O 7 rano patrząc na termometr nie mogłam uwierzyć, sprawdzałam dwa razy, a on pokazywał
-15 st, jak to dobrze, że śnieżek delikatnie przysypał cały ogród. Słoneczko bardzo szybko wyszło i temperatura wzrosła. Można powiedzieć, że dzień bardzo fajny. U nas śnieg leży, a niedaleko bo ok 10 km w ogóle nie ma śladu.
Iwonko u nas zima i mróz na całego, tylko się cieszyć

rozumiem że mąż szusował na nartach.
Jastrząb mnie bardzo denerwuje bo zdziesiątkował gołębie nie tylko sąsiada, ale i dzikie. Co kawałek na ogrodzie leżą pióra. Nie ma się go jak pozbyć, siedzi na świerku sąsiada na samym czubku, obserwuje i atakuje z zaskoczenia.
Na moich rabatkach też dużo mchu, na wiosnę planuję w tych miejscach roślinki wykopać, porządnie oczyścić wszystko, nasypać kompostu i posadzić od nowa. Plany są, a jak będzie realizacja wyglądała czas pokaże. Na razie ładuję ostro akumulatory.
Ewo ode mnie jest do Krakowa ok 40 km, wczoraj w Krakowie były śnieżyce a dziś po śniegu nie ma śladu. W Krakowie rano mróz -7 st, a u mnie -15st. Sałatka jest naprawdę bardzo dobra
Lucynko jeszcze jest ładnie, biało, ale jutro może się zmienić. Też bardzo lubię jak ogród okrywa kołderka zawsze to będzie więcej wody dla moich piasków. U mnie też nasionka czekają w kolejce, kupiłam worek ziemi 50 l, ale chyba trzeba będzie jechać po następny

ileż tych worków idzie. Jak dobrze mieć sąsiadkę, która ma podobną pasję, moja takimi sprawami się nie zajmuje za to wszystko o wszystkich wie, a nawet powiedziałabym, że więcej wie niż ten zainteresowany wie o sobie

Ja na plotki nie mam ochoty, uważam że budowanie jej na czyimś nieszczęściu, czyjejś chorobie to jest największe świństwo.
U nas też są kuny i załatwiają kable w samochodach na szczęście mają ulubione marki i nasze auta omijają
Rehabilitacja sprawia mi coraz większą przyjemność.
duju witaj Justynko

cieszę się, że do mnie trafiłaś, furtka stoi zawsze otworem. Ja również znam Twoje wątki, podczytywałam, teraz aktywnie piszesz u Marysi na Wyspie. W ogóle dzięki Marysi wiele osób do mnie trafiło i to mnie cieszy, bo wrócić po dłuższej przerwie na forum i odbudować nowe znajomości to wielka sztuka.
U nas zima na całego, a Ty jesteś z cieplejszych rejonów, Wielkopolska to same urodzajne ziemie.
Budowa piszesz rusza, to równocześnie będziesz urządzała ogród wokół nowego domku. Oby wszystkie plany Twoje się spełniły. Nas ciągle jakieś remonty zaskakują, cały czas działamy i w ogóle nie widać końca.
Marysiu jak piszesz to znaczy, że samopoczucie lepsze. Prognozy się sprawdziły w 100%, jedynie dzisiejszy mroźny poranek zaskoczył, nie mogłam uwierzyć

-15 st. W nocy co rusz słyszałam jak kaloryfery się nagrzewały, wiedziałam że coś jest na rzeczy.
Co do wysiewanych nasion, to jeszcze wiele czeka, nad pomidorami zastanawiam się cały czas, które posiać, nie wiem też ile wysiać, bo moje koleżanki nie dały znać ile chcą sadzonek ( bo wiesz, że ja tak hurtowo działam i rozdaję, warunek tylko stawiam doniczki z sadzonek mają napisane wróć do mnie)
Marysiu nie tylko Ty zamawiasz ja poklikałam w niedzielę, wczoraj też zamówiłam, już chyba mi wystarczy, bo teraz myślę gdzie ja nowości poupycham
Życzę zdrowia.