Mariusz u mnie grudzień i styczeń był bez śniegu i cieplutko było. W lutym spadło trochę śniegu i mrozi,choć to roślinom nie przeszkadza. Tej zimy nic nie okrywałam,bo były temperatury na plusie. Jak to zniosą to się okaże.
Ewelinko czasami zaglądałam ale z pisaniem było gorzej. U mnie choć jeszcze miejscami leży śnieg to sezon uważam za otwarty. Czekam kolejnych kwitnień.
Marysiu ciemiernik ma 3 lata,W tym zakwitł po raz pierwszy. Wcześniej go też miałam ale wyleciał zanim doczekałam się kwiatów.
W styczniu otrzymałam nową przesyłkę z pierwiosnkami. Ja na razie nic więcej nie zamawiam.
Wszystkich pozdrawiam i życzę Wam szybkiej wiosny i pięknych kwitnień w nowym sezonie.
