy i wszystkie zostały załatwione pomyślnie. Nie widziałam zatem sensu, żeby publicznie o tym pisać. Gdyby jednak zdarzyła się sytuacja, że reklamacja nie została uwzględniona, to więcej tam bym nie kupiła. Tak też zrobiłam z jednym źródłem i mam spokój. Ktoś może napisać, że szkoda kasy i trzeba ludzi ostrzec, ale jak wiemy, ile osób tyle zdań. Zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony, nawet z najlepszej jakości sadzonki, więc po co jeszcze nakręcać atmosferę? Na forum nikt nikomu nie zabrania mówić, gdzie kupuje rośliny. Każdy ma do tego prawo. Jak ktoś chce, to mówi, jeśli nie chce, to jego sprawa.

Obrazek

Elu, tęsknię już za pracą w ogrodzie i chociaż jeszcze mocno mrozi, to ja z niecierpliwością wyglądam pierwszych oznak wiosny ;:65
He, he, a nie mówiłam, że skusisz się na drugą Boscobel? :;230 A dobre jedzenie, to jest to, co nasze różyczki lubią najbardziej. No i picie oczywiście. To już połowa sukcesu. Reszta to porządna sadzonka ;:215

Obrazek

Paula, nowo posadzonych róż nie nawozimy. Trzeba dać im czas aby dobrze się ukorzeniły. Jeśli dasz im nawóz to całe siły rzucą na kwiaty, zamiast pomyśleć o korzeniach.
Jeśli chodzi o opryski profilaktyczne, to kilka lat temu stosowałam miedzian. Już nie stosuję, bo u mnie nie było różnicy. Inne opryski przeciwko chorobom grzybowym możesz zastosować jeśli chcesz, ale ja z chemią byłabym ostrożna. Sama stosuję w jak najmniejszych ilościach i jak już naprawdę nie ma innego wyjścia. Może powinnam robić inaczej, pryskać już wiosną i robić to regularnie, ale szkoda mi środowiska, więc ograniczam się do minimum ;:108 Zamiast tego staram się eliminować z ogrodu odmiany, które rozsiewają choroby. Myślę tutaj szczególnie o czarnej plamistości. Z mączniakiem jakoś na razie sobie radzę.

Obrazek

HackerHC, :wit Tę ślicznotkę kupiłam w ilości sztuk dwie w A w ubiegłym roku. Nie mam pojęcia co to za odmiana? Obrazek Nie wydaje mi się jednak żeby miała to być - Jardin de l'essonne. Z tego co wypatrzyłam, to moja kwiaty ma raczej w odcieniu maślano - żółtym a jej kwiaty są bardzo pełne. Z czasem końce płatków lekko różowieją. Chyba jej kwiaty są zbyt pełne jak na Jardin. Mogę się mylić, ale ta ze zdjęć w necie jakoś mi nie pasuje ;:185

Tutaj jej kilka zdjęć

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I kolejna przerwa techniczna...
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017

Post »

Alutka, wszelki duch ;:196 Jak dobrze widzieć Twój wpis. Obudziłaś się i dałaś znak życia. To super! :D
Nie mów, że urządzasz różany strajk i naprawdę nic nie kupisz w tym sezonie? Jakoś trudno mi uwierzyć :uszy
A mój ogród niestety z gumy nie jest i już wiele nie pomieści ;:185 Z drugiej strony może i dobrze, bo bym się chyba zachetała przy jeszcze większej ilości róż. Czasu mam jakby mniej, bo zmieniłam pracę i muszę dość daleko dojeżdżać. No i lat też nie ubywa a kręgosłup ciągle ten sam :;230 Jak się nadźwigam wiader z gnojówką to mocno protestuje, co już ubiegłej wiosny wyłączyło mnie z jakiegokolwiek działania na dłuższy czas. Poza tym krzaczory różane porosły i z roku na rok zajmują coraz większą przestrzeń. Trzeba się przy nich znacznie więcej nachodzić niż przy małych krzaczkach.
Masz rację, że nasze kochane psiaki traktujemy jak członków rodziny. Stąd ten ból po stracie i tak trudno przejść do porządku dziennego, gdy nie ma przy nas ukochanego zwierzaka. Stanowczo żyją zbyt krótko... :(

Obrazek

Aniu - Taro, cieszę się, że podzielasz moje zdanie odnośnie Benjamin Britten ;:333 Dobrze, że masz u siebie tę różę, bo mało osób na forum ją posiada. Nie lubi mocnego słońca, to prawda. Ale, która z róż tak naprawdę jest w stanie wytrzymać ekstremalne temperatury i palące słońce przez 10 godzin dziennie? Ciężko znaleźć taką odmianę i optymalne stanowisko, gdy upały przekraczają 30* C ;:213

Obrazek

Majeczko ;:196 Jakże się cieszę z Twojego wpisu :tan To znak, że wiosna tuż, tuż ;:65

Specjalnie dla Ciebie ze szczególnymi pozdrowieniami - Christopher Marlowe.
Popatrz jak się do Ciebie uśmiecha :D A jaki ma śliczny kręciołek w środku ;:167

Obrazek

Obrazek

ed04, :wit Dziękuję za miłe słowa i zapraszam częściej ;:108

Obrazek


Obrazek


Na koniec kilka zdjęć lilii, które to nieodmiennie kojarzą się z lipcem

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017

Post »

Specjalnie dla Ciebie ze szczególnymi pozdrowieniami - Christopher Marlowe.
Popatrz jak się do Ciebie uśmiecha :D A jaki ma śliczny kręciołek w środku ;:167
:;230 wiem, że ma śliczny kręciołek :;230 będzie mój na jesieni ;:162
Marzę o pogrzebaniu w ziemi, za tydzień już to chyba będzie możliwe bo ma być na dużym plusie :heja
Piękne masz widoki z tarasu, dopiero na jednym ze zdjęć można się zorientować jak masz rozmieszczone rabaty.
Masz sporo lilii ;:333
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017

Post »

Dzisiaj kolejna z listy debiutów 2017 roku.

Boscobel nr 2 - zakupiona i posadzona jesienią 2016 roku, tuż obok starszej koleżanki. Sadzonka przezimowała dobrze, beż żadnego uszczerbku, ale była trochę słabsza od tej pierwszej i słabiej też się rozkrzewiła przez ten pierwszy sezon. Kwitła z ochotą, chociaż krzaczek był mały, więc siłą rzeczy kwiatów nie było zbyt dużo. Odmiana zdrowa, bardzo dobrze i chętnie powtarzająca kwitnienie, lubi przeciętną temperaturę i słońce, za to nie znosi deszczu. Przy drugim kwitnieniu, gdy krzaki były oblepione kwiatami przyszły ulewne deszcze i pomimo ochrony z parasola, większość kwiatów po trzech dniach smętnie zwisało w dół. Nie nadawały się już do niczego. Za to, gdy dopisze pogoda, kwitną i są prawdziwą ozdobą rabaty. Pędy ma dość sztywne, dobrze utrzymujące nawet sporą ilość kwiatów. Kwiaty w pełnym rozkwicie dość płaskie, dobrze wypełnione, nieco zmienne kolorystycznie, bo od dość mocnego różu do oranżu. Wszystko zależy od stanowiska i pory roku. To jedna z moich ulubionych angielek ;:167 Na nią zawsze można liczyć. Kwitnie chętnie, obficie, jest zdrowa, no i niezbyt wysoka, co w niedużym ogrodzie ma spore znaczenie.

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017

Post »

Dorotko cudny ten Krzysiu Christopher Marlowe.a kręciołek ,albo wałeczki podobne jak u Jacques'a Cartiera .Forum rzeczywiście sie ożywiło ,bo nawet dzisiaj jest ruch czego ostatnimi czasy nie było.Cudne te Twoje rabatki Boscobel też cudna
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017

Post »

Dorotko, mi Desdemona bardzo przypadła do gusty, ale mnie równie mocno kręcą takie półpełne kwiaty jak i takie bardzo napakowane.
Zdaję sobie sprawę, że ktoś kto nie lubi pustaczków, Desdemona nie przypadnie do serca.

Benjamin Britten na zdjęciach ciężko oddać jej kolor i całe piękno i to jest chyba powód dlaczego jest tak mało rozpowszechnioną angielką w naszych ogrodach. Na pewno w realu to piękna róża :)

Mój Boskobel dostał tragiczną miejscówkę a i tak robi wszystko żeby się przypodobać. I udaje mu się to, dlatego postanowiłam wiosną go przesadzić, gdzieś w bardziej widoczne miejsce.
Ale piękne te Twoje róże Dorotko. Patrzę z zachwytem i marzę aby już nadeszła wiosna a potem szybciutko czerwiec, który by trwał przynajmniej 3 miesiące :lol:
PaulaF-Z
500p
500p
Posty: 611
Od: 1 lis 2016, o 20:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017

Post »

Jak oglądam zdjęcia tych pięknych róż, kusi mnie okropnie, aby domówić kolejne. Zamówienie już złożyłam na początku lutego, a ponieważ nie znajdę wiosną więcej miejsca, muszę na tym poprzestać. Ale miło poczytać o tak pięknych odmianach.
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017

Post »

Dorotko, dawno nikt mnie tak nie przywitał, ubawiłaś mnie :;230
Niestety, dla naszego zdrowia i czasu, róże rozrastając się utrudniają nam pracę i więcej wymagają. Najgorzej z tzw. pnącymi, podpieranie ich pędów, rozmyślanie w którą stronę podwiązać, ile przyciąć (bo wiadomo, że zawsze którejś gałązki szkoda) itd... A potem do końca sezonu człowiek chodzi obdrapany i w bliznach po różach (jakby stado wściekłych kotów goniło). Ale piękno musi boleć :wink:
Lilie też masz boskie, ja chyba nic nie zamówię, no nie wiem, bo chciałabym Nymph, bo po ubiegłorocznej zimie ostał mi się tylko objedzony koszyczek :twisted: Zamówiłaś jakieś lilie?
Boscobel jest piękna, śliczna pod każdym względem. Też bym chciałam, ale rozum mówi NIE (sama jestem ciekawa jak długo wytrwa w tym postanowieniu).
;:196
Awatar użytkownika
wagabunga123
1000p
1000p
Posty: 1365
Od: 11 lip 2013, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2017

Post »

Dorotko, cieszę się, że w ogrodzie wszystkie dobrze wygląda. U mnie również (odpukać) jest nieźle. Jedyna róża o którą martwię się to pnąca Jasmina. Pomimo okrycia najładniejszy pęd marnie wygląda, no zobaczymy co z niej będzie. Póki co za wcześnie aby wyrokować.
Twoja Boscobel wygląda ślicznie. U mnie rosła w donicy, na koniec sezonu trafiła na rabatę. Mam nadzieję, że w tym sezonie pokaże na co ją stać :lol:
Jeśli pot­ra­fisz o czymś marzyć, to pot­ra­fisz także te­go dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”