Wróciłam!

Było super!

Czekał ktoś na mój powrót?
Od razu zabieram się do nadrabiania zaległości!
Abudabi pisze:Mogłabyś mi podpowiedzieć, jak przeprowadzić to odmładzanie Mam zapisać jakieś szczepki dla Ciebie?
Podejrzewam, że trzeba by go przyciąć, a to co odetniesz ukorzenić, ale nie powiem Ci dokładnie, tu już trzeba dusić Czarodzieja
Poduszę Czarodzieja, jego wiedza powala!
Abudabi pisze:Za szczepki dziękuję, miałam swoją rybkę
Co jej robiłaś, że była taka prześliczna?

I czemu piszesz w czasie przeszłym?
Abudabi pisze:chyba się przejdę piętro niżej po wiechcia papirusowego

Natchnęłaś mnie

A mojemu papiruskowi uschnęły końce listeczków młodych roślinek. Teraz zacznę go spryskiwać i może coś jeszcze z niego będzie...
krzysiek86 pisze:Bardzo ciekawa kolekcja roślinek, podoba mi się szczególnie bambus.
Bardzo je lubię a ten którego ja mam rośnie mizernie choć odkąd codziennie go
spryskuje wygląda na zdrowszego i chyba szybciej rośnie.
Mam nadzieję że kiedyś będzie wyglądał jak Twój
Pozdrawiam

Dziękuję i witam kolegę ze Śląska!

Ja mojego "bambusa" dotąd nie spryskiwałam, ale - skoro polecasz - może zacznę.

Niedawno, po prawie rocznym tkwieniu w wąskim szklanym wazoniku z wodą, został zasadzony w ziemi, ale nie zareagował w chyba żaden sposób - ani nie zaczął rosnąć, ani też nie więdnie... Chyba nadal jest w szoku.
Madzia0400 pisze:rastharsis pisze:Proszę, napiszcie, czy Wy też widząc ciekawy kubek, miseczkę, niewinny wiklinowy koszyczek przerabiacie go już w myślach na domek dla swoich roślinek...?


- oczywiście! to taka jakby choroba

ja mam bzika na punkcie wikliny i drewna (takiego, że postanowiłam przerobić dom na wiklinowo-drewnianą oazę

) i jak kupię koszyk bądź inną pierdułkę to zaraz służy jako osłonka do większych bądź mniejszych kwiatów, chociaż gdy je widzę w sklepie to mam na myśli inny sposób zagospodarowania nimi... ale cóż jak się później okazuje z kwiatkami lepiej wyglądają :P

No to mnie trochę uspokoiłaś, Madziu! Niestety, moja choroba nie ogranicza się do wikliny i drewna - ja nawet widząc ładniejszą filiżankę w myślach już sadzę w niej roślinki... Czy jest na sali lekarz?
ElzbietaaG pisze:Och jak Ci zazdroszczę tej dużej przestrzeni do zagospodarowania!Już my wiemy w jaki sposób

Ile tu jeszcze można poustawiać doniczek...
Wiem, wiem, dlatego głowa mi się już przegrzewa od nadmiaru pomysłów.
Saraaa pisze:Maluchy i inne kwiatuchy na pewno poradzą sobie pod Twoją nieobecność... ale i tak będe trzymać kciuki - na wszelki wypadek
Udanego wyjazdu

Dzięki za kciuki!

Zdaje się, że podziałały!
ElzbietaaG pisze:A no proszę! Gospodyni tego wątku wyjechała a ja i tak zaspokoiłam
swoją ciekawość

i już wiem jak wygląda i jakimi
kolorami jeszcze może zakwitnąć nagarbia

Hehe, ja przy okazji też dowiedziałam się nowych rzeczy o mojej Nagrabii. Taka czerwona panterka to byłoby cacko... 8)
treissi pisze:Piękne kwiatuszki

I ile jeszcze miejsca do zagospodarowania

Ale wiosną kolekcja z pewnością znacznie się rozrośnie

Dziękuję
treissi!

A wiosna na pewno przyniesie sporo nowych "zieleniaków", i to forumowych!
ktoś pisze:Bardzo ładnie tu u Ciebie

.
Najbardziej zainteresował mnie baobab z nasionek ( gratuluję cierpliwości i podziwiam ) , oraz Adenium obesum ( nawet nie wiem co to jest i zaraz będę szukała w googlach ).
Gdzie można dostać nasiona takiego adenium ?
Dziękuję Danusiu!

Baobaby nie nadużyły mej cierpliwości, bardzo szybko skiełkowały i urosły dość duże. Niestety, ostatnio złapały skoczogonki, a ja, zamiast spryskać czymś ziemię, przesadziłam baobabki do nowej, czego one, ze względu na bardzo delikatne korzenie, nie znoszą. Skończyło się na utracie większości liści... Stoją sobie teraz takie łyse badylki z 1, 3, i 4 liśćmi u góry i zbierają siły.

A nasionka Adenium można kupić między innymi na Allegro, zaglądnij do odpowiedniego tematu na forum - któraś z użytkowniczek podała tam nawet godnego zaufania sprzedawcę.
Becia pisze:życzę Ci w nowym roku kwiatka, a sobie fotek z tego wydarzenia
Dziękuję!

Jak będzie się czym chwalić to na pewno to zrobię! ;)