Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Zapowiadało się na śnieg i około godz 16 zaczęło sypać.

Wiolu w końcu mamy luty najzimniejszy miesiąc zimy musi być mróz, śnieg, jego nadal jest mało.
U mnie z tymi pomidorami jak co roku wielkie zamieszanie ;:306 Pomidory i paprykę pikuję do doniczek, ustawiam je w pudła po bananach, takie najlepiej mi się nosi w pudle ustawiam 20 donic.
Multipletów nigdy nie używałam po raz pierwszy jak kupię wypróbuję. Też chcę je do kwiatów.
Papryki długo kiełkują w zależności od odmiany dlatego ja je wysiewam ok 3 tygodni przed pomidorami.

Ewo ja sieję i produkuję sadzonki nie tylko dla siebie. U siebie wysadzam ok 100 krzaków pomidorów. Także w ogólnym podliczeniu mam zawsze ponad 250 sadzonek. Dokładnie nie policzyłam nigdy, podczas pikowania do donic daję te największe pomidorki. Mąż się denerwuje bo ziemię kupuję, muszę się opiekować, podlewać, a później rozdaję ;:306 Są tacy, którzy wiedzą jak o pomidory dbać i zbierają obfite plony, ale zdarzają się i tacy, którym nie wychodzi i przychodzą, że wszystko im padło, ale ja na to nie mam wpływu.
Z kotami jest różnie, każdy jest inny, przed chwilą moja Misia goniła Pusię wrzask okropny, a ile futra będzie wokół nie chcę myśleć, mąż musiał przegonić towarzystwo ;:303

Lucynko tak mam co roku, pomidorowy zawrót głowy :;230
Mam tunel foliowy tam sadzę ok 40 pomidorów, więcej idzie do gruntu, aby bezpośrednio deszcz na nie nie padał mąż ze starego foliaka z rurek robi zadaszenie okryte folią, całość trzymają pale drewniane, nie mam zdjęć.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42370
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko no to możemy sobie podać rękę, ja mam grubo ponad 100 odmian pomidorów a dzisiaj przyszła jeszcze jedna bo mi się pomidor spodobał :;230 Sporo odmian dostałam od Marty...pamiętasz jej pomidory i co zachwalała to brałam a teraz muszę dokonać selekcji. Ja pomidory posieję dopiero w marcu, luty to stanowczo za wcześnie ;:185
Jak to jest że u Ciebie śnieg, mówili o paraliżu na zakopiance a u mnie prawie nic ;:223 Chociaż jak ma padać ta zmarzlina to wolę nie.
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Witaj Dorota,ależ masz wiosenne parapety u mnie dzisiaj tylko zasadzona cebulka i pietruszka ,żeby mieć na zielono do obiadku ,no i stoi jeden biały pierwiosnek i tyle mam wiosny na parapecie ,na razie nic nie sieję ,za to u Ciebie tak bardzo ogródkowo ,kicie fajnie wygrzewają sie na parapecie ,mój przyszedł wczoraj poturbowany ,bo ciągle z kimś walczy i nic w domu nie usiedzi ,jedynie duży mróz przygoni go do domu ,uwielbia wolność ,u mnie też było -15 stopni,ale mam sporo śniegu i dalej sypie ,na łóżkach pod katalpami w ogrodzie na pewno jest 20 cm,na drodze robią sie korki ,a jutro wybieram się do Krakowa,może przestanie sypać bo inaczej droga będzie nieciekawa ,pozdrawiam i buziaczki ;:196
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Przez noc dosypało tak dużo śniegu, mąż za chwilę idzie szuflować, a ja w nerwach bo trzeba jechać do Krakowa, jak dojadę :?: jak wrócę :?: sama się nakręcam ;:223 Jeszcze zostało mi tylko 4 dni, muszę to jakoś przetrwać i na koniec wizyta u lekarza czy w dniu zakończenia rehabilitacji się okaże.

Marysiu to jesteś pomidorowo dużo lepsza ;:215 ;:306 zapewne mamy te same odmiany, no bo jak akcji to trudno aby było coś innego. Pamiętam te cuda ze zdjęć Marty, ogromne obfitości nie tylko w wielkości owoców, ale i w zbiorach. Zawsze sieję pomidory pod koniec lutego u mnie temperatura w domku nie jest wysoka mam 20 st, to kiełkowanie dłuższe i wzrost powolniejszy. Pikuję je na poczatku kwietnia i jak pogoda pozwala po tygodniu daję do foliaka. Okrywam na noc włókniną i jak potrzeba zapalam znicze.
U nas śniegu dosypało przez noc bardzo dużo, jak jadę do Krakowa to jeszcze wczoraj tak 10 km od nas nie było śladu śniegu, a u nas leżał. Zobaczę co dziś zastanę, obym szczęśliwie obróciła.
Marysiu wczoraj myślałam o Tobie, a szczególnie o winogronach, czy Twój mąż nie był czasami na szkoleniu winogronowym koło mojej teściowej. Tam facet na ugorach za lasem stworzył piękną winnicę, wiem że robi jakieś szkolenia pokazowe.

Marto pietruszkę i cebulkę mam na parapecie kuchennym, też na co dzień ją używam. Mnie jak co roku poniosło z sianiem, następne nasionka przygotowane, czekam na dobry dzień do siewu i na czas bo na razie u mnie z nim krucho.
Wydawało się, że Twój kocurek taki grzeczny, a tu piszesz bierze udział w walkach. To dla kocurków najgorszy czas walka o kocicę się zaczyna. Ja zawsze mam jego obraz zwiniętego w pudełku przy piecu :lol:
Na szczęście dziś mróz zelżał, mam nadzieję że drogi są odśnieżone bo też jadę do Krakowa, w miasto nie muszę wjeżdżać tylko dojeżdżam do Woli Justowskiej.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42370
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko winnice, które odwiedzał mój M są w kierunku Skały, nie pamiętam nazwy miejscowości, ale winnic założył kilka i najstarsza jest koło domu z pysznymi winogronami :D
Współczuję jazd do Krakowa w śniegu, a tak długo były warunki idealne. Dorotko pomidorów jest tak dużo odmian, że mogą nam się najwyżej w połowie pokrywać :;230
Dalej siedzę w domu i nie mam chęci na sianie...mam dość ;:223
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Marysiu teraz jest bum na winnice, dowiedziałam się, że nawet niedaleko mnie jest takowa.
Na pewno jedną odmianę pomidora będziemy mieć identyko tak mi się spodobał u Ciebie ten jeden z wieloma malutkimi, chyba się nazywa Riestomate. Jeszcze kilka lat temu nie wiedziałam, że jest taki ogrom pomidorowych odmian, tu na forum dopiero to odkryłam ;:oj
Wczoraj droga w obie strony była fatalna, trafiłam na nasilony ruch ciężarowych, ani wyprzedzić żółwim tempem jechałam w długim sznurku. Jak wracałam było jeszcze gorzej 4 ciężarówki przede mną ;:202 byłam tak zmęczona, do tego śnieżek prószył, wolałam zjechać do sklepu. Kupiłam sobie dwa pączki no bo tłusty czwartek, przyznam na siłę drugiego zjadłam, ale to nie było to co ja lubię ;:145 ;:222 masówka paskudna.
Muszę chyba spróbować usmażyć w końcu najwyższy czas się odważyć, potrzebuję tylko znaleźć dobry przepis, pieczenie mi wychodzi to pączki też powinny :;230 Może na niedzielę coś zrobię.
Choróbsko nie odpuszcza, jakiś paskudny wirus złapałaś, a mnie coś pobolewa gardło, nie dam się, jeszcze mam 3 dni zabiegów, wizytę u lekarza załatwię we wtorek, jedynie po wypis muszę osobno pojechać.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42370
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko tak to ten pomidor, ale muszę Cię zmartwić jak go nie posieję :oops: Rok temu był jako ciekawostka, ale w sumie użyłam go tylko do przecieru, to zwykłe są dużo lepsze :D
Ja też uległam kupnemu pączkowi i miałam długo niesmak nadmiernej słodyczy i niczego więcej, jedna korzyść to nie było po nim zgagi, ale nie o to chodzi w grzeszeniu słodkościami :;230 Więc na niedzielę jednak zrealizuje swoje coroczne postanowienie i nie zostanie miłe wspomnienie na cały rok!
Jak szybko skończyły się zabiegi...czas leci ;:oj
Wczoraj zaczęłam opisywać moje odmiany i wiem że oprócz dobrych smakowo czerwonych pomidorów będzie sporo żółtych, bo je lubię i nie będzie żadnego zielonego a i z czarnymi mam problem ;:222
U mnie pomidor to zajadanie się na surowo, suszone i przeciery na resztę roku.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

No popatrz, Dorotko, dopiero zaczęłaś jeździć na zabiegi, a już zbliżasz się ku końcowi. ;:333
Jak ten czas leci.... :shock: Dopiero był styczeń, a tu już jedna trzecia lutego mija. ;:303
Niby dobrze, bo coraz bliżej wiosna, ;:131 ale też coraz to przybliża się nieuchronne.... ;:108

A moja zima ciągle bezśnieżna i - na szczęście - z niewielkimi mrozami. ;:333

Dobrego i zdrowego weekendu Dorotko. ;:196
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Chwila odpoczynku w końcu nadrobiłam domowe zaległości z całego tygodnia. Obudziłam się z bólem gardła, myślałam po ptokach ;:131 nic nie zrobię też nie miało kiedy zaboleć. Powoli, powoli rozruszałam się, kilka tabletek do ssania zadziałało.

Marysiu ja go też posadzę jako ciekawostkę, nam najbardziej smakują malinowe i ciemne, lubię żółte, ale ich nie sadzę ( przyznam się nie mam nasion). A dlaczego ich nie sadzę, bo bardzo szybko robią się miękkie. W tym roku wracam do Auriji- Fiutka, też dla mnie smakowo nie powala, ale dla wesołego przystrojenia półmiska posadzę. Zielone Malachitową Szkatułkę miałam dwa razy dobry, tylko chodziłam koło nich i zastanawiałam się czy już dojrzały, czy rwać :roll:
Na swoje pomidory czekam z utęsknieniem, jemy je każdego dnia, raz w tygodniu gotuję zupę pomidorową, jesienią zrobiłam wiele przecierów i sos pomidorowo- paprykowy do mięs. Dużo pomidorów rozdaję koleżankom, również mąż zabiera do pracy całymi pudłami.
Marysiu postanowiłam, że jutro usmażę kilka pączków, dostałam przepis, wypróbuję kończy się karnawał to zaszaleję, oby mi wyszły :uszy
Jeszcze tylko dwa dni zabiegów i poświęcę się doniczkom, będę w swoim żywiole. Pojadę do sklepu Polanu, będzie się działo :tan

Lucynko tak czas szybko leci, mam nadzieję że zabiegi mi pomogą i będę mogła swobodnie szaleć w ogrodzie.
Ja już nie mogę doczekać się wiosny, słoneczka, chociaż jak dziś usłyszałam ptasie śpiewy to od razu humor się poprawił.
U nas nadal leży śnieg, mrozik lekki trzyma. Tobie również życzę miłego odpoczynku.

Ogród mam w zimowej szacie, pani zima wszystko ślicznie przystroiła

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

W ogrodzie mam stare odmiany jabłoni, dwie z nich na pniach mają huby, nie wiem co zrobić, chcę te drzewa uratować bo jabłka bardzo smaczne, może doradzicie

Obrazek

Obrazek

Przygotowywałam w piwnicy pojemniki do wysiewu szukałam wiertełka, otworzyłam szufladę i Misia od razu znalazła super miejsce

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko, na mech używam Antymech- Florovitu. Nie jestem zachwycona jego skutecznością, ale taki mam. Musiałam kilka razy go użyć, żeby zadziałał, a może po prostu pierwszy raz sypnęłam za mało? Od tego preparatu mech usycha, też go co prawda trzeba później wyrwać, ale już się przynajmniej nie namnaża. W ubiegłym roku okropnie zarosła mi mchem różanka, wyglądało jakbym zasiała tam trawę ;:202 Na dodatek mech był wyjątkowo wysoki, porobiły się z niego prawdziwe kobierce ;:222 A tym razem, pomimo tego, że ciągle jest mokro, to między różami mchu nie uświadczysz ;:333
Strasznie Wam zazdroszczę uprawy pomidorów. Zazwyczaj muszę się zadowolić kupnymi ;:219 A to wiadomo, nie ten smak.
58 odmian? to niewyobrażalne, że jest ich tyle ;:oj A jak czytam, to tylko te wybrane, jest ich więcej ;:oj Życzę powodzenia, a w sezonie będę się smakowicie oblizywać przeglądając Wasze wątki. Musi mi wystarczyć ;:306
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Tak jak planowałam z wielkimi obawami zabrałam się za pączki, pamiętam będąc dzieckiem smażyłyśmy z mamą, raz się udawały, a raz były głodne przy smażeniu się otwierały. Wiele lat minęło od tamtej pory. Po zjedzeniu w czwartek niezbyt smacznych dwóch pączków, postanowiłam- dziś próba.
Udało się pączki wyszły wyśmienite, dawno tak dobrych nie jadłam z 1/2 kg maki usmażyłam 18 sztuk.

Iwonko wiem, że dobry na mech jest też Dolomit, dużo tańszy, a skuteczny. U nas dwa lata temu mech zawładnął trawnikiem, żadne preparaty nie pomagały, kupiliśmy wertykulator i dwa razy w sezonie mąż nim jeździ. Nawet nie przypuszczałam jak dużo mchu on powyciąga, szkoda tylko że w rabatki nie można wjechać, bo ja też mam w kilku miejscach zielono, nawet skalniak zarasta.
Pomidory to rarytaski, nie ma jak własne. Nawet nie wiem ile w ogóle jest odmian pomidorów, na akcji wymiankowej jest ich co roku więcej, co jeden to lepszy smakowo, nie wiadomo co siać. Dlatego sieję tak dużo odmian, aby porównywać, każdy z nas ma swojego faworyta ;:306
Jak się zacznie wysyp to przyjeżdzaj, zaspokoisz swoje pomidorowe pragnienia, zapraszam ;:304
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko, gratuluję pączusiów! ;:138 Ja już dawno przekonałam się, że najważniejszy jest dobry przepis. ;:108
Pierwsze i jedyne w tym karnawale pączki upiekę w ostatki. Upiekę w dosłownym tego słowa znaczeniu, bo w piekarniku. Przede wszystkim z uwagi na M, który musi ograniczać tłuszcz i cukier. A i mnie taka dietka nie zaszkodzi. ;:224

Zimę masz naprawdę prześliczną! ;:215 Nawet sople wiszą. Takie piękne! ;:63 ;:63

Mam nadzieje, że ze zdrówkiem wszystko w porządku. ;:218 W każdym razie życzę Ci, by tak było. ;:167
Zdrówka. ;:167 ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42370
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko w szufladzie siedzi dosłownie nasz Maciek! taka ma minę i tez zawsze lubi zasiedlać takie miejsca :D Ogród królowej lodu wolę oglądać u Ciebie bo mnie zawsze trochę przeraża, szczególnie z wiszącymi drzewami nad przewodami :D Pączki smażę od zawsze z bardzo wielu przepisów i jakie by nie były są zawsze lepsze od kupowanych, a ja sobie przypomnę czas pracy kiedy każdy kupował gdzie się dało pączki i te ilości kluchów ...a wtedy kur nie miałam :;230
U mnie stoi już szklarenka nie niedługo powiększą się zasiewy i niektóre rośliny wypadałoby pikować ;:oj Dorotko już prawie połowa lutego, jak ten czas leci!
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Lucynko dziękuję ;:180 nie przypuszczałam, że mi takie super wyjdą, nawet mąż mnie pochwalił. Musiał sie jakoś zrehabilitować, bo rano jak wrócił z pracy dał mi blankiecik do zapłaty :;230
Nie pochwalę się ile ja sztuk zjadłam, wszystko idzie w bioderka ;:185
Wolałabym już wiosenne widoki, na szczęście taka zima nie jest zła.
Miałam kryzys wczoraj ból gardła i dziś rano, bardzo skakało mi ciśnienie, na szczęście wszystko się uspokoiło.

Marysiu moje kotki też podobnie, najgorzej jak obydwie chcą tego samego. Misia jest bardzo ciekawska i towarzyska wszędzie jej pełno.
Pączki własnymi łapkami popełniłam po raz pierwszy. Masz rację domowe, oczywiście udane są smakowo rewelacyjne ;:215 dodałam do powideł własnoręcznie zebranej i utartej róży, nadzienie paluszki lizać :heja :heja
U Ciebie już stoi szklarenka, moja jeszcze rozłożona leży w piwnicy. Pojemniczki do wysiewu już mam przygotowane, opisane. Od środy ostro ruszam, bo pikowanie mnie też czeka. Nawet nie wiesz jak mnie cieszy każde kiełkujące nasionko.

Moje dwa niewiniątka

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko, piękne obrazki! ;:138 ;:138
U Ciebie kotki okupują fotele tudzież kanapy, a u mnie kota i pies tak samo sobie poczynają. ;:108 Bywa, że w salonie nie ma miejsca dla nas. ;:306 Miśka potrafi zakopać się pod narzutą w taki sposób, że zajmuję całą kanapę. :lol: Ich własne legowiska mogłyby nie istnieć, chcą leżeć tam, gdzie my i nie ma na nie siły. ;:223 Przecież nie będę się z nimi boksowała. ;:124
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”